Czy ktoś wychowywał dziecko bez smoczka?

Czy rzeczywiście się da?

To zależy od dziecka, bo czasem warto dac dla świętego spokoju. Mój starszy mial smoka do 2rz, a młodszy jesr bezsmoczkowy i bezbutelkowy,bo nie chcial

Moich dwoje dzieci nie tolerowalo i nie miało smoczka. Syn także bezbutelkowy, córka tylko chwilkę po 8miesiacu życia 

Pierwszy syn absolutnie bezsmoczkowy wiec wiecznie wisiał na cycu. Z drugim byłam mądrzejsza i daje do spania czy jak marudzi ale jak zaśnie to wypluwa, dużo się nim bawi, traktuje jako gryzak wiec nie jest tak przywiązany aby później był problem jak go zabraknie. Chce to zrobić maksymalnie do roczku ale dopiero jak wyjdą mu pierwsze zeby bo ponoć ze smoczkiem dzieci lepiej przechodzą ząbkowanie 

Nie karmie piersią, nie daje smoczka.. 

Jest Oki

Moja córka nawet na smoczek nie chce popatrzeć a więc tak da się 

Mam trójkę i wszyscy troje bez smoczka i butelki.

Da się, ale myślę, że dużo zalezy od dziecka. Mam jedno, więc porównania nie mam.

Mój syn, teraz już 11-latek, nie lubił smoczka. nie dalam mu go od razu, nie - nasz plan byl właśnie spróbować bezsmoczkowo. Smoczek kupilam 'w razie czego'. Ale ogólnie syn mało płakał, dobrze spał. karmilam piersią 10 miesięcy. na żądanie  i tylko samą piersią 6 miesięcy, potem wprowadzlam nowości i powoli ograniczałam pierś.  smoczka dostał, jak mialam moment 'desperacji' jak miał  jakoś 2 miesiące, ale wypluwal krzyczał. butelki też nnie lubil, tzn lubił wodę z butelki, ale  mleko modyfikowane z butli? oooo, nie, zapomnij. nigdy nie pił mleka z butelki, mojego też nie zresztą, jedynie wodę którą mu zaczęłam podawac raz dziennie jakies 100ml,  jak mial kilka miesięcy. mleko modyfikowane  spożywał w kaszkach...

no , ale wracjaąc do tematu, da się. Warto spróbować, bo o ile słyszalam od brata, i koleżanek - oduczenie smoczka bywa często cięższe, niz odpieluchowanie.

Niektóre dzieci wcale nie chcą smoczka i go wypluwają. Tylko że wtedy ty jesteś smoczkiem, przynajmniej przez pierwsze tygodnie. Mi ten układ kompletnie nie odpowiadał, że muszę latać non stop bez stanika i kłaść się na każde zawołanie noworodka bo akurat chce sobie pociumkać w trakcie drzemki. Oszalałabym. Dlatego wytrzymałam chyba ze dwa tygodnie i zaczęłam uporczywie podmieniać się na smoczek. Najlepsza decyzja pierwszych miesięcy życia dziecka.

10 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Czy rzeczywiście się da?

Moje dzieci nie chciały smoczka choć na siłę im wpychalam.Bo ciągle chciały pierś.

Ku mojemu niezadowoleniu nigdy smoczka nie zaakceptowały.

Jasne ze sie da, ale po co skoro smoczek ułatwia zycie. Chcesz zgrywać matkę polkę, to zfrywaj. powodzenia. Pierwsze dziecko wychowałam bez smoczka, z dwójką młodszych juz nie byłam taka głupia

Moje dzieci miały i to dość długo, bo jakoś do 2 roku życia, ale mam koleżankę, która nie dawała, bo dziecko zwyczajnie nie chciało.

Moj starszy syn mial do 1 urodzin. Potrm gdy chcialam mu dac wiekszy rozmiar to nie chcial wiec nie dalam wgl i nawet sie o niego nie upomnial. A drugi byl bardzo placzliwym dzieckiem i gdy nie plakal to chcial cyckac ale hak zaczynal plakac to nie bylo szans zeby on go uspokoil wiec mu nie dawalam bo wedlug mnie to bylo bezsensu, zeby dawac mu jak nie marudzi.

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Jasne ze sie da, ale po co skoro smoczek ułatwia zycie. Chcesz zgrywać matkę polkę, to zfrywaj. powodzenia. Pierwsze dziecko wychowałam bez smoczka, z dwójką młodszych juz nie byłam taka głupia

matka Polka?

 "nie bylam taka glupia"?

 jak ja sie nasluchalam opowiesci kolezanek o tym, jak ciezko odebrac smoczka prawie 4-latkom, to sie ciesze, ze moje dziecko wychowalam be smoczka. i nie nie wisialo non stop na piersi. 

glupia tez nie jestem, sadzac po wyksztalceniu i po pracy jaka mam ...

Przed chwilą, Gość ggggggggggg napisał:

matka Polka?

 "nie bylam taka glupia"?

 

 jak ja sie nasluchalam opowiesci kolezanek o tym, jak ciezko odebrac smoczka prawie 4-latkom, to sie ciesze, ze moje dziecko wychowalam be smoczka. i nie nie wisialo non stop na piersi. 

glupia tez nie jestem, sadzac po wyksztalceniu i po pracy jaka mam ...

jak odebrac smoczka 4 latkowi... czy ty sie czytałaś? Daj spokój, przecież to już samo przez sie , sie rozumie, ze sytuacja jest chora.. Mojedzieci mają smoczka, do spania i gdy coś zaboli. W dzień bez smoczka od samego poczatku , z niewielkimi wyjątkami . Korzystać że smoczka tez trzeba UMIĆ . A żeby UMIĆ to trzeba też wiedzieć że nie każde dziecko ma taką samą potrzebę ssania 

ostatnie zdanie przypieczetowało bezsens twojej wypowiedzi  wykształcenie nie czyni mądrzejszego, praca też nie koniecznie, skoro przytaczasz przykład 4 latka ze smokiem, coś jest na rzeczy

Ja miałam smoczek do 6 roku życia. Serio. Mam tragiczny zgryz teraz.

Dzieciom nie dałam nigdy smoczka, ale za to dużo wisiały na cycu.

Ja wychowalam corke bez smoczka-obecnie ma 6 lat