Czy cesarka jest lepsza niz p. naturalny?

Urodziłam przez cc, bo podobnie jak ty się bałam. Szybko doszłam do siebie, choć nie ukrywam cc to poważna operacja, ale jeśli nie daj Boże coś złego wyniknie podczas porodu to przy cc masz cały zespół lekarzy z anestezjologiem. Przy naturalnym, podczas komplikacji zaczyna się ściąganie lekarza, kompletowanie zespołu itp, w małych szpitalach jest to dramat, bo nieraz liczy się każda minuta. Ja dobrze wspominam cc, jeśli zajdę w drugą ciążę to też będzie to cc. Nie słuchaj głupot - tak macierzyństwo nie jest różowe, ale macierzyństwo to nie tylko poród, tylko to co spotyka nas na codzień. Nie będziesz lepszą matką bo urodziłaś naturalnie czy przez cc, będziesz świetną matką bo b kochasz swojego malucha

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

od kiedy cc jest skomplikowanym zabiegiem? To nie sredniowiecze. 

w porównaniu z porodem naturalnym - tak.

18 minut temu, Gość lola napisał:

No właśnie, boję się panicznie porodu, tego, że dziecko podczas porodu zostanie uszkodzone, będzie miec np porażenie mózgowe. Mam w rodzinie kobietę, która wychowuje takiego syna, winą był zbyt długi i meczący poród naturalny.

Jeśli boisz się porodu to zapłać dobrego, sprawdzonemu lekarzowi, żeby był przy porodzie i on już wszystkiego dopilnuje. Będziesz miała przy sobie specjalistę z pierwszej ręki i wszystko będzie dobrze. Nie myśl o porodzie, serio. To wcale nie jest takie straszne

Moniu, nie każda ma szansę na dobrego doświadczonego lekarza, dobrą opiekę i znośne warunki.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

To chyba masz odpowiedź na swoje pytanie.

Racja ale liczyłam na merytoryczne komentarze. Chyba się przeliczyłam ( ale dzieki za te normalne)

Przed chwilą, Gość lola napisał:

Chyba się przeliczyłam

w porównaniu z "życiem uczuciowym" w tym dziale nie jest tka źle

17 minut temu, Gość do lola napisał:

w prywatnych klinikach nie widzieli wskazań do cc

Płaci się za cesarkę NA ŻYCZENIE a nie za to, żeby szukali wskazań.

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Płaci się za cesarkę NA ŻYCZENIE

a mają prawo odmówić jak chcę cc na życzenie? można to gdzieś zgłosić?

19 minut temu, Gość Monia napisał:

Jeśli nie ma przeciwwskazań to tylko poród naturalny!!! Jeśli dbasz o dobro dziecko to taki wybierzesz. Dla dziecka ogromnym dobrem jest przeciskanie się kanał rodny, to bardzo ważne!! Mój poród po 12h skończył się w końcu cesarka - nie miałam wyboru, bo Małą zablokowała się i nie było już innego sposobu. Fakt, nie miałam problemów z karmieniem piersią, byłam pozytywnie nastawiona, ale do tej pory, a minęły już dwa lata mam problemu z w obrębie brzucha po cesarcw, bo za szybko chciałam wrócić do robienia wszystkiego. Poza tym Córcia ma problemy prawdopodobnie z integracja sensoryczna (jest wrażliwa na dotyk) co jest częste u dzieci po cesarcw właśnie przez to, że nie przeciskaja się przez kanał rodny. A to wpływa później na wiele rzeczy. 

Także jeśli masz taką możliwość to nie zastanawiaj się. Ten ból naprawdę minie, szybko i nim zapomnisz, a dla dziecka lepiej jest urodzić się naturalnie. Skoro już zdecydowałas się na bycie matka to zrób to co dla dziecka jest lepsze. 

Po tych 12h chyba miałaś ostre niedotlenienie mózgu, które nie przeszło do dzisiaj.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Po tych 12h chyba miałaś ostre niedotlenienie mózgu, które nie przeszło do dzisiaj.

5 minut temu, Gość do lola napisał:

a mają prawo odmówić jak chcę cc na życzenie? można to gdzieś zgłosić?

W prywatnym szpitalu ci nie odmówią czegoś za co zapłaciłaś. Do szpitala, który odwalilby coś takiego, raczej nikt by nie poszedł. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

W prywatnym szpitalu ci nie odmówią czegoś za co zapłaciłaś

dzięki za odp.

