Co wam w życiu sprawia radość?

Dużo potrzebujecie do szczęścia, czy wystarczają wam drobne rzeczy? 

 1. Jedzenie 

 2. Żartowanie polegające na zabawie słowem , znajdowaniu absurdów i oparte na abstrakcyjnym myśleniu .

3. Pisanie...........

4. Opalanie się 

5. Kontakt że zwierzętami

 Łał ! Myślałam ,że napiszę tylko jedzenie 

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Dużo potrzebujecie do szczęścia, czy wystarczają wam drobne rzeczy? 

Babom nic nie sprawia radości, malkontentki

2 minuty temu, Gość Tylko to napisał:

 1. Jedzenie 

 2. Żartowanie polegające na zabawie słowem , znajdowaniu absurdów i oparte na abstrakcyjnym myśleniu .

3. Pisanie...........

4. Opalanie się 

5. Kontakt że zwierzętami

 Łał ! Myślałam ,że napiszę tylko jedzenie 

tylko bydło myśli tylko ciągle o żarciu

1 minutę temu, Gość savii napisał:

tylko bydło myśli tylko ciągle o żarciu

Jedni ludzie czerpią przyjemność z jedzenia, innym jest ono ledwo potrzebne i nie robią z tego rytuału o nie jedzą wyrafinowanych smaków. Mają gdzieś degustowanie,zmysł smaku. Dla mnie to ważny aspekt życia, związany też z pracą.

Poza tym mam na tyle fatalne życie, że momenty kiedy jem coś dobrego na serio wybijają się z tej szarówy życia. Nie mieszaj mnie z bydłem więc.

3 minuty temu, Gość wiecznie krzywy ryj napisał:

Babom nic nie sprawia radości, malkontentki

Jaka nie widzę, żeby kobieta narzekała. Zejdź koleś, to ze nic tobie w życiu nie wychodzi, nie musisz się na innych odgrywać. 

1. Seks z Ewelinką

2. Lodzik w wykonaniu Ewelinki

3. Lizanie cip.ki Ewelinki 

3. Całowanie z Ewelinką

4. Piwo z Ewelinką

5. Wydawanie pieniędzy z Ewelinką

6. Dobre jedzenie z Ewelinką

7. Zakupy z Ewelinką

8. Podróże z Ewelinką

milosci jak powietrza

10 minut temu, Gość Tylko to napisał:

Jedni ludzie czerpią przyjemność z jedzenia, innym jest ono ledwo potrzebne i nie robią z tego rytuału o nie jedzą wyrafinowanych smaków. Mają gdzieś degustowanie,zmysł smaku. Dla mnie to ważny aspekt życia, związany też z pracą.

Poza tym mam na tyle fatalne życie, że momenty kiedy jem coś dobrego na serio wybijają się z tej szarówy życia. Nie mieszaj mnie z bydłem więc.

Zajadanie emocji może być spowodowane konkretną stresową sytuacją, nudą czy konsekwencją samotności. Zdarza się też tak, że cierpią na to osoby mające przykre doświadczenia z dzieciństwa. Czują się, jakby nie mogły nic poradzić na niesprawiedliwości życia i zamiast próbować rozwiązywać swoje kłopoty, zajadają je. Zajadanie emocji bardzo łatwo odróżnić od zwykłego głodu czy sporadycznych zachcianek. Człowiek owładnięty tym nałogiem  w  pewien sposób jedzeniem rekompensuje sobie życiowe porażki. Po jego zaspokojeniu pojawia się wstyd i poczucie winy.

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Jaka nie widzę, żeby kobieta narzekała. Zejdź koleś, to ze nic tobie w życiu nie wychodzi, nie musisz się na innych odgrywać. 

Jakoś nie widzę.. 

baby żrą jak świnie z nudów, potem doopa jak garaż

14 minut temu, Gość Kozi napisał:

1. Seks z Ewelinką

2. Lodzik w wykonaniu Ewelinki

3. Lizanie cip.ki Ewelinki 

3. Całowanie z Ewelinką

4. Piwo z Ewelinką

5. Wydawanie pieniędzy z Ewelinką

6. Dobre jedzenie z Ewelinką

7. Zakupy z Ewelinką

8. Podróże z Ewelinką

Ciapulek z robaczka? A co wielblądzica? 

Przed chwilą, Gość bluuuu napisał:

baby żrą jak świnie z nudów, potem doopa jak garaż

To trzeba pomoc im wyjść z tego błędnego koła, a nie najeżdżać. Kobieta szczęśliwa nie objada się, woli ten czas spędzić w łóżku ze swoim mężczyzna. 

