Jak sie zachowywac?

Jak sie zachowywac zeby w facecie wzbudzic lekka zazdrosc? Podoba mi sie pewien facet, chce z Nim byc, z tego co wiem jest sam, ale ma obok siebie tez dziewczyne -przyjaciolke, ktora sie Nim interesuje i moze na cos liczy. Nie sa razem w stalym zwiazku - tak on twierdzi i ze to nie jest az tak powazne. Od kolezanki wiem, ze znaja sie jakis czas, zna jego corke i znajomych i chyba rodzine.
Na razie mi nie przedstawial nikogo ze swoijego otoczenia i corki tez nie - znam ja tylko ze zdjec i filmikow, ktore mi pokazywal/wysylal. Jak sie zachowac? On jest mna zainteresowany, mowil mi to nie raz, spotykamy sie 2x w tygodniu czasem rzadziej, bo obydwoje sporo pracujemy. Mam sama syna. Zauwazylam ze jak sie spotkam z Nim to jest super fajnie, ale potem ciezko sie umowic na kolejne spotkanie. Do konca nie wiem czy to co on mowi o mnie i o tej drugiej kolezance to jest prawda. Zalezy mi na Nim bardzo, on o tym wie, mowilismy o tym, on mi mowil ze mu zalezy na mnie bardzo od poczatku. Jednak wyczuwam jakis niepokoj. Czasami on sie tak zachowuje jakby byl ostrozny, mial dystans. Chcialabym zeby troche byl o mnie zazdrosny, zeby na koniec wybral mnie, co mam zrobic by go nie stracic? 

Nie macie pomyslow?

Jak się spotykacie, to staraj się, byście przynajmniej czasem byli widziani przez jak największą ilość ludzi mogących "poinformować jego znajomą" o tym, że się spotykacie. Staraj się by "świat wiedział", że jesteście ze sobą. Jeżeli nie będzie mu to przeszkadzało, to jest dobrze. Jeżeli jednak będzie próbował to ukrywać, to cienko to widzę.

2 godziny temu, Gość Kasia napisał:

Jak sie zachowywac zeby w facecie wzbudzic lekka zazdrosc? Podoba mi sie pewien facet, chce z Nim byc, z tego co wiem jest sam, ale ma obok siebie tez dziewczyne -przyjaciolke, ktora sie Nim interesuje i moze na cos liczy. Nie sa razem w stalym zwiazku - tak on twierdzi i ze to nie jest az tak powazne. Od kolezanki wiem, ze znaja sie jakis czas, zna jego corke i znajomych i chyba rodzine.
Na razie mi nie przedstawial nikogo ze swoijego otoczenia i corki tez nie - znam ja tylko ze zdjec i filmikow, ktore mi pokazywal/wysylal. Jak sie zachowac? On jest mna zainteresowany, mowil mi to nie raz, spotykamy sie 2x w tygodniu czasem rzadziej, bo obydwoje sporo pracujemy. Mam sama syna. Zauwazylam ze jak sie spotkam z Nim to jest super fajnie, ale potem ciezko sie umowic na kolejne spotkanie. Do konca nie wiem czy to co on mowi o mnie i o tej drugiej kolezance to jest prawda. Zalezy mi na Nim bardzo, on o tym wie, mowilismy o tym, on mi mowil ze mu zalezy na mnie bardzo od poczatku. Jednak wyczuwam jakis niepokoj. Czasami on sie tak zachowuje jakby byl ostrozny, mial dystans. Chcialabym zeby troche byl o mnie zazdrosny, zeby na koniec wybral mnie, co mam zrobic by go nie stracic? 

Zapchaj dziura raz na jakiś czas zadaje pytania, jesteś tylko odskocznia na chwilę jak nie ma czasu proste.Ale mamuśki łatwo wkręcić paroma słowami,a one będą się faceta trzymały nogami i  rękami by miec. Obraz kobiety zdesperowanej

38 minut temu, deLegatka napisał:

Jak się spotykacie, to staraj się, byście przynajmniej czasem byli widziani przez jak największą ilość ludzi mogących "poinformować jego znajomą" o tym, że się spotykacie. Staraj się by "świat wiedział", że jesteście ze sobą. Jeżeli nie będzie mu to przeszkadzało, to jest dobrze. Jeżeli jednak będzie próbował to ukrywać, to cienko to widzę.

ona wie o mnie, sam mi powiedzial i podobno chce mnie poznac...

Skoro chce Cię poznać, to poznaj się z nią i zachowuj się przy niej tak, by wiedziała, że jesteście razem. Przynajmniej będziesz wiedziała, że facet gra lub nie gra na dwa fronty.

Chcę się spotkać i cie poznać by moc potem jemu ciebie obrzydzic. 

Ona sama na niego leci i czeka. Ale wedlug mnie się nie doczeka nigdy. Urabiala go długo i teraz nie odpuści. Oj, szykuje się zaciekla walka. Na spotkaniu będzie slodkopierdzaca by potem obrobić ci dvpe. Ja bym się nie spotykała. Po co ci jakąś zakochana 'przyjaciolka' w waszym życiu? 

2 godziny temu, Gość Kasia napisał:

ona wie o mnie, sam mi powiedzial i podobno chce mnie poznac...

Nie ufaj babom ktore chca poznac, to twoja konkurencja, nie ma czystych zamiarow, obrobi ci dupe, nie walcz o chlopa, nigdy, nie rywalizuj, 

Dlatego powiedzialam mu, ze nie chce jej poznawać, aleee jesli ona chce mnie o cos zapytac to moze do mnie napisac np na msn czy whatsappie czy np zadzwonic na tel  no i powiem Wam, ze...cisza!!! zero kontaktu z jej strony, a wie ze jestem na FB  Takze raczej macie racje, ze ona chce poznac "konkurencje". To troche smieszne takie zagrywki - jak w szkole podstawowej czy liceum, a nie u ludzi po 40tce (ona jest starsza ode mnie). Mi do 40tki troche brakuje