Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Szczerze, czy takie odzywki szefowej do pracownicy są wg Was akceptowalne? Pracuję 3 tygodnie a już sobie mną pomiata

Polecane posty

Gość Ręce opadają
5 minut temu, Gość gość napisał:

Może napiszę coś z perspektywy  kilkuletniego pracownika na jednym stanowisku w jednej firmie. Przez ten czas miałam kilku szefów i od szefa bardzo dużo zależy. Jak jest kiepski przełożony, to się źle pracuje, wydajność pracownika spada i pracownik robi się nerwowy. Te, które jadą po autorce, że jest kiepskim pracownikiem powinny wrócić się do szkoły i nauczyć czytać ze zrozumieniem. Pomijając, że autorka jest na śmieciówce, to autorka pracuje na część etatu. To, że pracuje 3 tydzień, jest bardzo mylące, bo tak naprawdę ma przepracowane dopiero półtora tygodnia, w przypadku umowy na pół etatu. Nawet na produkcji daje się pracownikowi ok miesiąca czasu na naukę przy pełnym etacie.

Otóż to. Skoro to niepełny etat to może ma 5 dni przepracowane, może 7. To nie jest dużo. Moja koleżanka pracuje w urzędzie skarbowym już od ponad miesiąca, nadal nie nadąża z pewnymi rzeczami, nadal się uczy wielu rzeczy ale nikt tam na nią ani razu mordy nie wydarl czy nie rzucił przykrej uwagi. Jesteście wyzute z człowieczeństwa, tak samo jak te Grazynki biznesu niemajace zielonego pojęcia jak powinna wyglądać komunikacja między pracodawca a zatrudnionym. Uczcie się z amerykańskich poradników. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Ręce opadają napisał:

Nie, nie chcieliby. Chcieliby by w okresie PIERWSZYCH KILKU TYGODNI PRACY traktować ich SLUSZNIE jako POCZĄTKUJĄCYCH którzy dopiero się UCZĄ i nie będa NAPIERRRRALAC szybko każdego zadania jak ktoś kto pracuje tam latami czy miesiącami. Czego ty nie rozumiesz? Ręce opadają jak można być tak tępym... Ale fakt, w korpo jest dużo tępych. A im bardziej zgnily charakter tym dłużej tam pupcie zagrzejesz. 

To zależy co nasmarowali w CV i co gadali na rozmowie kwalifikacyjnej. Jeśli deklarowali, że są super ekstra i mają doświadczenie bo pracowali 2 latata w tym zawodzie (tylko przypadkiem zapomnieli poinformować, że 9 miesięcy trwało L4 na ciążę i rok macierzyński) to sorry misiu.

PS. Tak swoją drogą to jesteś bardzo kulturalną osobą, tak świetnie dobierającą słowa i wogóle. Na pewno sprawdziłabyś się jako nowa szefowa autorki. Autorka by czegoś nie zrozumiała? Usłyszałaby: "Czego ty nie rozumiesz? Ręce opadają jak można być tak tępym...". Miodzio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eyamei
10 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Szefowa jest z Ciebie niezadowolona, ale jeszcze Cię nie skreslila. Moim zdaniem, nic obrazliwego w jej zachowaniu nie ma. Zwyczajnie Ciebie krytyka boli.

Ja nie chciałabym mieć takiego pracownika, jak Ty.

Zgadzam się z tą wypowiedzią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

To zależy co nasmarowali w CV i co gadali na rozmowie kwalifikacyjnej. Jeśli deklarowali, że są super ekstra i mają doświadczenie bo pracowali 2 latata w tym zawodzie (tylko przypadkiem zapomnieli poinformować, że 9 miesięcy trwało L4 na ciążę i rok macierzyński) to sorry misiu.