1 godzinę temu, Gość lola napisał:

Juz niedługo będę musiała podjąć decyzję, jaki poród wybrać, powoli zaczynam odkładać kasę na cc.  Przeraża mnie wizja skurczów, rozrywanego i źle pozszywanego krocza, szerokiej pochwy po porodzie, nietrzymania moczu. Dlatego jestem bardziej za cesarką. Z kolei słyszałam, że taki poród nie jest naturalny, nie ma takiej więzi z dzieckiem (chociaż nie wiem, jakby miało to działać), brzuch dłużej się goi.

 

Jakie są wsze doświadczenia? Co dzisiaj byście wybrały?

Źle postawione pytanie. Przede wszystkim, czy są wskazania. Jeśli nie, na życzenie raczej nie warto. Poza tym każdy organizm znosi to inaczej, dla każdego coś innego. Moje dwie były bezproblemowe, książkowe i sprawdziło się powiedzenie, że drugą znosi się lżej. Co nie znaczy, że tak to wygląda u każdej. Miałam bezwzględne wskazania. Więź z dzieckiem nie zależy od rodzaju porodu, tylko od tego, jak o nią zaraz po nim zadbasz. M.in. od tego, czy dostaniesz dziecko zaraz po zabiegu do piersi i co zrobisz dalej. Mity o braku pokarmu można między bajki włożyć, przychodzi później, ale to nie problem, da się karmić, swoje wykarmiłam. Itp, itd, można tak po kolei obalać. Niemniej od każdej reguły są wyjątki. 

4 minuty temu, Gość do lola napisał:

dzięki za odp.

w publicznym szpitalu też Ci nie odmówią jeśli zapłacisz. tylko musisz to wczesniej ustalić z lekarzem.

Aha, brzuch się goił normalnie, "przepisowo". Nic się nie ślimaczyło. Szwy zdjęte bezboleśnie. Cięcia zrobione ładnie, blizny nisko, na linii bikinii. No i potem "like a virgin", jak sobie żartował mój lekarz  

Aha, brzuch się goił normalnie, "przepisowo". Nic się nie ślimaczyło. Szwy zdjęte bezboleśnie. Cięcia zrobione ładnie, blizny nisko, na linii bikinii. No i potem "like a virgin", jak sobie żartował mój lekarz  

32 minuty temu, Gość Monia napisał:

Jeśli boisz się porodu to zapłać dobrego, sprawdzonemu lekarzowi, żeby był przy porodzie i on już wszystkiego dopilnuje. Będziesz miała przy sobie specjalistę z pierwszej ręki i wszystko będzie dobrze. Nie myśl o porodzie, serio. To wcale nie jest takie straszne

Zgadzam się. Zapłaciłam i byłam spokojna o wszystko.

49 minut temu, Gość gosc napisał:

a nie przerazala cie ta wizja jak decydowalas sie na dziecko?:D kocham takie mimozy,ktore chciały by bombelka,ale zeby macierzynstwo było tylko rozowe jak jego stopki porod, ząbkowanie,kolki,nieprzespane noce NOPE. I najlepiej,zeby nie przytyc w ciazy,bo jak figura sie zmieni, stopa rozszerzy,pajączki nie daj Kosmosie zrobią sie tu tu i tam, to dziecko bedzie winne do konca zycia,ze matka urode zmarnowala

odpowiadajac. Tak, rob cesarke

a tobie nie przeszkadza pochwa w rozmiarze xxl?

40 minut temu, Gość Monia napisał:

Poza tym Córcia ma problemy prawdopodobnie z integracja sensoryczna (jest wrażliwa na dotyk) co jest częste u dzieci po cesarcw właśnie przez to, że nie przeciskaja się przez kanał rodny. A to wpływa później na wiele rzeczy. 

Mit i legenda. Żadne z moich trojga dzieci nie ma problemów z IS. Mogą się zdarzyć, ale nie ma mowy o częstych.

19 minut temu, Gość Gość napisał:

Po tych 12h chyba miałaś ostre niedotlenienie mózgu, które nie przeszło do dzisiaj.

Niektórzy naprawdę nie mają co zrobić ze swoim życiem.. Wchodzisz na kafe tylko po to, żeby bez sensu obrażać ludzi? Jakie to smutne.. 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Mit i legenda. Żadne z moich trojga dzieci nie ma problemów z IS. Mogą się zdarzyć, ale nie ma mowy o częstych.

