Czy mówicie do swoich teściów mamo i tato

Jak na to reagują wasi rodzice?

Mówię do teściowej mamo. Ale częściej staram się mówić per babcia Krysia. Moja mama nie ma nic przeciwko temu, bo sama zwraca się do teściowej swojej mamo. 

Ja mówię po imieniu. Rodziców mam jednych. Może tez dlatego że mieszkamy 3tys km od rodzinnych domów i teściów widuje bardzo rzadko. Od 15lat jak jesteśmy razem to chyba 5x ich widziałam. Ciężko do obcych ludzi mówić mamo/tato

Ja mówię Pani dla mnie to obca baba, a nie będę mówiła po imieniu bo szanuje starszych.

48 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja mówię Pani dla mnie to obca baba, a nie będę mówiła po imieniu bo szanuje starszych.

Szanujesz starszych ale teściowa nazywasz baba? 

do tescia po imieniu, do tesciowej służbowo. Moi rodzice zupełnie nic na to,bo co maja do tego?

Mówię mamo i tato. Dla moich rodziców to normalne bo tez tak mówią do swoich i mój mąż tez tak do nich mówi. Nawet mama była oburzona jak po ślubie mąż szybko zaczął mówić do teścia tata a do niej nie mógł się przemoc powiedzieć mama

Po imieniu. Nie wiem, skąd w Polsce ten absurdalny zwyczaj "mamowania" i "tatowania" teściom albo po urodzeniu dzieci zwracaniu się do teściów per "babcia"/"dziadek".

Nie wiem jak można zwracać się po imieniu do w sumie obcej i dość dużo starszej osoby. Ja mowię "pani" bo dla mnie to obca osoba i tyle. 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie wiem jak można zwracać się po imieniu do w sumie obcej i dość dużo starszej osoby. Ja mowię "pani" bo dla mnie to obca osoba i tyle. 

Obca osoba to klient w pracy albo wspolpasazer w autobusie, a nie najbliższy członek rodziny męża. Przecież to musi brzmieć jak tragifarsa, jeśli np. po 15 latach małżeństwa do szwagra czy tesciowej mówisz per pan czy pani 

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie wiem jak można zwracać się po imieniu do w sumie obcej i dość dużo starszej osoby. Ja mowię "pani" bo dla mnie to obca osoba i tyle. 

Zwracam się tak jak mnie o to poprosili. Jaki masz z tym problem? Ty możesz mówić tatusiu mamusiu a nawet gałkę teściowi oj.ebać jak masz ochote, nie wnikam

Czasem... Ale bardzo bardzo rzadko. Zazymwyczaj zwracam się bezoosbowo. Teść nie żyje mam tylko teściowa. Jesteśmy po ślubie 11 lat a ja nadal nie potrafię się przełamać i mówić normalnie mamo. Mąż do mojej mówi teściowa poprostu. Nie wiem jakoś mama to mama jest tylko jedna. 

Tak, ale w trzeciej osobie. Do własnych w drugiej.

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Nie wiem jak można zwracać się po imieniu do w sumie obcej i dość dużo starszej osoby. Ja mowię "pani" bo dla mnie to obca osoba i tyle. 

Wiesz co mieszkam w Szkocji i tutaj do każdego mówi się po imieniu. Nie wazne czy ma lat 6 czy 76. Ja bym wolała do swojej mowic po imieniu. Ale musiałby to ona zaproponować a po tylu latach myślę że to jest nie realne hah. Obca osoba? Serio? Musicie mieć słabe relacje. Dla mnie obca jest pani w supermarkecie teściowa to tak naprawdę rodzina. 

4 godziny temu, Gość gość napisał:

Po imieniu. Nie wiem, skąd w Polsce ten absurdalny zwyczaj "mamowania" i "tatowania" teściom albo po urodzeniu dzieci zwracaniu się do teściów per "babcia"/"dziadek".

Tez tego nie rozumiem.... Tak samo jak nie rozumiem jak po narodzinach dzieci ludzie mówią do siebie mama i tata....  

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

 Ty możesz mówić tatusiu mamusiu a nawet gałkę teściowi oj.ebać jak masz ochote, nie wnikam

Ale rynsztok. Poznańska penera! 

Rambo szykuje się do bycia zieciem

Oczywiście,że teściów nazywam mamą i tatą.

Babcią czy dziadkiem nie nazywam,bo to głupio brzmi.Dziadkami są dla moich dzieci.

Nie rozumiem czemu młodzi małżonkowie mają problem z mówieniem do teściów MAMO TATO

7 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie rozumiem czemu młodzi małżonkowie mają problem z mówieniem do teściów MAMO TATO

Bo zazwyczaj ich nienawidzą.

Taki polski stary zwyczaj. 

Tak, choć początkowo nie chciało mi przejść przez gardło i zwracałam się okrężną drogą Potem przywykłam, jesteśmy małżeństwem 6,5 roku. Rodzice nijak nie reagują, do swoich teściów też tak mówili. Ale mój mąż zwraca się do moich rodziców "teściu" i "teściowa"

po imieniu  i tesciowa bardzo lubie. Spedzam z nia wiecej czasu niz jej wlasny synek :P

Do teścia po imieniu bo zaproponował. Do teściowej bezosobowo lub jak mi formy zabraknie to per babcia. 

Rodziców mam jednych, poza tym mąż mówi do moich rodziców po imieniu to ja nie będę wyskawiwać z mamą i tatą. 

po imieniu. Ale mieszkamy za granicą, partner jest obcokrajowcem i tutaj to norma.

5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie wiem jak można zwracać się po imieniu do w sumie obcej i dość dużo starszej osoby. Ja mowię "pani" bo dla mnie to obca osoba i tyle. 

Żona mówi do moich Pan i Pani, ja do jej po imieniu, ale od jutra cała jej rodzina będzie Pan, Pani nie ważne jakie mam z nimi relacje bo bez przesady że do moich Pan, Pani a mi na dzień matki kazała składać dla jej matki życzenia

Ja mówię per mamo i tato, to ma zupełnie inny ładunek emocjonalny niż w stosunku do własnej mamy. 

Moja mama ma duuuzy problem z tym, że mówię tak do teściowej swojej, że się w sumie lubimy i szanujemy. Ale to zwykła głupia zazdrość. 

 Moja mamę to nie interesuje. Nawet nie wie jak do nich mówię bo widuje ją raz w roku. Teściów częściej widuję ale nie mówię do nich mamo tato. Dla mnie to nie rodzina 

38 minut temu, Gość Maria napisał:

 Moja mamę to nie interesuje. Nawet nie wie jak do nich mówię bo widuje ją raz w roku. Teściów częściej widuję ale nie mówię do nich mamo tato. Dla mnie to nie rodzina 

A mąż to dla ciebie rodzina? 

Do teściowej po imieniu, do teścia "kochany teściu",  z uśmiechem i pół żartem. Moim rodzice oczekują, że mąż będzie im mówił mamo czy tato, no i tak sobie oczekują od 7 lat a on nie ma zamiaru i w pełni go rozumiem. 

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Tak, choć początkowo nie chciało mi przejść przez gardło i zwracałam się okrężną drogą Potem przywykłam, jesteśmy małżeństwem 6,5 roku. Rodzice nijak nie reagują, do swoich teściów też tak mówili. Ale mój mąż zwraca się do moich rodziców "teściu" i "teściowa"

Ale buractwo