PS. Tak swoją drogą to jesteś bardzo kulturalną osobą, tak świetnie dobierającą słowa i wogóle. Na pewno sprawdziłabyś się jako nowa szefowa autorki. Autorka by czegoś nie zrozumiała? Usłyszałaby: "Czego ty nie rozumiesz? Ręce opadają jak można być tak tępym...". Miodzio.

Jak Kuba Bogu... Ja ci odpowiadam wg twojego podejścia i języka, dostosowuje język do rozmówcy, żebyś lepiej zrozumiała. A autorka pisze ze to szefowa zaczęła nieciekawe akcje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość eyamei napisał:

Zgadzam się z tą wypowiedzią. 

A ja nie chciałabym mieć takiej szefowej jak autorka lub ty. I takich kolezaneczek w pracy. 

Skąd w ogóle podejrzenie że autorka wpisała sobie w cv coś przejaskrawionego? Wiem że wy tak robicie ale może zanim oceniacie innych to może zapytajcie ich jak to było u nich? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hrabina Ącka
5 minut temu, Gość Ręce opadają napisał:

Nie, nie chcieliby. Chcieliby by w okresie PIERWSZYCH KILKU TYGODNI PRACY traktować ich SLUSZNIE jako POCZĄTKUJĄCYCH którzy dopiero się UCZĄ i nie będa NAPIERRRRALAC szybko każdego zadania jak ktoś kto pracuje tam latami czy miesiącami. Czego ty nie rozumiesz? Ręce opadają jak można być tak tępym... Ale fakt, w korpo jest dużo tępych. A im bardziej zgnily charakter tym dłużej tam pupcie zagrzejesz. 

Buahahahaha! Tu własnie macie wypowiedż "kulturalnej" autoreczki tego tematu 😂😂

Patrzcie jaka kulturka z niej wychodzi gdy ludzie jej nie przyklaskują 😉 

Choć to akurat typowe dla takich "ą ę" kulturalnie pierdzacych kwok. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
10 minut temu, Gość Ręce opadają napisał:

Nie, nie chcieliby. Chcieliby by w okresie PIERWSZYCH KILKU TYGODNI PRACY traktować ich SLUSZNIE jako POCZĄTKUJĄCYCH którzy dopiero się UCZĄ i nie będa NAPIERRRRALAC szybko każdego zadania jak ktoś kto pracuje tam latami czy miesiącami. Czego ty nie rozumiesz? Ręce opadają jak można być tak tępym... Ale fakt, w korpo jest dużo tępych. A im bardziej zgnily charakter tym dłużej tam pupcie zagrzejesz. 

Płaczesz już? Ojejku, jejku, kilkugodzinny ścisk doopska, bo ktoś śmiał Cię popędzić. No i? TRAGEDYJA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak Kuba Bogu... Ja ci odpowiadam wg twojego podejścia i języka, dostosowuje język do rozmówcy, żebyś lepiej zrozumiała. A autorka pisze ze to szefowa zaczęła nieciekawe akcje. 

Znamy tylko relację autorki. Może autorka też ma swoje za uszami i szefowa dostowała się do niej.

Dostosowałaś jężyk do mnie? A czy ja pisałam, że ktoś jest tępy? chyba raczej posłużyłaś się swoim własnym językiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Hrabina Ącka napisał:

Buahahahaha! Tu własnie macie wypowiedż "kulturalnej" autoreczki tego tematu 😂😂

Patrzcie jaka kulturka z niej wychodzi gdy ludzie jej nie przyklaskują 😉 

Choć to akurat typowe dla takich "ą ę" kulturalnie pierdzacych kwok. 

 

Czy jest na sali lekarz? Nie jestem autorką wątku. Uwierz mi to nie jest tak że jest tylko jedna czy dwie osoby które widzą w zachowaniu szefowej firemki popierdułemki kogoś o słabych umiejętnościach interpersonalnych, kto nie powinien w ogóle się brać za współpracę z ludźmi, co najwyżej z trzoda chlewna. A i tak świń żal. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

A ja nie chciałabym mieć takiej szefowej jak autorka lub ty. I takich kolezaneczek w pracy. 

