Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Was też bawi ten argument, że praca powoduje że chce się wstać z łóżka, trzeba sie uczesać, umalować? mam ciotke która nigdy nie pracowała a zawsze uczesana i pięknie zadbana, umalowana.

Polecane posty

Gość gość

ty za to jedyna ładna rzecz jaką możesz sie pochwalić sa własnie rzeczone paznokcie. zaden szpan, paznokcie to i szympansicy można zrobic " ". tak kurczowo sie trzymasz tych paznokci ze wydajesz sie byc osobą która tylko to ma do zaprezentowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 godzin temu, Gość gosc napisał:

idź do psychiatry, on na taką nerwicę też ma jakieś preparaty. tez nie lubie takich skrajnie zaniedbanych dłoni i paznokci ale przysiegam nie widuję. chyba ze u menelek na przystanku autobusowym jak musze z niego korzystac

a dlaczego niby mam isc do psychiatry? bo widzialam czarne brudne pazury i mnie wzdrygneło? 😄 sorry,ja nie przyzwyczajona do takich rzeczy,a meneli spod sklepu ogladam z daleka. Wlasnie tu jest problem,ze taka osoba z brudnymi pazurami jest taka sama jak menel, nie dba o siebie,a wszyscy wiedzą,ze za pazurami nawiecej bakterii siedzi. Skoro nie widujesz, to brawo ty, gratuluje. A ja sie czasem spotykam z tym i wyrazam opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
31 minut temu, Gość Gość napisał:

Absolutnie wszyscy zwracają uwagę na paznokcie. Mnie na mdłości zbiera jak są mocno niezadbane. Przy czym hybryda nie jest równoznaczne dla mnie z zadbanymi paznokciami. Czasami wręcz przeciwnie. Szpony i giga odrost przed żelem. Słabiutko to wygląda. Nieumyte I zaniedbane włosy też są rażące. Poza tym w pewnym wieku żeby dobrze wyglądać trzeba już włożyć trochę wysiłku, jak kobieta jest zajechana ciężką pracą, to już nie będzie wyglądać w wieku 50 lat za dobrze. I jak słusznie zauważyłaś nie każda jest atrakcyjna, a jak życie pokazuje mężczyźni jednak "kupują" taki zrobiony look u niezbyt ładnych kobiet, wiec to jednak działa. Popatrz jakie Rafalala ma branie😁

Właśnie próbuję sobie przypomnieć jak wyglądały paznokcie moich koleżanek z pracy, z którymi spędziłam pół dnia. I za cholerę nie wiem. Czy miały je pomalowane, niepomalowane, krótkie, długie, czyste czy brudne. No nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 godzin temu, Gość gość napisał:

ty za to jedyna ładna rzecz jaką możesz sie pochwalić sa własnie rzeczone paznokcie. zaden szpan, paznokcie to i szympansicy można zrobic " ". tak kurczowo sie trzymasz tych paznokci ze wydajesz sie byc osobą która tylko to ma do zaprezentowania

czy te paznokcie to twoj czuły punkt?:D włoski tez mam boskie, fryzjer raz na 2 msc, codzienne mycie, odzywka, ukladanie 😘 ubrania wyprane ,uprasowane, buty wypastowane i swiecące jak psu kulki i spsikana chanel no 5 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Brudne paznokcie albo każdy w innym kształcie to mają jedynie jakieś mocno patologiczne jednostki więc nie wiem o czym wy piszecie w ogóle. Paznokcie muszą być czyste i w miarę ogarnięte a to czy są pomalowane to już jedynie kwestia gustu. W każdym razie przedluzane są tandetne. Tak samo jak rzęsy które większość z was ma. Wam się wydaje że jak macie ten pakiet to już jesteście super zadbane a zadbany człowiek to przede wszystkim człowiek czysty i schludny ubrany odpowiednio do okazji. I oczywiście szczupły bo to oznacza że dba o ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość gosc napisał:

czy te paznokcie to twoj czuły punkt?:D włoski tez mam boskie, fryzjer raz na 2 msc, codzienne mycie, odzywka, ukladanie 😘 ubrania wyprane ,uprasowane, buty wypastowane i swiecące jak psu kulki i spsikana chanel no 5 😘

To raczej podstawa u normalnych kobiet a ty się podniecasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja dwa lata siedziałam w domu z dzieckiem. Dbałam o higienę, tzn codzienna kąpiel, mycie włosów, czyste wygodne ubranie czyli zazwyczaj leginsy, jakaś bluzka. W zasadzie nie malowałam się przez ten czas. Chodziłam raz na pół roku do fryzjera i tyle. Nie miałam takiej potrzeby, żeby stroić się na plac zabaw, czy na zakupy. Jak wróciłam do pracy 4 miesiące temu, to jakoś bardziej dbam o siebie poza podstawowa higiena. Robię sobie maseczki, peelingi. Rano przed pracą (nie pracuje codziennie) lekki makijaż czyli podkład, tusz do rzęs, róż. Dbam lepiej o paznokcie. Są krótkie, ale zadbane i pomalowane odżywka, bo moim zdaniem kolorowe paznokcie są kiczowate. Jak siedziałam w domu to w ogóle ich nie malowałam, czasem użyłam polerki i tyle. Ja lubię wyjść do ludzi. Nie mam może jakiejś super pracy jak co druga z kafeterianek, bo pracuje w sklepie obuwniczym, ale lubię wyjsc z domu w celu innym niż plac zabaw czy spacer z dzieckiem, a przy okazji zarabiam parę groszy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
40 minut temu, Gość Gość napisał:

To raczej podstawa u normalnych kobiet a ty się podniecasz. 

