Górscy 'bohaterzy'

I niech się wspinają. Niech calują się z górami. Niech bedà celebrytami. Ja im nie zazdroszczę wspindrania sie, jakbyś nie zauważył ,tylko zajefajnej sławy- bezpodstwawnej. 

Przed chwilą, Gość Rambo napisał:

I całe koorfa szczęście bo dzięki temu można się wspinać bez windy

Niczym małpa

No ale że tam nie ma pinindzy to jest szansa że chwilowo wind też tam nie będzie.

Tak ,idziesz dobrym tropem. Nie będzie wind, nie ma piniedzy, nikomu te szczyty nie są potrzebne. Tylko dzikim prostackim samcom, żeby się poczuli jak mężczyźni, bo im się zdaje, że są ciotami, tylko w górach czują się męsko. 

A ty niby kim jesteś?

Skolopendrą?

Po szczeblach kariery co robisz?

Wspinasz się czy wiesz?

No przy tobie raczej ciężko się męsko poczuć

Rambo ,brzmisz jak pijany. Ja jestem tylko sfrustrowaną dziewczynką. 

Przed chwilą, Gość Rambo napisał:

No przy tobie raczej ciężko się męsko poczuć

W sedno!!!!!!!! Nie przeczę!

Gdyby to było możliwe samce wspinalyby się do twojego biura

Pamiętaj Rambusiu, że to mój wątek i mam pierwszeństwo w wylewaniu żalów, frustrscji i siania nienawiści do siebie i innych . Ale Ty też możesz.

Przed chwilą, Gość Rambo napisał:

Gdyby to było możliwe samce wspinalyby się do twojego biura

Po co ??

Słuchaj nic nie mam do księgowych oprócz tego że mnie wkoorfiaja ale goorolazy to raczej skromni ludzie którzy uciekają przed popularnością.

Nie wiem po co?

Może żeby se odliczyć raki od podatku?

Spoko , a ja nie jestem żadna księgowa, żartowałam

1 minutę temu, Gość Rambo napisał:

Nie wiem po co?

Może żeby se odliczyć raki od podatku?

E,blyskotliwyś po alkoholu 

Rambo, skąd Ty wiesz o górołazach cokolwiek ? Jesteś może jednym z nich .?

Ja w ogóle jestem błyskotliwy tylko że nie wim po co

Przed chwilą, Gość Rambo napisał:

Ja w ogóle jestem błyskotliwy tylko że nie wim po co

Idę spać. A Ty bądź sobie dalej Rambem błyskotliwym i rób z tego użytek. Jakiś. 

3 minuty temu, Gość Paranoja napisał:

Rambo, skąd Ty wiesz o górołazach cokolwiek ? Jesteś może jednym z nich .?

Nie po prostu chcę wierzyć że nie są tak pierdölnieci jak cała reszta.

W coś trzeba wierzyć

A ty co wiesz o Bogu?

Byłaś w niebie?

Po prostu wierzysz że ktoś z góry patrzy na ciebie nie tylko dlatego że akurat wzial cię na cel.

Ale jak każda nadzieja ta też jest płonna