Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lililo

Lampka wina w ciąży i kłótnia z tego powodu.

Polecane posty

Gość Lililo

Jestem na półmetku ciąży, wczoraj wypiłam lampkę wina. Mąż powiedział, że jestem niepoważna i zachował się jakbym conajmniej wypiła litr wódki. 

Mialam gorszy dzień, chwila słabości. Zamiast mnie wesprzeć, przytulić, zapytać co się stało to jeszcze mi dołożył. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Miał rację, każda ilość alkoholu jest szkodliwa dla dziecka. Trzeba było samej poszukać tego wsparcia, a nie próbować zapijać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bo ty masz 6 lat ze ciebie trzeba wziąć na kolanko i tłumaczyć konsekwencje zachowań. Jesteś w ciąży i jesteś odpowiedzialna za innego człowieka, który rośnie w tobie i świadomie dolewasz mu Alko. Brawo Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tak to jest jak pijaczka ma dziecko i nawet kilka miesięcy nie może wytrzymać bez chlania. Straszne 😥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lililo

Od lampki wina nic się nie stanie... we Włoszech normalnie wino piją do obiadu i tak, ciężarne tez widziałam z lampką wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryka

Ty się dobrze czujesz gadając głupoty, że we Włoszech też piją i jest okej? W ciąży piją alkoholiczki. Jeśli nie potrafisz sobie odmówić alkoholu nawet będąc w ciąży to jestes alkoholiczką, bo NIE MA bezpiecznej dawki alkoholu w ciąży, jesli dalej uważasz,że można pić w ciąży to powiedz to jakiemuś lekarzowi i niech ci walnie młotkiem w ten zakuty łeb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Normalny człowiek umie podtrzymać się od alkoholu przez 9miesiecy i okres karmienia i nie ma dla niego problemu żeby nie wypić ani kropli. Alkoholiczka będzie tylko kombinowała jakby chociaż kropelkę wypic i będzie rozkminiać jaka ilość dziecku nie zaszkodzi i jeszcze będzie się usprawiedliwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość Lililo napisał:

Jestem na półmetku ciąży, wczoraj wypiłam lampkę wina. Mąż powiedział, że jestem niepoważna i zachował się jakbym conajmniej wypiła litr wódki. 

Mialam gorszy dzień, chwila słabości. Zamiast mnie wesprzeć, przytulić, zapytać co się stało to jeszcze mi dołożył. 

Ty wiesz ile to lampka wina dla tak małego dziecka? Czy ty jesteś niedorozwinięta? Chcesz mieć niepełnosprawne dziecko, pijaku? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Lililo napisał:

Od lampki wina nic się nie stanie... we Włoszech normalnie wino piją do obiadu i tak, ciężarne tez widziałam z lampką wina.

Wino z wodą z zawartością alkoholu jak w kompocie z truskawkami, chlejusie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość easy

Nic sie nie stalo.. Tu sa same madki polki nawiedzone, nie katuj sie za drobny blad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
10 minut temu, Gość Lililo napisał:

Od lampki wina nic się nie stanie... we Włoszech normalnie wino piją do obiadu i tak, ciężarne tez widziałam z lampką wina.

We Wloszech to to wino pija rozcienczane woda mineralna. Nacje poludniowe maja specjalny enzym,ktory ulatwia im rozklad alko, czyli nie zatruwaja sobie tak organizmu,a w szczegolnosci mozgu.

Ja widzialami to nie raz laski w ciazy z pifkiem w reku i fajka w ustach. 

I wiesz  co ? Widzialam tez potem te dzieci. Wyroznialy sie specyficznym wyrazem twarzy i nie tylko.

