Kontrowersyjne i niesmaczne...

Mąż chciałby spróbować pokarm z piersi... mnie to totalnie odrzuca, jest to dla mnie niesmaczne i nie wyobrażam sobie tego. Któraś miała podobnie czy dla Was to żaden problem? 

Ja do zwykłego karmienia się zmuszam a co dopiero dać mężowi pierś z wydzielina...

z czym? jestes nienormalna! a ( \/ ) niech lize ?

Jaki problem? Niech próbuje. Własne ciało jest dla Ciebie niesmaczne? Wydzieliny? Może jego ciało też? Lodzik też be?

3 minuty temu, Onkosfera napisał:

Jaki problem? Niech próbuje. Własne ciało jest dla Ciebie niesmaczne? Wydzieliny? Może jego ciało też? Lodzik też be?

Tak, tez. Nie ma u Nas seksu oralnego. 

Przed chwilą, Gość Zona2019 napisał:

Tak, tez. Nie ma u Nas seksu oralnego. 

No tak. Nie wiem co powiedzieć. To chyba żart. 

W sumie możesz sobie powiedzieć że cycek jest w mniej newralgicznym rejonie ciala, jest estetyczniejszy i bardziej "spożywczy" niż ci/pa i qtas

11 minut temu, Gość Zona2019 napisał:

Tak, tez. Nie ma u Nas seksu oralnego. 

Chyba sobie żartujesz  no to strasznie mi was szkoda, męża szczególnie 

Ja nie byłam w takiej sytuacji ale jak będzie chciał to niech spróbuje mleka, co w tym złego?

12 minut temu, Onkosfera napisał:

No tak. Nie wiem co powiedzieć. To chyba żart. 

W sumie możesz sobie powiedzieć że cycek jest w mniej newralgicznym rejonie ciala, jest estetyczniejszy i bardziej "spożywczy" niż ci/pa i qtas

bardzie spozywczy 

A nabiał jecie? To przecież mleko z cyca krowy dla jej dziecka - cielaka. Ja nic złego w piciu mleka kobiecego nie widzę 

Raz sama swoje mleko z ciekawości spróbowałam 

Odciągnij jakąś łyżkę do kubka i mu daj z tekstem, że wstydziłby się dziecko objadać. A jak będzie chciał prosto z piersi, to go od zboczeńców wyzwij, albo poślij do obory, żeby strzyki krowie possał.

23 minuty temu, Gość Gość napisał:

Raz sama swoje mleko z ciekawości spróbowałam 

Ja nie wiem jak moje mleko smakuje, ale podobno mleko ludzkie jest bardzo dobre.

Pewnie że dobre. Słodziutkie. 

Jak mąż będzie chciał to nie będę mu bronić, może się to fajne i przyjemnie skończyć...

Mam dokładnie tak jak ty, zmuszam się do karmienia piersią, nie znoszę tego. Mężem pewnie kieruje ciekawość, niech sobie posmakuje odciągnięte z butelki. Bez przesady żeby się do wszystkiego zmuszać w związku bo inaczej mąż biedny i nieszczęśliwy. Ja też w łóżku pewnych rzeczy nie robię i jakoś się z tym pogodził. Gdyby mój mąż np nie znosił masować mi stóp, to co, mam go przez to zostawić albo szukać drugiego, który to zrobi? Kocham go nad życie, jest moim najlepszym życiowym wyborem, taki drobiazg na pewno tego nie zmieni.

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Mam dokładnie tak jak ty, zmuszam się do karmienia piersią, nie znoszę tego. Mężem pewnie kieruje ciekawość, niech sobie posmakuje odciągnięte z butelki.

Przecież to nie o butelkę czy mleko chodzi... z butelki to niech się piwa napije

Mój lubi i nie widzę w tym

nic złego 

10 godzin temu, Gość Żona2019 napisał:

Mąż chciałby spróbować pokarm z piersi... mnie to totalnie odrzuca, jest to dla mnie niesmaczne i nie wyobrażam sobie tego. Któraś miała podobnie czy dla Was to żaden problem? 

Ja do zwykłego karmienia się zmuszam a co dopiero dać mężowi pierś z wydzielina...

U żony trochę pokarmu było już w 7 miesiącu, gdy była na górze to sobie smoktałem xD

12 godzin temu, Onkosfera napisał:

Przecież to nie o butelkę czy mleko chodzi... z butelki to niech się piwa napije

Przecież napisała że mąż chce spróbować pokarmu, a nie że pobawić się wypełnionym mlekiem biustem. Więc niech spróbuje w taki sposób, w jaki dla niej jest do przyjęcia.