Skąd w ogóle podejrzenie że autorka wpisała sobie w cv coś przejaskrawionego? Wiem że wy tak robicie ale może zanim oceniacie innych to może zapytajcie ich jak to było u nich? 

Kafeterianki robią to nagminnie. Same  tym piszą, że się nie przyznają do długich przerw w pracy. W papierach mają ciągłość zatrudnienia i tyle...

Ja na rozmowach kwalifikacyjnych zawsze o to pytam, bo chcę wiedzieć ile kto rzeczywście pracował. A kłamstwa w CV i tak i tak wyjdą na jaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

Płaczesz już? Ojejku, jejku, kilkugodzinny ścisk doopska, bo ktoś śmiał Cię popędzić. No i? TRAGEDYJA

Zazyj leki jelopo. Nie ja zakldalam wątek. Ale ja zwolnilam się z firemki podobnej do tej jak to opisuje autorka. Moja eks szefowa nadal ma problemy kadrowe. Nic dziwnego, skoro z jej ogładą nawet świnie w chlewie by przed nią spierytyalaly 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Ręce opadają napisał:

Otóż to. Skoro to niepełny etat to może ma 5 dni przepracowane, może 7. To nie jest dużo. Moja koleżanka pracuje w urzędzie skarbowym już od ponad miesiąca, nadal nie nadąża z pewnymi rzeczami, nadal się uczy wielu rzeczy ale nikt tam na nią ani razu mordy nie wydarl czy nie rzucił przykrej uwagi. Jesteście wyzute z człowieczeństwa, tak samo jak te Grazynki biznesu niemajace zielonego pojęcia jak powinna wyglądać komunikacja między pracodawca a zatrudnionym. Uczcie się z amerykańskich poradników. 

Idż leczyć swoje chore przewrażliwienie. Jakie uwagi? Czy szefowa cię wyzwała? Pozwoliła sobie na jakieś ad. personalne? Nie. Jedynie co to powiedziała żebyś się pospieszyła. 95% wypowiadających się tutaj nie widzi nic złego w jej wypowiedziach. To ty jesteś choro przewrażliwiona. I przeżywasz jak mrówka okres totalną pierdołę.  Śmiać się chce gdy się widzi jak się pieklisz na taką bzdura. 

Współczuć to można twojemu otoczeniu skoro w realu też tak się rzucasz o każda bzdurę i wałkujesz to tyle czasu. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Zazyj leki jelopo. Nie ja zakldalam wątek. Ale ja zwolnilam się z firemki podobnej do tej jak to opisuje autorka. Moja eks szefowa nadal ma problemy kadrowe. Nic dziwnego, skoro z jej ogładą nawet świnie w chlewie by przed nią spierytyalaly 

Co za język :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Idż leczyć swoje chore przewrażliwienie. Jakie uwagi? Czy szefowa cię wyzwała? Pozwoliła sobie na jakieś ad. personalne? Nie. Jedynie co to powiedziała żebyś się pospieszyła. 95% wypowiadających się tutaj nie widzi nic złego w jej wypowiedziach. To ty jesteś choro przewrażliwiona. I przeżywasz jak mrówka okres totalną pierdołę.  Śmiać się chce gdy się widzi jak się pieklisz na taką bzdura. 

Współczuć to można twojemu otoczeniu skoro w realu też tak się rzucasz o każda bzdurę i wałkujesz to tyle czasu. 

 

1. Nie jestem autorką wątku, muszę cię rozczarować. Brzmisz groźnie, masz jakąś manie z tym widzeniem wszędzie autorki? 

2. Robiłaś obliczenia że 95 procent? Nawet jeśli, to pamiętaj że większość społeczeństwa to są ...i, większość jest zawsze głupia nieważne jakie ma kwalifikacje i dyplomy. 

