Rozwod-pytanie

Witam. Mam pytanie. Jeśli ktoś może, proszę o odpowiedź. Mąż jakiś czas temu złożył pozew rozwodowy. Nie byliśmy razem od dwóch lat. Był słabym mężem i ojcem, sam to przyznał. Bywało różnie. Uogolniając-jakis czas temu postanowiliśmy sobie dać szansę, ale na jego warunkach. Zależy mu na mnie, chce być ze mną, ale.... po rozwodzie. Starałam się to zrozumiec, ale wierzyłam, że wycofa pozew. Przychodził i kochał się że mną, spędzał noce, czego świadkiem jest nas 14o letni syn. Powiedziałam mężowi, że nie dam mu rozwodu, jak zaczynać od początku, to bez rozwodu. Wściekła się i zagroził, że jeśli nie dam mu rozwodu koniec z nami. Normalnie chciał iść i kłamać w sądzie, że nastąpił trwały rozpad. Długa historia. Czy jeśli pójdę i powiem, że kocham męża, powiem o zaistniałych faktach to on ten rozwód dostanie? I czy może np zażądać w takiej sytuacji orzekania o winie? Pozdrawiam ciepło. 

Kręci, mota, sprawdza czy lepiej mu będzie z tobą czy Z kochanką

I tyle

Kochaj się z nim dla seksu albo wcale

Jeśli masz takie emocje to szukaj dowódow na zdradę

Moze z nim porozmawiaj najpierw a nie spamujesz na forum bezsensu, my ci nic nie doradzimy bo was nie znamy