 

Autorko,alko to nie sposob by sobie radzic z problemami, to wylacznie droga do uzaleznienia. Na miejscu twojego meza tez bylabym wsciekla. Chyba nie wiedzial jaka ...ke sobie wzial za zone..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość easy napisał:

Nic sie nie stalo.. Tu sa same madki polki nawiedzone, nie katuj sie za drobny blad

przy czym wpierdalaja jak swinie cala ciaze, az dostaja cukrzycy ciazowej, ktora jest przeciez taka super dla bombelka 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitoza
2 minuty temu, Gość easy napisał:

Nic sie nie stalo.. Tu sa same madki polki nawiedzone, nie katuj sie za drobny blad

Idź się utop z taką gadką. Pewnie twoja matka też chlała w ciąży i nie widzisz w tym nic złego. Ściero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość mitoza napisał:

Idź się utop z taką gadką. Pewnie twoja matka też chlała w ciąży i nie widzisz w tym nic złego. Ściero.

poziom wypowiedzi typowej mausi patusi 500+

😄

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitoza
1 minutę temu, Editta_van_K napisał:

przy czym wpierdalaja jak swinie cala ciaze, az dostaja cukrzycy ciazowej, ktora jest przeciez taka super dla bombelka 😄

Taak, bo wszystkie ciężarne jedzą za 2 czy 3. Skąd ty się urwałaś z choinki ...ko? No tak to słownictwo bombelek mówi wszystko piedolnięta gadzino.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitoza
Przed chwilą, Editta_van_K napisał:

poziom wypowiedzi typowej mausi patusi 500+

😄

 

Co ty nie powiesz! Niezła psycholog z ciebie, brawo super mnie rozkminiłas. Tyle, że ja nie mam dzieci kiepie hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość mitoza napisał:

Taak, bo wszystkie ciężarne jedzą za 2 czy 3. Skąd ty się urwałaś z choinki ...ko? No tak to słownictwo bombelek mówi wszystko piedolnięta gadzino.

twoj bombelus jest just takim chamem jak mamusia? powiedzial juz pierwsze "k/u/r/w/a" ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mitoza
5 minut temu, Editta_van_K napisał:

przy czym wpierdalaja jak swinie cala ciaze, az dostaja cukrzycy ciazowej, ktora jest przeciez taka super dla bombelka 😄

nie mam dzieci, umiesz czytać czy twój orzech ziemny, który masz pod czachą niedomaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość easy napisał:

Nic sie nie stalo.. Tu sa same madki polki nawiedzone, nie katuj sie za drobny blad

Jak dziecko później będzie opóźnione w szkole to sobie przypomnij kto chlał w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość mitoza napisał:

nie mam dzieci, umiesz czytać czy twój orzech ziemny, który masz pod czachą niedomaga?

to nie przeszkadza w tym ,ze jestes prymitywna chamka i arcy-patuska 🙂

twoje texty satak zenujace, ze az mnie bawia 😄

'orzech ziemny pod czacha'? gdzie sie tego nauczylas? w wiezieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Na kanale ,,Okiem chemika,, jest o tym film (od 12.30). Tyle zapamiętałam (mam nadzieję, że nic nie przekręciłam): składnikiem każdego alkoholu jest etanol, który zawsze przenika do łożyska. Z pępowiny dostaje się do organizmu płodu. Ma on taki sam jego poziom jak matka. Picie nawet najmniejszej ilości alkoholu uszkadza u niego mózg. Nastepuję zwężenie naczyń krwionośnych w pępowinie i niedostateczne dotlenienie. Dodatkowo niszczy komórki łożyska, co może spowodować przedwczesny poród lub poronienie. Nie warto ryzykować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Na kanale ,,Okiem chemika,, jest o tym film (od 12.30). Tyle zapamiętałam (mam nadzieję, że nic nie przekręciłam): składnikiem każdego alkoholu jest etanol, który zawsze przenika do łożyska. Z pępowiny dostaje się do organizmu płodu. Ma on taki sam jego poziom jak matka. Picie nawet najmniejszej ilości alkoholu uszkadza u niego mózg. Nastepuję zwężenie naczyń krwionośnych w pępowinie i niedostateczne dotlenienie. Dodatkowo niszczy komórki łożyska, co może spowodować przedwczesny poród lub poronienie. Nie warto ryzykować. 