3. Jak na razie to ty brzmisz na osobę sfrustrowana i z dużymi problemami z psychika. Ekscytować się wątkiem jakiejś laski z kafe? A może tobie w twoim interesiku nie idzie bo traktujesz ludzi przedmiotowo i zabrzmiało znajomo a żeby wyprzec to od siebie, robisz nagonke? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Co za język 😄

Każdemu wg zasług 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciara

Autorka nie ma pojęcia czym jest "pomiatanie". Od tego zacznijmy. JEŻELI NAWET szefowa dała jej zbyt malo czasu na zaklimatyzowanie się to jest po prostu wymagająca. Ale nie ma to nic wspólnego z "chamstwem" czy "pomiataniem".  Po prostu mają inne oczekiwania. Autorka bystrością nie grzeszy skoro nie potrafi rozróżnić tych dwóch aspektów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Idż leczyć swoje chore przewrażliwienie. Jakie uwagi? Czy szefowa cię wyzwała? Pozwoliła sobie na jakieś ad. personalne? Nie. Jedynie co to powiedziała żebyś się pospieszyła. 95% wypowiadających się tutaj nie widzi nic złego w jej wypowiedziach. To ty jesteś choro przewrażliwiona. I przeżywasz jak mrówka okres totalną pierdołę.  Śmiać się chce gdy się widzi jak się pieklisz na taką bzdura. 

Współczuć to można twojemu otoczeniu skoro w realu też tak się rzucasz o każda bzdurę i wałkujesz to tyle czasu. 

 

A może nam wytlumaczysz dlaczego nie zrobiła tego na żywo tylko pisze jej to na necie? Albo autorka coś wspomniała chyba w 1szym poście że jak baba siedzi z nią biurko w biurko to jak ma jakieś uwagi nie powie osobiście tylko pisze po kryjomu do osoby trzeciej i każe jej zwrócić uwagę autorce? W tym też nic złego nie widzisz? W takim totalnym buractwie i braku szacunku? Szefowa autorki albo sama ma problemy natury psychicznej albo jest ofermą która nie umie czegoś powiedzieć w twarz a na komunikatorach i przez osoby trzecie wielka bohaterka. Żal co za dno. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Każdemu wg zasług 

Jężyk świadczy o człowieku. "Jlopo", "nawet świnie w chlewie by przed nią spierytyalaly "?? Trzeba byc naprawdę z niezłych nizin społecznych żeby w ogóle wpaść na coś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gosciara napisał:

Autorka nie ma pojęcia czym jest "pomiatanie". Od tego zacznijmy. JEŻELI NAWET szefowa dała jej zbyt malo czasu na zaklimatyzowanie się to jest po prostu wymagająca. Ale nie ma to nic wspólnego z "chamstwem" czy "pomiataniem".  Po prostu mają inne oczekiwania. Autorka bystrością nie grzeszy skoro nie potrafi rozróżnić tych dwóch aspektów. 

Ty za to nie grzeszysz wyczuciem jak wygłaszac uwagi z poszanowaniem godności współpracownika, tym bardziej jeśli dopiero zaczął tam pracować i trudno oczekiwać że będzie smigal jak inni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jężyk świadczy o człowieku. "Jlopo", "nawet świnie w chlewie by przed nią spierytyalaly "?? Trzeba byc naprawdę z niezłych nizin społecznych żeby w ogóle wpaść na coś takiego.

Nie rusza mnie to 🙂 zapewniam cię że przy tobie każda to wyżej niż nizina. Poprawny i nieobrazliwy język nie oznacza że nie można być chamem czy agresorem pod plaszczykiem ą ę le kultuhy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A może nam wytlumaczysz dlaczego nie zrobiła tego na żywo tylko pisze jej to na necie? Albo autorka coś wspomniała chyba w 1szym poście że jak baba siedzi z nią biurko w biurko to jak ma jakieś uwagi nie powie osobiście tylko pisze po kryjomu do osoby trzeciej i każe jej zwrócić uwagę autorce? W tym też nic złego nie widzisz? W takim totalnym buractwie i braku szacunku? Szefowa autorki albo sama ma problemy natury psychicznej albo jest ofermą która nie umie czegoś powiedzieć w twarz a na komunikatorach i przez osoby trzecie wielka bohaterka. Żal co za dno. 

