Górscy 'bohaterzy'

Nie rozumiem, czemu alpiniści są szanowani. Za co? Co to kogo obchodzi ,że mają ambicje wspinać się coraz wyżej, czasami przy tym ginąc? Co tym robią dobrego dla innych ?

Tak samo sportowcy. Co Z tego,że sprinter murzyn pobiegnie o 0,0002 szybciej 800 m niż jego kolega białas? Kogo to ????!!!!

To nie jest ani bohaterstwo ,ani zasługa ani nic poza jego ciężką fizyczną i psychiczną pracą. Niech sobie biega. Nie kupuję tego podziwu. Mnie nikt nie podziwia, że klepię w komputer jako księgowa i dorabiam potem też na komp, za to,że męczę moje oczy i mózg. Co za różnica kto co męczy i naraża? 

6 minut temu, Gość Paranoja napisał:

Nie rozumiem, czemu alpiniści są szanowani. Za co? Co to kogo obchodzi ,że mają ambicje wspinać się coraz wyżej, czasami przy tym ginąc? Co tym robią dobrego dla innych ?

Tak samo sportowcy. Co Z tego,że sprinter murzyn pobiegnie o 0,0002 szybciej 800 m niż jego kolega białas? Kogo to ????!!!!

To nie jest ani bohaterstwo ,ani zasługa ani nic poza jego ciężką fizyczną i psychiczną pracą. Niech sobie biega. Nie kupuję tego podziwu. Mnie nikt nie podziwia, że klepię w komputer jako księgowa i dorabiam potem też na komp, za to,że męczę moje oczy i mózg. Co za różnica kto co męczy i naraża? 

BRAWO DLA PANI!, ZGADZAM SIE! 

nikt nie mówi, że to bohaterzy,

choć czasem faktycznie można odnieść takie wrażenie,

są to ludzie , którzy osiągają mistrzostwo w danej dziedzinie,

jednostki ponadprzeciętne,

18 minut temu, Gość Paranoja napisał:

nic poza jego ciężką fizyczną i psychiczną pracą

nawet nie masz pojęcia, ile to kosztuje pracy i często wyrzeczeń,

a gwarancji osiągnięcia szczytu nigdy nie masz,

No ale inne zawody też wymagają wyrzeczeń i mistrzostwa- chirurg, skrzypek, krawcowa, szachista, informatyk. 

Jakoś ich się nie wynosi na piedestały tak jak alpinistów:D 

po co ten szum ????

Dobra ,wiem,że to przeginka z mojej strony.... Ale muszę gdzieś przelać swoją frustrację...

przesadzasz,

nie znam nazwisk obecnych alpinistów,

najwyżej te legendy, które zginęły,

może właśnie dlatego,

zawsze, kiedy ktoś zginie, to jest wielki dramat,

nazwiska znanych chirurgów też czasem się przewijają (Religa; nawet film nakręcili); krawcowe, to chyba w świecie mody są znane;

jest pełno znanych szachistów (też powstawały filmy) itd.:P

W sumie, jak w każdej dyskusji na końcu muszę się zgodzić. I znów wychodzę na subiektywną. Ofiarę losu.

4 minuty temu, Gość Paranoja napisał:

Dobra ,wiem,że to przeginka z mojej strony.... Ale muszę gdzieś przelać swoją frustrację...

księgowość to akurat nie jest zbyt medialna,

niestety dla Ciebie:D

1 minutę temu, Gość w kość napisał:

księgowość to akurat nie jest zbyt medialna,

niestety dla Ciebie:D

No tak......... chciałabym, żeby ktoś mnie docenił ale się użalam. 

3 minuty temu, Gość Paranoja napisał:

W sumie, jak w każdej dyskusji na końcu muszę się zgodzić. I znów wychodzę na subiektywną. Ofiarę losu.

ale po co Ci sława?

wydaje mi się, że to wcale nie takie fajne,

na pewno masz rację, że korzystniej jest mieć los we własnych rękach,... ale to jest trudne:)

jednak można próbować,

bez końca!;)

Z prostego powodu- czuję się nikim. Przez wielkie N

2 minuty temu, Gość Paranoja napisał:

No tak......... chciałabym, żeby ktoś mnie docenił ale się użalam. 

Docenie jak ściągniesz majteczki!

Zawsze lubili mnie za coś. Nigdy za samo bycie i oddychanie.....dość mam robienia czegoś, by mnie lubiano. 

To ciężka praca być akceptowaną, lubiana ... niektórzy mają to za darmo, ja nigdy 

4 minuty temu, Gość Paranoja napisał:

No tak......... chciałabym, żeby ktoś mnie docenił ale się użalam. 

może zacznij od lustra?;P

to co ludzie mówią nie jest najważniejsze,

może być tylko wskazówką,

1 minutę temu, Gość w kość napisał:

Docenie jak ściągniesz majteczki!

Podszyw? Czy podryw ?

To co powiesz na gwiazdy np instagrama? A co powiesz na celebrytów... Oni to dopiero nic nie robią a fani składają im hołd jak bogom.

2 minuty temu, Gość w kość napisał:

Docenie jak ściągniesz majteczki!

hmmm,... niech pomyślę...:D

2 minuty temu, Gość w kość napisał:

może zacznij od lustra?;P

to co ludzie mówią nie jest najważniejsze,

może być tylko wskazówką,

Ja stawiam zdanie innych na pozycji nr 1. Dlatego, że nie mogę ufać sobie..........kiedyś się zawiodłam na moim mózgu

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

To co powiesz na gwiazdy np instagrama? A co powiesz na celebrytów... Oni to dopiero nic nie robią a fani składają im hołd jak bogom.

takie mamy dziwne czasy,

ale ja jakoś nie zazdroszczę,

bo niby czego?

mają własne 10' sławy i tyle:)

są ważniejsze sprawy,

Przed chwilą, Gość w kość napisał:

hmmm,... niech pomyślę...:D

Jasne, że podryw!

Kończę to wylewanie bebechów. Idę płakać w poduszkę.

2 minuty temu, Gość Paranoja napisał:

Ja stawiam zdanie innych na pozycji nr 1. Dlatego, że nie mogę ufać sobie..........kiedyś się zawiodłam na moim mózgu

działa jak należy,

bo z majteczkami to był podszyw:D

uciekam,

nie wpadaj w paranoję!

dobranoc:)

To koorfa właz do biura po ścianie 

Załóż se teczuszke na szyję obcasami wbijaj się w szczeliny w murze a z tych wszystkich lewych vatow rozpal se ognisko na wieżowcu 

Jak będziesz włazić z gołą peesda to z pewnością ktoś to doceni chyba że ważysz 100 kilo z akcyzą

Ale czy ktoś ci za to zapłaci to już inna sprawa

Rambo, przeginasz, sam se właź w szpilkach i z gołym H.... jeżeli to w ogóle masz !

Go

Mam czy nie mam to dla ciebie bez różnicy akurat.

Różnice robi natomiast to że góry nie oszukasz a na szczycie nie ma bankomatu.

Gdyby tak było to wspinaliby się księgowi.

Dlatego ty się nie wspinasz

I całe koorfa szczęście bo dzięki temu można się wspinać bez windy