Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Moja sąsiadka ma problem. Ze mną.

Polecane posty

Gość Ggg

Z punktu widzenia prawa balkon nie jest własnością właściciela mieszkania, tylko wspólnoty, która pozwala ten balkon użytkować (tak stanowią zapisy w aktach notarialnych ale jakieś 90% ludzi jakoś tego nie rozumie). Stąd np często wiele balkonów ma takie same osłony bądź nie można samowolnie zrobić zabudowy bez zgody spółdzielni. 

Więc jak się spółdzielnia uprze to można przeglosowaz zakaz palenia na balkonach, więc nie medrkuj że "masz prawo bo to twój balkon", bo nie masz racji. 

Tobie przeszkadzają samochody, ale można wybrać mieszkanie z oknami wychkdzacyni na np podwórze, a palacz przynosi smród fajek wszędzie. Taki mały mobilny śmierdziel 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Teraz umierasz ze śmiechu, a niedługo na raka... karuzela normalnie.

Moi bliscy palą, ja nie i nie znoszę palaczy. Wg mnie papierosy i alkohol powinny być zabronione tak samo jak marihuana. To syf, szkodzi zdrowiu, śmierdzi, pustoszy kieszenie ludzi.

Co do sytuacji opisanej w poście, to sąsiadka ma rację. Żyj i daj żyć innym, nie możesz zanieczyszczac powietrza innym dlatego ze sama sie trujesz. Troche oglądy. To tak jakby sąsiadka postawiła kuweta kota na balkonie przy twoim oknie kuchennym i powiedział a,ze kuweta stoi u niej i w nosie ma ze ci rosoł G..wnem śmierdzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gaja

Oszaleliscie ludzie ? Pali to pali jej sprawa a szczytem jest bronić palenia na własnym balkonie chyba wam się w głowach pomieszało. Sama nie pale nigdy nie paliłam ale w życiu nie miałabym takiego tupetu by nakazać palacemu sąsiadowi by palił w domu. No żarty jakies 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gaja napisał:

Oszaleliscie ludzie ? Pali to pali jej sprawa a szczytem jest bronić palenia na własnym balkonie chyba wam się w głowach pomieszało. Sama nie pale nigdy nie paliłam ale w życiu nie miałabym takiego tupetu by nakazać palacemu sąsiadowi by palił w domu. No żarty jakies 

No ok...ale jak ktos smieci pali we własnym domu to już twój problem , bo śmierdzi w całej okolicy. Jeśli sąsiad gnoj rozruci na swoim ogrodzie i w sypialni Ci śmierdzi to twój problem. Ale jak tytoń kopci to cacy, bo Ty akurat lubisz wąchac... Ja mam takich palaczy piętro wyżej. Jak palą na balkonie to u mnie śmierdzi, a pety mam w kwiatach. Ale szacun dla smrodow u siebie śmierdzą, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Ggg napisał:

Z punktu widzenia prawa balkon nie jest własnością właściciela mieszkania, tylko wspólnoty, która pozwala ten balkon użytkować (tak stanowią zapisy w aktach notarialnych ale jakieś 90% ludzi jakoś tego nie rozumie). Stąd np często wiele balkonów ma takie same osłony bądź nie można samowolnie zrobić zabudowy bez zgody spółdzielni. 

Więc jak się spółdzielnia uprze to można przeglosowaz zakaz palenia na balkonach, więc nie medrkuj że "masz prawo bo to twój balkon", bo nie masz racji. 

Tobie przeszkadzają samochody, ale można wybrać mieszkanie z oknami wychkdzacyni na np podwórze, a palacz przynosi smród fajek wszędzie. Taki mały mobilny śmierdziel 😛

Jesli jej to przrszkadza to tez moze zamknąc okno. 🙂 Postawic plastikową scianke. Nie moja wina ze wiatr wieje w jej strone. Nie dmucham jej specjalnie do okna. Co do samochodow to do sklepu tez mam polami chodzic i jeziora przeplywac zeby mi spalinami nie walilo? Jakby mi postawila kuwete przed oknem ale na swoim balkonie to miałabym to w dupie. Tak samo jak mam w dupie to ze ktos po 22 sobie wierci dziure w sciania albo to ze słysze nocne libacje. Chociaz praktycznie to mogłabym zglosic na policje. Jednak mam to gdzies. Co do zapisu w aktach notarialnych 🤣 u nas nie ma zapisu ktory mowi o tym ze nie moge sobie palic na balkonie. I tego bede sie trzymac. 🙂 1/3 mieszkancow pali na balkonie i jakos nikt im nigdy uwagi nie zwrocil, a ze ja mieszkam obok mohera ktoremu to przeszkadza to nie moj problem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

No ok...ale jak ktos smieci pali we własnym domu to już twój problem , bo śmierdzi w całej okolicy. Jeśli sąsiad gnoj rozruci na swoim ogrodzie i w sypialni Ci śmierdzi to twój problem. Ale jak tytoń kopci to cacy, bo Ty akurat lubisz wąchac... Ja mam takich palaczy piętro wyżej. Jak palą na balkonie to u mnie śmierdzi, a pety mam w kwiatach. Ale szacun dla smrodow u siebie śmierdzą, nie?

