Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to wielki wstyd w czasie seksu? Bo myslałam, że zapadne się pod ziemię

Polecane posty

Gość gość
35 minut temu, Anioł Stróż napisał:

Dokładnie. Mało tego. Udany seks,  to improwizacja. Na to nie ma scenariusza. 

Seks to seks. Nic więcej.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anioł Stróż
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Seks to seks. Nic więcej.  

To Twoja opinia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Anioł Stróż napisał:

To Twoja opinia. 

Nie idealizuję po prostu,  za często uprawiam.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anioł Stróż
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Nie idealizuję po prostu,  za często uprawiam.  

Z różnymi osobami? Czy z jedną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka
Dnia 8.10.2019 o 09:56, Gość gość napisał:

Choć współzyjemy juz rok. Ale taka sytuacja zdarzyła mi sie pierwszy raz, nie mniej była dla mnie baaaardzo wstydliwa. Otóż, problem może wydaje się dosć powszechny, ale "zapowietrzyłam" się w czasie  seksu, i puściłam kilka "bąków", oczywiście nie takich normalnych, ale z wiadomo kąd. Teraz jest mi strasznie głupio, bo nie wiem czy on uwierzył, że to nie były zwykłe bąki. Sytuację tylko skomentowałam w czasie seksu tekstem w stylu "o, chyba mi się .... trochę zapowietrzyła" , niemniej czułam się ...ycznie i prawdę mówiąc przeszła mi ochota na seks. Jemu raczej nie, po seksie juz nie rozmawiałam z nim na ten temat, ale dalej jestem zażenowana taka sytuacją. Dla was obnizyłoby to w jakiś sposób atrakcyjnosc partnerki?

Pytam poważnie bo jestem przeczulona na punkcie żeby wszystko wszystko wyszło idealnie w seksie, a tu takie coś się przytrafiło i czuję się jak jakaś fleja, czy cos podobnego.

Może to głupie, ale serio się tym przejełam bo jestem osobą, która przed facetem chowa nawet podpaski ( bo wiem, że faceci wola na takie rzeczy nie patrzeć), zawsze jestem czysta, pachnąc itd., a tu taka żenada...

Gdy jest partner i odwrotnie to nie można się to wstydzić! Mój chłopak był podczas każdego badania pochwy a teraz jako mąż jest również podczas badania pochwy i wspierał podczas porođu i też tam jest kał , mocz itd.. Intymność to ja i mąż i niema się czego wstydzić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Muma

Mój mąż też jest podczas takich badań - zwykle trzyma latarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×