Rozmawiałam ze specjalistami na ten temat. Oczywiście, jest to nowa dziedzina nauki, więc odpowiedzi na wiele pytań poznamy za wiele lat zapewne, ale faktem jest, że cesarskie cięcie znacznie zwiększa ryzyko. 

Dziwne pytanie i dlaczego na kafeterii? Poszukaj odpowiedzi na stronach  medycznych dotyczacych pediatrii itd - sporo tego..Nie warto sie kierowac kwestia pieniedzy, bo najwazniejsze, bezcenne, jest zdrowie dziecka i matki. Porod naturalny jest lepszy pod wieloma wzgledami -  poczytaj sobie wypowiedzi autortyetów , ja nie bede cie, jako anonimowa niesprawdzona kafeterianka przekonywać do sposobu rodzenia . Oczywiscie, jesli sa przeciwskazania, robia cc, po to jest.

44 minuty temu, Gość Monia napisał:

Poza tym Córcia ma problemy prawdopodobnie z integracja sensoryczna (jest wrażliwa na dotyk) co jest częste u dzieci po cesarcw właśnie przez to, że nie przeciskaja się przez kanał rodny. A to wpływa później na wiele rzeczy. 

To ja mam chyba takie problemy z integracją sensoryczną (wtf?), od dziecka nadwrażliwa na dotyk i łaskotki, czasem nie da się mnie dotknąć. A rodziłam się naturalnie, więc teoria z czterech liter tak trochę.

41 minut temu, Gość gość napisał:

w porównaniu z porodem naturalnym - tak.

Być może. Ale po co porównywać. 30-minutowa standardowa operacja.

5 minut temu, Gość Monia napisał:

Rozmawiałam ze specjalistami na ten temat. Oczywiście, jest to nowa dziedzina nauki, więc odpowiedzi na wiele pytań poznamy za wiele lat zapewne, ale faktem jest, że cesarskie cięcie znacznie zwiększa ryzyko. 

Masz właśnie do czynienia ze specjalistą. Odradzam używanie określenia "częste".

Mam za sobą poród cc jak i sn. Cc ze wskazan choć bardzo się balam operacji. Szybko doszłam do siebie i nie było problemów z raną.   Drugi poród sn. Sam poród mimo że dość długi do zniesienia ale połóg po sn to koszmar. Możliwe, że akurat mi tak nie poszło bo wiem, że niektóre kobiety bardzo szybko dochodzą do formy.

1 godzinę temu, Gość lola napisał:

nie ekscytuj się tak. Kobiety także od wieków umierały przy porodach, w średniowieczu nikt sie tym nie przejmował. To znaczy, że dzisiaj tez powinno się kobiecie dać umrzeć?

Po co się leczysz na cokolwiek, skoro wolą bożą było, żebyś miała np grypę?

Co za bzdury,

Ależ oczywiście, że umierały, dlatego teraz, żeby nie umarły, w sytuacjach tego wymagających robi się cc. Ja nie neguję tej operacji, bo sama mam ją za sobą. Czytaj ze zrozumieniem! Cesarka jak najbardziej, ale gdy są ku temu wskazania.

Fujka, poród naturalny. Twoje krocze będzie potem wyglądać jak stary kalosz, możesz też od razu zapomnieć o dalszym życiu bez wkładek higienicznych.

13 minut temu, Gość Gość napisał:

Ależ oczywiście, że umierały, dlatego teraz, żeby nie umarły, w sytuacjach tego wymagających robi się cc. Ja nie neguję tej operacji, bo sama mam ją za sobą. Czytaj ze zrozumieniem! Cesarka jak najbardziej, ale gdy są ku temu wskazania.

Ależ zrozum, że dawniej takie samo podejscie było do zdrowia. Leczenie tylko w nagłych wypadkach! Ludzie żyli średnio 30-40 lat.

2 minuty temu, Gość gfdhgfbhfgbfsd napisał:

Ależ zrozum, że dawniej takie samo podejscie było do zdrowia. Leczenie tylko w nagłych wypadkach! Ludzie żyli średnio 30-40 lat.

Dokładnie. Ostatnio ogladałam film sci-fi z 1950 roku i tam szczytem technologicznym było genetyczne programowanie zarodków. Obecnie invitro z pgs-em staje się coraz bardziej popularne, a kiedys nikt w to nie wierzył.

Dlatego uważam, że nie ma co demonizować cc, niedługo to może byc standardem. Wiecie ile kobiet w zeszłym roku wykonało cc na życzenie? 41 % ! I będzie ich coraz więcej, naturalne porody będą za specjalnym wskazaniem albo na głębokich wsiach.