Jak ktos pali smieci to jest to zanieczyszczanie srodowiska. Jest to nie legalne. To duza roznica. To przestepstwo. 🙂 palenie papierosów nie jest przestępstwem. I nie rzucam petami na trawnik bo mam specjalną popielniczke. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Teraz umierasz ze śmiechu, a niedługo na raka... karuzela normalnie.

Moi bliscy palą, ja nie i nie znoszę palaczy. Wg mnie papierosy i alkohol powinny być zabronione tak samo jak marihuana. To syf, szkodzi zdrowiu, śmierdzi, pustoszy kieszenie ludzi.

Co do sytuacji opisanej w poście, to sąsiadka ma rację. Żyj i daj żyć innym, nie możesz zanieczyszczac powietrza innym dlatego ze sama sie trujesz. Troche oglądy. To tak jakby sąsiadka postawiła kuweta kota na balkonie przy twoim oknie kuchennym i powiedział a,ze kuweta stoi u niej i w nosie ma ze ci rosoł G..wnem śmierdzi. 

Ja tez uwazam ze to powinno byc nie lwgalne. 🙂 Ale jest legalne. I bede z tego korzystac bo mnie stac. A to ze umre na raka to moja sprawa. Ile ludzi nie palących umiera na raka płuc. Sama znalam taką osobe. 🙂 To sasiadka niech saje zyc innym. 🙂 Bo ka nie robie nic zlego. Jej nie truje, niech sobie okno zamknie. 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Jak ktos pali smieci to jest to zanieczyszczanie srodowiska. Jest to nie legalne. To duza roznica. To przestepstwo. 🙂 palenie papierosów nie jest przestępstwem. I nie rzucam petami na trawnik bo mam specjalną popielniczke. 🙂

a powinno byc, bo palenie bierne jest bardziej szkodliwe niz czynne i zabija człowieka,a nie drzewka w parku. Fuj, syfiara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ja tez uwazam ze to powinno byc nie lwgalne. 🙂 Ale jest legalne. I bede z tego korzystac bo mnie stac. A to ze umre na raka to moja sprawa. Ile ludzi nie palących umiera na raka płuc. Sama znalam taką osobe. 🙂 To sasiadka niech saje zyc innym. 🙂 Bo ka nie robie nic zlego. Jej nie truje, niech sobie okno zamknie. 🙂 

no,bo pewnie sie nawdychała od takich palaczy jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość gosc napisał:

no,bo pewnie sie nawdychała od takich palaczy jak ty.

Moja sąsiadka jest jiz taka stara ze jej to nie grozi, nie musisz sie martwic. 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość gosc napisał:

a powinno byc, bo palenie bierne jest bardziej szkodliwe niz czynne i zabija człowieka,a nie drzewka w parku. Fuj, syfiara

Ale jest legalne i co zrobisz? 🙂 Nic nie zrobisz. Na koniec piekny podpis. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Moja sąsiadka jest jiz taka stara ze jej to nie grozi, nie musisz sie martwic. 😁

ja sie nie martwie,ale że Ciebie nie obchodzi nic poza czubkiem swojego nosa to juz wiemy. Dziwię sie takim osobom jak ty, same sie trują, truja innych i dumne z siebie.Zero pokory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Co do zapisu w aktach notarialnych 🤣 u nas nie ma zapisu ktory mowi o tym ze nie moge sobie palic na balkonie. I tego bede sie trzymac

Co do tego zapisu, to ona pisała, że w akcie notarialnym ten balkon nie jest twój, więc tak naprawdę nie palisz na swoim balkonie, tylko na spółdzielczym, lub wspólnotowym. Chodziło jej o to, żebyś nie była taka do przodu z tym swoim balkonem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 A ja nie znoszę takich ludzi jak autorka. Głupi egoiści, ktorzy widzą tylko czubek własnego nosa. To, że ty lubisz smród i trucie się, to tylko twoja sprawa, ale nie utrudniaj życia innym. Nie masz pojęcia, jak bardzo osobom niepalącym przeszkadza odór papierosów. 

Z jakiej racji mam siedzieć w zamkniętym mieszkaniu, bo sąsiadka pali na balkonie i ma w dupie innych?? 

Zmuszasz ludzi do biernego palenia, czym szkodzisz ich zdrowiu. Skoro tak lubisz palić, to ty zamknij się w mieszkaniu i pal ile sobie chcesz, ale nie zmuszaj do tego innych, bo to twój kaprys, a nie kogoś. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×