Nie podniecam się,jedynie odpowiadam ma zarzut ze tylko paznokcie mam zadbane. Ja cała ładna jestem 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kika

Dużo lepiej wyglądają paznokcie krótkie i pomalowane odżywką, bo przynajmniej widać, czy są czyste. Długie hybrydy mnie brzydzą, bo już widzę, jak któraś czyści pazury regularnie szczoteczką. Pod spodem zbiera się brud, tyle że go nie widać, bo lakier zasłania. Paznokcie hybrydowe, żeby jakoś wyglądały, trzeba co tydzień malować od nowa, bo inaczej robi się widoczny odrost. Co druga nosi pazury z odrostem na pół palca, wygląda to jakby sobie naklejkę przykleiły. Blee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ojoj paniusiu od szanel, a ja mam w domu 8 flakonow perfum w podobnej cenie jak twoje i się nie chwale. Dzisiaj poszłam między ludzi z jednym krótkim paznokciem bo mi się rano złamał, zdążyłam jiz tylko wyrównać nozyczkami ten jeden. Masz już odruch wymiotny? Mówię ci idź na leczenie, zaczyna się od paznokci a strach pomyśleć jak to dalej ewoluuje 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Kika napisał:

Dużo lepiej wyglądają paznokcie krótkie i pomalowane odżywką, bo przynajmniej widać, czy są czyste. Długie hybrydy mnie brzydzą, bo już widzę, jak któraś czyści pazury regularnie szczoteczką. Pod spodem zbiera się brud, tyle że go nie widać, bo lakier zasłania. Paznokcie hybrydowe, żeby jakoś wyglądały, trzeba co tydzień malować od nowa, bo inaczej robi się widoczny odrost. Co druga nosi pazury z odrostem na pół palca, wygląda to jakby sobie naklejkę przykleiły. Blee

Widziałam kiedyś jak laska miała odrost na pół paznokcia. Co kieruje takimi ludźmi że nie zdejma tej hybrydy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Absolutnie wszyscy zwracają uwagę na paznokcie. Mnie na mdłości zbiera jak są mocno niezadbane. Przy czym hybryda nie jest równoznaczne dla mnie z zadbanymi paznokciami. Czasami wręcz przeciwnie. Szpony i giga odrost przed żelem. Słabiutko to wygląda. Nieumyte I zaniedbane włosy też są rażące. Poza tym w pewnym wieku żeby dobrze wyglądać trzeba już włożyć trochę wysiłku, jak kobieta jest zajechana ciężką pracą, to już nie będzie wyglądać w wieku 50 lat za dobrze. I jak słusznie zauważyłaś nie każda jest atrakcyjna, a jak życie pokazuje mężczyźni jednak "kupują" taki zrobiony look u niezbyt ładnych kobiet, wiec to jednak działa. Popatrz jakie Rafalala ma branie😁

Bzdury z tym absolutnie wszyscy 😛

Ja kompletnie nie zwracam na czyjes paznokcie uwagi, jesli wpadna mi w oko to tylko te szponiastei wymalowane lub brudne i polamane..

A tak to nie wiem czyk kolezanka ma w ogole pomalowane, czy nie i jakiej dlugosci 🙂

 

Mnie bawia te usta glonojada, te brwi czarownicy i te owadzie nozki zamiast rzes 😛

A do tego blond kolorek.. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jak siedziałam z maluchami i właściwie z nikim nie widziałam się na co dzień (na spacerach też nie, mieszkamy sporo za miastem), to po co miałam malować paznokcie czy robić makijaż? A jak idę do pracy to po prostu muszę to zrobić, bo ludzie na mnie patrzą.

Ale wiesz, ze wcale nie trzeba sie malowac, bo ludzie patrza ?

To wylacznie twoj wybor 🙂

Ja pracuje z ludzmi, a paznokcie ma pociagniete bezbarwna odzywka najwyzej i nie mam grama makijazu na twarzy 😉 A dziewczeciem juz nie jestem. Natura obdazyla mnie ciemna oprawa oczu i dlugimi rzesami,wiec mam to z bani.

Wlosy mam perfekcyjnie przystrzyzone, wystarczy,ze umyje, wysusze glowa w dol i tyle. Zadnego ukladania,prostowania itp.

