Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość papapa

Pies sąsiada

Polecane posty

Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

W doope se dwururke wsadz i strzel ty kvrwo niedoje'bana! 

Tatuś ci tak robił, żeby oszczędzić na pampersach? 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dzieciak będzie wył w nieboglosy przez dobre 8 lat, dzień w dzien. Nie raz na dworze będzie wył i jape darl, halasowal na podwórku itd, a przez kolejne lata głośno puszczał muzę, robił imprezy, itd itp. 

W ogóle powinny być jakieś obozy dla dzieci z dala od ludzi. Jak widzę te matrony na ulicy z bachorami to rzygać mi się na nie chce. Po co się to bydło rozmaza 🙁☹️ pampersy zasmiecily oceany, wieloryby, foki i delfiny padły od tych zas'ranych pieluch i będzie jeszcze gorzej. 

Widze że w mlodości brakowało Panu miłości od strony rodziców nie dziewie sie takie bachora ciezko pokochac 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Tatuś ci tak robił, żeby oszczędzić na pampersach? 😛 

 

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Mamusia cię nie słyszy. Musisz jej to powiedzieć na uszko. 

Ale suchar 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nikt nie lubi matek polek. One jedynie siebie jako kolko fałszywej adoracji. Gdzie nie wejdę bachory. Gdzie nie spojrze wózki z bachorami na czele z jakąś jessica albo inna karyna, z dydlami na wierzchu, gola doopa i tynkiem na mordzie. Makabra. I lezie to takie kvrwisko, nie patrzy że po nogach przejeżdża. Kvrwy myślą że jak z bachorem to są święte krowy i wszędzie im wszystko wolno. Autobusy zawalone bo svki z wózkami stoją. Po Chodniku się nie da bo kvrwa z wózkiem jedzie i z przodu i z tylu. Do sklepów nawet się pchają szmaty. Powinien być obowiązek kastracji i sterylizacji narodu przed ukończeniem 12 r z 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie trzeba wcale otruć psa. Wystarczy jak poprosisz jakiegoś uczynnego nieznajomego, dasz mu 100 zł a on weźmie bykowca i nocą przetrąci kundlowi tylną nogę. Kundel zaskowyczy, ale później zajmie się wylizywaniem nogi i będzie jakiś czas spokój a jak znowu zaszczeka to powtórka ze zdwojoną siłą. I tak do skutku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie trzeba wcale otruć psa. Wystarczy jak poprosisz jakiegoś uczynnego nieznajomego, dasz mu 100 zł a on weźmie bykowca i nocą przetrąci kundlowi tylną nogę. Kundel zaskowyczy, ale później zajmie się wylizywaniem nogi i będzie jakiś czas spokój a jak znowu zaszczeka to powtórka ze zdwojoną siłą. I tak do skutku!

Kiedy mózg będzie się tobie lasował,  kiedy będziesz czuł się na granicy "z...ia mózgowego", przypomnij sobie całe zło wyrządzone ludziom, którzy nic tobie złego nie zrobili, skoro tragedia rodzinna, przeszłe z...ia mózgowe to za mało, byś cokolwiek zrozumiał ze swego życia i innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie trzeba wcale otruć psa. Wystarczy jak poprosisz jakiegoś uczynnego nieznajomego, dasz mu 100 zł a on weźmie bykowca i nocą przetrąci kundlowi tylną nogę. Kundel zaskowyczy, ale później zajmie się wylizywaniem nogi i będzie jakiś czas spokój a jak znowu zaszczeka to powtórka ze zdwojoną siłą. I tak do skutku!

Tak cię wychowywali? Do skutku z bykowcem w ręku? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaarŕriikkkkk
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie trzeba wcale otruć psa. Wystarczy jak poprosisz jakiegoś uczynnego nieznajomego, dasz mu 100 zł a on weźmie bykowca i nocą przetrąci kundlowi tylną nogę. Kundel zaskowyczy, ale później zajmie się wylizywaniem nogi i będzie jakiś czas spokój a jak znowu zaszczeka to powtórka ze zdwojoną siłą. I tak do skutku!

A ja mam sonsiada co jego pies ciongle gada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość papapa napisał:

Ja naprawdę nie potrzebuje głupich komentarzy właścicieli pisków  bo na pewno jest dużo rzeczy do zmienienia w waszym zachowaniu. Ja spodziewam sie małego dziecka któro też będzie potrzebowało sie wyspać np po to żeby dobrze się rozwijać. Jak tam bardzo kochacie te ...one pieski to sobie ... w schronisku zamieszkajcie i słuchajcie tego 24 na dobę. Ja szanuje cisze nocna innych ludzi i wymagam tez tego od innych a jezeli nie przeszadza to tylko mi a innym sąsiadom też to chyba jest jakis problem 

 

Sama mam dwa pieski, ale one są bardzo grzeczne. 

Kiedyś miałam podobną sytuację do Twojej. W bloku, gdzie mieszkam, sąsiedzi nad nami kupili sobie małego psiaka. Obydwoje długo pracowali. Niekiedy piesek bardzo szczekał i wył całą noc. To samo w dzień (ja wówczas pracowałam w domu). Dosłownie nie dało się wytrzymać. Inni sądziedzi przymykali na to oko. My wprowadziliśmy się niedawno. Nigdy z nikim nie mieliśmy żadnych konfliktów. Po dwóch tygodniach udręki mąż poszedł porozmawiać z właścicielami. Nic to nie dało. Odczekaliśmy tydzień. Zadzwoniłam do Straży Miejskiej. Był dzień. Jeden ze strażników powiedział, że trafiliby bez podania numeru klatki schodowej. Słychać było straszny pisk i szczekanie. W ich mieszkaniu nikogo nie zastali. Zostawili kartkę. Niczego to nie zmieniło. Włączyłam nagrywanie w telefonie. Ponownie zadzwoniliśmy po Straż Miejską. Przedstawiłam zaledwie kilka minut nagrania. Wiem, że sąsiedzi dostali jakieś wezwanie i pouczenie, że sprawa może zakończyć się w sądzie grodzkim. Od tamtej pory piesek był zawożony do babci. 

Nawet w dzień pies nie może ,,ujadać" przez cały czas, a co dopiero w nocy. Zrób to co ja z mężem. Bardzo kocham zwierzęta lecz w tym przypadku masz absolutną rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Może go otruj? 

Oj tam zaraz otruj, kiedyś pieściłem sąsiadkę której mąż był na kontrakcie za granicą, a jej ratlerek mi z tyłu jajka lizał  .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×