2 minuty temu, Gość bluuuu napisał:

baby żrą jak świnie z nudów, potem doopa jak garaż

Otyłości i ja nie akceptuje, bo to jest choroba. 

Dzis mnie nic nie cieszy, jutro zapewne tez tak bedzie. Doła mam i h... z tym wszystkim. Kiedys cieszylam sie z kazdej ...y, teraz doroslam, dojrzalam i zrozumialam na czym polega zycie 

Przed chwilą, Gość Gosv napisał:

Dzis mnie nic nie cieszy, jutro zapewne tez tak bedzie. Doła mam i h... z tym wszystkim. Kiedys cieszylam sie z kazdej ...y, teraz doroslam, dojrzalam i zrozumialam na czym polega zycie 

Życie nie jest takie złe. Pisze to, jako dojrzały mężczyzna. Dam tobie radę( może głupia  się wydawać) idź do hospicjum dziecięcego, tam zobaczysz prawdziwy dramat. Spojrzysz wtedy  na swoje życie z innej perspektywy. 

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Życie nie jest takie złe. Pisze to, jako dojrzały mężczyzna. Dam tobie radę( może głupia  się wydawać) idź do hospicjum dziecięcego, tam zobaczysz prawdziwy dramat. Spojrzysz wtedy  na swoje życie z innej perspektywy. 

Bylam przy smierci dwoch osob. Jedna umierala spokojnie, po cichu, druga w wielkich meczarniach. Nie znasz mnie wiec nie wiesz jakie "dramaty" sa w moim zyciu. Niestety nie umiem juz patrzec na zycie pozytywnie 

1 minutę temu, Gość Gosv napisał:

Bylam przy smierci dwoch osob. Jedna umierala spokojnie, po cichu, druga w wielkich meczarniach. Nie znasz mnie wiec nie wiesz jakie "dramaty" sa w moim zyciu. Niestety nie umiem juz patrzec na zycie pozytywnie 

 

Trzymaj się ciepło kobieto w takim razie. Nie myślałaś o pomocy specjalistycznej typu psycholog. Nie zamykaj się w sobie, niech twoje życie nie kończy się cudza śmiercią. 

42 minuty temu, Gość Gosv napisał:

Dzis mnie nic nie cieszy, jutro zapewne tez tak bedzie. Doła mam i h... z tym wszystkim. Kiedys cieszylam sie z kazdej ...y, teraz doroslam, dojrzalam i zrozumialam na czym polega zycie 

Dokładnie tak jest witaj w klubie ,ładna dziś pogoda a dusza płacze:/. Zaraz jadę po wódkę..

8 minut temu, kardulaki napisał:

Dokładnie tak jest witaj w klubie ,ładna dziś pogoda a dusza płacze:/. Zaraz jadę po wódkę..

Nie polecam topić kłopotów w alkoholu. Pozwól im spływać.

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie polecam topić kłopotów w alkoholu. Pozwól im spływać.

Nie topie cały tydzień ale w weekend czasami bo nienawidzę samotnych weekendów.

16 minut temu, kardulaki napisał:

Nie topie cały tydzień ale w weekend czasami bo nienawidzę samotnych weekendów.

W ten sposób nikogo nie poznasz, szybciej w nałóg wpadniesz. Kobieto szkoda życia, dużo mężczyzn na świecie jest samotnych, jednak mało który  chciałby żonę pijąca. 

29 minut temu, Leżaczek napisał:

1 godzinę temu, Gość Gość napisał: Dużo potrzebujecie do szczęścia, czy wystarczają wam drobne rzeczy?  X nowej gry, konsoli, tv, gdzieś się przespać, smartphone, karty (pieniędzy na opłaty i jedzenie) no i relacji mama, konkubina czy kolega ewentualnie pies.

Leżaczek skąd Ty się urwałeś?

A co cie to obchodzi

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A co cie to obchodzi

Do czego miał się ten, jakże mądry komentarz odnieść się. Nie podoba się pytanie lub dyskusja nie pisz i nie czytaj, proste. 

Patrzenie na dzieci . Na ich szczerość , bezkompromisowość . 

20 minut temu, Gość Piki napisał:

Patrzenie na dzieci . Na ich szczerość , bezkompromisowość . 

To miłe.

Już nic. Może jak przyjdzie pierwsza wypłata to coś poczuję?

20 minut temu, Gość Człowiek nikt napisał:

Już nic. Może jak przyjdzie pierwsza wypłata to coś poczuję?

Gotówkę.