Łatwo ci mówić bo nie jestes alkoholiczka. Widzisz przecież co tu się dzieje, jedna druga usprawiedliwia i jeszcze wmawiają innym że chlanie w ciąży jest spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mąż ma rację,  nie wiem co znaczy ta słabość, bo brzmi dziwnie. Źle zrobiłaś, więcej tego nie rób. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie wierzę, że w tych czasach gdzie dostęp do wiedzy jest łatwy i do tego powstają spoty reklamowe w tv informujące o wpływie alkoholu na płód, ktos świadomie pije w ciąży. To prowo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ciekawe ze ludzie daleh nie widza problemu w piciu wina w ciazy ale w wodce juz tak. W kieliszku wina jest alkoholu tyle co np w pol kieliszku wodki i co wtedy, wypijecie bez problemu pol kieliszka wodki w ciazy? Wydaje mi sie ze nie. I tak samo piwo. Ono ma mniej alkoholu niz wino wiec napijcie sie piwa co wam szkodzi, najwyzej dziecko bedzie chore...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
22 minuty temu, Gość Gość napisał:

Łatwo ci mówić bo nie jestes alkoholiczka. Widzisz przecież co tu się dzieje, jedna druga usprawiedliwia i jeszcze wmawiają innym że chlanie w ciąży jest spoko.

Jeśli jakaś kobieta ma problem z alkoholem, to nie powinna zachodzić w ciążę dopóki tego nie przepracuje na terapii. 

Tylko jak tu czekać z macierzyństwem, jak każdy zagląda młodym kobietom do macic. Także Wy, drogie kafeterianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jeśli jakaś kobieta ma problem z alkoholem, to nie powinna zachodzić w ciążę dopóki tego nie przepracuje na terapii. 

Tylko jak tu czekać z macierzyństwem, jak każdy zagląda młodym kobietom do macic. Także Wy, drogie kafeterianki

Przecież one tutaj nie przyjmują do wiadomości że są alkoholiczkami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
36 minut temu, Gość gosc napisał:

Ciekawe ze ludzie daleh nie widza problemu w piciu wina w ciazy ale w wodce juz tak. W kieliszku wina jest alkoholu tyle co np w pol kieliszku wodki i co wtedy, wypijecie bez problemu pol kieliszka wodki w ciazy? Wydaje mi sie ze nie. I tak samo piwo. Ono ma mniej alkoholu niz wino wiec napijcie sie piwa co wam szkodzi, najwyzej dziecko bedzie chore...:/

Niewiadomo co gorsze. W piwie są jeszcze mocniej uzależniające substancje. To jakby wymieszać alkohol z psychotropem. Chmiel stosuje się na bezsenność i uspikojenie. Przenigdy nie piłabym w ciąży żadnego alkoholu. W ogóle go nie lubię i dla mnie może nie istnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Editta_van_K napisał:

przy czym wpierdalaja jak swinie cala ciaze, az dostaja cukrzycy ciazowej, ktora jest przeciez taka super dla bombelka 😄

Miarkuj swój język, chyba że masz tak ograniczony zasób słów?

Córka jest w drugiej ciąży, szczupła, zgrabna, i też miała za wysoki cukier przy pierwszej ciąży.

Autorko, nie rób tego więcej, jak masz doła, to idź na przytulanie do męża trzeźwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość Lililo napisał:

Jestem na półmetku ciąży, wczoraj wypiłam lampkę wina. Mąż powiedział, że jestem niepoważna i zachował się jakbym conajmniej wypiła litr wódki. 

Mialam gorszy dzień, chwila słabości. Zamiast mnie wesprzeć, przytulić, zapytać co się stało to jeszcze mi dołożył. 

I ma rację! Nornalna jesteś? Nie możesz się powstrzymać przez 9 mies od alkoholu? To może czas na terapię. Weź się w głowę puknij! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×