Do jakiego wieku wasze dzieci wierzyły w św Mikołaja? I kto je uświadomił?

Rodzice, czy ktoś "życzliwy" z otoczenia?
Ja wiem że teraz modne jest nieobchodzenie świąt, niewkręcanie dzieciom bajek i uświadamianie 2-latków, ale pytam tych rodziców, którzy nadal podtrzymują mikołajową tradycję.

Nasza córka jest w zerówce ma 6 lat i nadal z niego wierzy;)

W wieku 7 lat uświadomiłam syna że Mikołaj nie istnieje, a okazało się że wiedział o tym od roku, ale nie chciał mi o tym mówić bo myślał że ja wierzę w Mikołaja

Do 7rż, w szkole dzieciaki miały dyskusje na temat tego czy Mikołaj istnieje i syn wyjaśniał to że mną (męża cudownie unikają wszystkie takie rozmowy). Mlodszy ma dwa lata i na razie wnosie ma kto patrzy, broi równo. Mikolajkowa tradycje nadal utrzymujemy nawet jak nie bylo jeszcze mlodszego syna,starszemu w nocy kładę prezent obok łóżka (mężowi i sobie tez) na Mikołajki jest to fajna piżama i slodycze, w tym roku dorzucę puzzle na 2tys pod tytułem "bułka tarta-złóż rogala" bo sie wymądrzali,że szybko zloża

Córka ma 6 lat i wierzy. Oby jak najdłużej. Fajna jest ta magia świąt dla dziecka

Corka lat 10, jakies 3 lata temu miala rozkminke   i caly czas wypytywala i podpuszczala ze Mikolaj nie istnieje. 

Powiedzielismy jej ze jest rozsadna dziewczynka i zeby sie sama zastanowila czy istnieje czy nie, wyciagnela swoje wnioski  ... a przy okazji obejrzelismy film "Ekspres polarny" ... od tego czasu juz pytan nie ma, wiem ze w Mikolaja nie wierzy, ale ma ochote w tradycji uczesniczyc wiec ta jak zawsze w naszych rodzinach preznty pod choinke caly czas dyskretnie i w tajemnicy przed innymi czlonkam rodziny podkladamy