A mam wlosy do ramion.Wystarczy,ze przejade szczotka i jest git 😉

W pracy obowiazuje mnie dress code i chwala za to. Nie musze cudowac co mam na siebie wlozyc 😉 Wbijam sie w garsonke,biala bluzka i z glowy. Grunt, ze czyste, wyprasowane itp.

najchetniej  przechodzilabym zycie w jeansach i t-shircie 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mopa

Szczerze? jak jestem w domu sama to mi zupelnie wszytko jedno, jak wygladam, nawet zreszta nie wiem jak, bo nie zagladam do lustra. nie moge zrpzumiec ,ze ktos sie maluje "dla siebie" , tym bardziej,ze malowanie niszczy jednak cere, rzesy. paznokcie. Jak wiem,ze mnie ktos oglada, staram sie wygladac estetycznie. I nie musi byc to praca, pzreciez czlowiek spotyka sie w ludzmi nie tylko w pracy. Oczywuscie bardziej zalezy mi na tym, zeby wygladac dobrze przy ludziach, ktorych znama. W domu przy mezu i dzieciach tez staram sie nie wygladac jak czarownica (wiec sprawdzam wyglad w lustrze). Tak samo doceniam, gdy domownicy nie chgoda pzry mnie jak lajzy (nie mowie o pelnej gali)

. Na paznokcie specjalnie nie zwracam uwagi. Choc np pamietam paznokcie kolezanki, ktora wciaz sie gzrebie w ogrodku - ma krotkie i czesto polamane,ale dla mnie to uzasadnione.Generalnie wole dosc krotkie i niekolorowe paznokcie, przynajmniej widac, czy sa czyste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Gość Gość napisał:

Brudne paznokcie albo każdy w innym kształcie to mają jedynie jakieś mocno patologiczne jednostki więc nie wiem o czym wy piszecie w ogóle. Paznokcie muszą być czyste i w miarę ogarnięte a to czy są pomalowane to już jedynie kwestia gustu. W każdym razie przedluzane są tandetne. Tak samo jak rzęsy które większość z was ma. Wam się wydaje że jak macie ten pakiet to już jesteście super zadbane a zadbany człowiek to przede wszystkim człowiek czysty i schludny ubrany odpowiednio do okazji. I oczywiście szczupły bo to oznacza że dba o ciało.

Skąd masz te dane, że większość ma sztuczne rzęsy? Ja mam w pracy ok. 30 kobiet, pracownic fizycznych i umysłowych i żadna nie ma sztucznych rzęs. Znajome wizażystki nie mają sztucznych rzęs, np jedna miała, ale przestała robić. Rzeczywistość, to nie Instagram, większość kobiet mijanych na ulicy nie ma takiego mozolnie wypracowanego "insta" makijażu ani sztucznych rzęs. 

A co do paznokci to zetknęłam się z kilkoma bardzo bogatymi facetami z koszmarnymi wprost paznokciami, nie mówiąc o zwykłych ludziach. Tego można nie zauważyć przy powierzchownych kontaktach, ale nie sposób, gdy się siedzi z kimś przy stole/biurku naprzeciwko, gdy ktoś stoi przed tobą trzymając kubek, podpisuje jakieś dokumenty itd. W posiadaniu obrzydliwych paznokci przodują zresztą faceci. Ja niestety wstręt czuję również do kobiecych długich pazurów, mimo że to uchodzi za atrakcyjne, tak mam i trudno, pazury jak Angelina na ostatniej premierze - fuj. Staram się wtedy nie patrzeć i skupiać uwagę na czymś innym. Najbardziej nie lubię na coś takiego patrzeć przy jedzeniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, Gość gosc napisał:

Ale wiesz, ze wcale nie trzeba sie malowac, bo ludzie patrza ?

To wylacznie twoj wybor 🙂

Ja pracuje z ludzmi, a paznokcie ma pociagniete bezbarwna odzywka najwyzej i nie mam grama makijazu na twarzy 😉 A dziewczeciem juz nie jestem. Natura obdazyla mnie ciemna oprawa oczu i dlugimi rzesami,wiec mam to z bani.

Wlosy mam perfekcyjnie przystrzyzone, wystarczy,ze umyje, wysusze glowa w dol i tyle. Zadnego ukladania,prostowania itp.

A mam wlosy do ramion.Wystarczy,ze przejade szczotka i jest git 😉

W pracy obowiazuje mnie dress code i chwala za to. Nie musze cudowac co mam na siebie wlozyc 😉 Wbijam sie w garsonke,biala bluzka i z glowy. Grunt, ze czyste, wyprasowane itp.

najchetniej  przechodzilabym zycie w jeansach i t-shircie 😛

Ja też mam dress code w pracy. Pracuję w pomieszczeniach o kontrolowanej czystości i w pracy muszę być w czepku, kombinezonie z kapturem, w maseczce na twarzy i rękawiczkach. Makijaż jest zabroniony (chyba, że permanentny).

I bardzo mi jest z tym dobrze. Nie muszę się specjalnie stroić, czesać, czy malować. Rano wsiadam w jeansach i tenisówkach na rower i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila

Ja teraz jestem na wychowawczym i nie maluję się w ogóle, moja cera jest wreszcie zadbaną bo mam mnóstwo czasu na maseczki, ogóreczki aloesiki itp. Nigdy nie wyglądałam lepiej także w sumie cieszę się że mam kilka lat wolnego od ciągłego malowania "bo do pracy". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×