Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żona2019

Mam racje czy przesadzam?

Polecane posty

Gość Milka
10 minut temu, Gość Gość napisał:

I zostawił Cię leżąca z zagrożoną ciążą na 4 dni.  Niezły luzak z niego.  

No widzisz i sama dałam radę do toalety dojść! A zdajesz sobie sprawę ile kobiet musi sobie poradzić i nie pierdzieli się z sobą, czasem mając już jedno czy dwoje dzieci i ciąże zagrożona? Ilu facetów jest zmuszonych pracować za granica? Ilu facetów pływa? Maja rzucić wtedy prace, kontrakty i siedzieć z kobieta? Jakoś nie znam takich przypadków... sama mam koleżankę która facet rzucił w 5 miesiącu bo powiedział, ze z ciąży zrobiła sobie chorobę i od 7 lat się nie odzywa...przesądów zbadania stronę bie jest dobra;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milka
1 minutę temu, Gość Milka napisał:

No widzisz i sama dałam radę do toalety dojść! A zdajesz sobie sprawę ile kobiet musi sobie poradzić i nie pierdzieli się z sobą, czasem mając już jedno czy dwoje dzieci i ciąże zagrożona? Ilu facetów jest zmuszonych pracować za granica? Ilu facetów pływa? Maja rzucić wtedy prace, kontrakty i siedzieć z kobieta? Jakoś nie znam takich przypadków... sama mam koleżankę która facet rzucił w 5 miesiącu bo powiedział, ze z ciąży zrobiła sobie chorobę i od 7 lat się nie odzywa...przesądów zbadania stronę bie jest dobra;) 

Miało być ze przesada w żadna stronę nie jest dobra *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Też jestem na końcówce ciąży i już mam dość. Kolka nerkowa, infekcje. Jak pomyśle ze to nic w porównaniu do porodu i połogu to chyba to będzie moja pierwsza i ostatnia ciąża. A wracając do tematu , to ja sama wysyłam męża żeby się odstresować np na siłowni czy coś. Widzę ze się przejmuje jest na każde zawołanie, pracuje. A poza tym czasami sama wole cierpieć w samotności 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

No ale wytlumacz mi co tu ma szacunek do rzeczy ? Maz mnie nie szanuje bo nie siedzi przy mnie 24/24 i 7/7 ? Chyba zartujesz ... 😮

No tak, najlepiej zeby sie z zona na 9 miesiecy w domu zamknal... 😄 Kobiety na kafeteri prezentuja mentalnosc Psa Pawlowa : same nie zazra to i innemu tez nie dadza 😄 

Kto napisał, że dzień w dzień ma być przyklejony do żony? Żona i mąż tworzą rodzinę i owszem każde z nich powinno czasem odpocząć od drugiej osoby, ale nie na DOMÓWKACH. Można wyjść z kolegami, można mieć swoje pasje, ale domówka to impreza na którą idzie się ze swoim partnerem- partnerką jeśli się taką ma. Mąż autorki ma Żonę jakbyś niezauważyła. Jeśli twój mąż woli popijawę zamiast być z tobą to oznacza że cię nie kocha lub nie szanuje. I tyle. A i jeszcze dodatkowo ma w nosie wasze dziecko, bo wiedząc, że ty będzięsz zdenerwowana ( autorka) to i dziecko to poczuje. Także facetowi niezależy ani na żonie ani na dziecku albo jest bardzo niedojrzały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Milka napisał:

No widzisz i sama dałam radę do toalety dojść! A zdajesz sobie sprawę ile kobiet musi sobie poradzić i nie pierdzieli się z sobą, czasem mając już jedno czy dwoje dzieci i ciąże zagrożona? Ilu facetów jest zmuszonych pracować za granica? Ilu facetów pływa? Maja rzucić wtedy prace, kontrakty i siedzieć z kobieta? Jakoś nie znam takich przypadków... sama mam koleżankę która facet rzucił w 5 miesiącu bo powiedział, ze z ciąży zrobiła sobie chorobę i od 7 lat się nie odzywa...przesądów zbadania stronę bie jest dobra;) 

Praca nie wątroba, zawsze można zmienić. Ja kiedyś nie wytrzymałam, bo miałam ze trzy takie sytuacje z małym dzieckiem, że ledwo się na nogach trzymałam. Nie z niewyspania. Choróbsko. A ten "pracę dopiero zaczyna, to nie może", "w trakcie wdrożenia, to nie może", albo "właśnie kończy wdrożenie, to nie może". To powiedziałam raz, że jak wyjdzie, to niech wróci od razu z walizką i zamieszka w miejscu pracy. Od razu się dało dwa dni urlopu wziąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Też jestem na końcówce ciąży i już mam dość. Kolka nerkowa, infekcje. Jak pomyśle ze to nic w porównaniu do porodu i połogu to chyba to będzie moja pierwsza i ostatnia ciąża. A wracając do tematu , to ja sama wysyłam męża żeby się odstresować np na siłowni czy coś. Widzę ze się przejmuje jest na każde zawołanie, pracuje. A poza tym czasami sama wole cierpieć w samotności 

Następna. Czy wy nie widzicie różnicy między siłownią, a domówką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mąż nie musi być przyklejony do żony 24\24, ale w takiej sytuacji przy końcówce ciąży powinien odpusić imprezy koniec, kropka. Do pracy musi chodzić, a na imprezy nie. Teraz go ciągnie, a jak urodzi się dziecko to będzie jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zona2019

Dobra dziewczyny... Dziękuje wszystkim za ich punkt widzenia. Przeczytałam wszystko, niekiedy jest lekka przesada i trochę agresji w waszych wypowiedziach a nie jest to potrzebne. 

Mąż będzie za godzinę, spędzimy resztę wieczoru razem. 

Moze przesadziłam, hormony...

dobrej nocy :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Milka napisał:

No widzisz i sama dałam radę do toalety dojść! A zdajesz sobie sprawę ile kobiet musi sobie poradzić i nie pierdzieli się z sobą, czasem mając już jedno czy dwoje dzieci i ciąże zagrożona? Ilu facetów jest zmuszonych pracować za granica? Ilu facetów pływa? Maja rzucić wtedy prace, kontrakty i siedzieć z kobieta? Jakoś nie znam takich przypadków... sama mam koleżankę która facet rzucił w 5 miesiącu bo powiedział, ze z ciąży zrobiła sobie chorobę i od 7 lat się nie odzywa...przesądów zbadania stronę bie jest dobra;) 

A widzisz różnicę pomiędzy pracą (facet zarabia pieniądze), a wyjazdem żeby się dobrze pobawić z kolegami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Milką napisał:

 wiec ja nie widzę powodu żeby był przy mnie cały czas i czuł się w jakiś sposób ograniczony jeszcze zanim pojawi się dziecko....

Nie każdy mężczyzna uważa, że jest ograniczony jeżeli nie wyjedzie na wypad  kolegami lub nie pójdzie na domowke , kiedy ma żonę w ciąży (do tego zagrożonej). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×