Od razu pomyślałam to samo już jak przeczytałam pierwszy wpis autorki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie rusza mnie to 🙂 zapewniam cię że przy tobie każda to wyżej niż nizina. Poprawny i nieobrazliwy język nie oznacza że nie można być chamem czy agresorem pod plaszczykiem ą ę le kultuhy 

No przecież wiem, że cię to nie rusza. Bo jak ma cię ruszać skoro w ten sposób odzywasz się na co dzień? Przyzwyczaiłaś się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Osoba zatrudniająca autorkę wątku ma poważny problem i jeśli tego nie pojmie to te pracownice będą się jej zwalniać i znajdować inne miejsca gdzie pracownikowi daje się okres na wdrożenie a nie szczekanie na niego jak jeszcze nie przepracowal zbyt wielu dni. Słusznie ktoś napisał że ona pracuje na cześć etatu 3 tygodnie czyli za wiele tych dni jeszcze nie było. Pewnie coś koło 5? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Od razu pomyślałam to samo już jak przeczytałam pierwszy wpis autorki. 

A zauważyłaś że nikt się do tego nie odniósł? Jej pracodawczyni jakby boi się konfrontacji, boi się powiedzieć jej w twarz tego co pisze do niej na jakiejś platformie lub przekazuje posredniczce żeby jej powiedziała. Czyli kozak w necie, p...da w świecie. Zaiste Janusze byznesu hahaha 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Do tej co pisze ze 95 procent osób pod wątkiem popiera chamówe grazynki biznesu. Co miałaś z matematyki? Bo coś słabo liczysz 😄😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Słabo liczysz, słabo rozumujesz i masz zerowe umiejętności miękkie. Ale za to do korpo nadasz się JAK NIKT 🙂 już tam na Domaniewskiej miejsce dla ciebie na pewno się znajdzie, o ile już tam karyery ne robisz 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

A zauważyłaś że nikt się do tego nie odniósł? Jej pracodawczyni jakby boi się konfrontacji, boi się powiedzieć jej w twarz tego co pisze do niej na jakiejś platformie lub przekazuje posredniczce żeby jej powiedziała. Czyli kozak w necie, p...da w świecie. Zaiste Janusze byznesu hahaha 

Tak samo jak autorka. Grażynka pracy, założyła temat o szefowej na kafe. lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

A zauważyłaś że nikt się do tego nie odniósł? Jej pracodawczyni jakby boi się konfrontacji, boi się powiedzieć jej w twarz tego co pisze do niej na jakiejś platformie lub przekazuje posredniczce żeby jej powiedziała. Czyli kozak w necie, p...da w świecie. Zaiste Janusze byznesu hahaha 

Tak samo jak autorka. Grażynka pracy, założyła temat o szefowej na kafe. lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Słabo liczysz, słabo rozumujesz i masz zerowe umiejętności miękkie. Ale za to do korpo nadasz się JAK NIKT 🙂 już tam na Domaniewskiej miejsce dla ciebie na pewno się znajdzie, o ile już tam karyery ne robisz 😄

Wydaje ci się, że korpo to tylko Domaniewska Grażynko pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Wydaje ci się, że korpo to tylko Domaniewska Grażynko pracy?

Nie, ale w Warszawie to taki symbol niedoyebania mozgowego więc samo się nasuwa. Siedlisko pań z wielką kahiehą gdzie za bardzo niewielkie umiejętności można dostać całkiem przyzwoite pieniądze, dlatego chciwa i pozbawiona skrupułów patologia się tam pcha. Muszą jakoś zarobić na 90 metrów na Białołęce hah 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×