Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Goscmm

Moje menu obiadowe na tydzien.

Polecane posty

Gość gość
7 godzin temu, Gość Gość napisał:

Pochwal się, jakie ty jadasz warzywa w postaci nieprzetworzonej o tej porze roku w Polsce. Bezsmakowe pomidory i ogórki? Czy podajesz surówkę z marchewki na zmianę z wzdymającą kapustą albo porem? Marchewka jest ok, ale ileż można. Buraki też jesz na surowo?

Mamy sezon na cukinię, paprykę, marchewkę, brokuła, kalafiora, jarmuż, kalarepę itd.

Buraki można jeść na surowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Mamy sezon na cukinię, paprykę, marchewkę, brokuła, kalafiora, jarmuż, kalarepę itd.

Buraki można jeść na surowo.

Wszystko można z tego co wymieniłaś 🤤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, Gość Goscmm napisał:

Pn gulasz z indyka i warzyw z kasza jeczmienna

Wt. Ten sam gulasz z makaronem

Sr. Zapiekanka z ziemniakow, cukini i miesa mielonego

Czw. Leczo z kielbasa.

Pt. Tunczyk z makaronem w sosie pomidorowym

Sobota. Krokiety z pieczarkami i serem zoltym.

Niedziela. Schabowy ziemniaki i buraczki.

😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
22 godziny temu, Gość Goscmm napisał:

Pn gulasz z indyka i warzyw z kasza jeczmienna

Wt. Ten sam gulasz z makaronem

Sr. Zapiekanka z ziemniakow, cukini i miesa mielonego

Czw. Leczo z kielbasa.

Pt. Tunczyk z makaronem w sosie pomidorowym

Sobota. Krokiety z pieczarkami i serem zoltym.

Niedziela. Schabowy ziemniaki i buraczki.

Nie jesz zup?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

ja właśnie wróciłam z pracy, zjadłam i zaraz pójdę z psem na szybkie sisi a potem nastawie leczo i jadę na siłownie. 

To może zabierz to biedne zwierzę na porządny spacer zamiast na "szybkie sisi", albo z nim pobiegaj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
43 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie jesz zup?

A jest przymus jeść? U nas zupa bywa raz na miesiąc może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
18 minut temu, Gość gość napisał:

A jest przymus jeść? U nas zupa bywa raz na miesiąc może.

Nie, ale ja lubię.  Nie mogłabym cały czas jeść takich rzeczy jak ty. Każdy ma swoje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie, ale ja lubię.  Nie mogłabym cały czas jeść takich rzeczy jak ty. Każdy ma swoje. 

Ale ja nie jestem autorką wpisu i też cały czas nie mogłabym jeść rzeczy z tego menu 😄 My jemy bardzo urozmaicenie (w tym dużo korzystamy z przepisów kuchni egzotycznych), ale za zupami nie przepadamy po prostu. I wcale nie jesteśmy wyjątkiem, znam sporo osób bardzo rzadko robiących zupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A tuńczyk z puchy? 2x w tyg powinna być ryba... 😥

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Ale ja nie jestem autorką wpisu i też cały czas nie mogłabym jeść rzeczy z tego menu 😄 My jemy bardzo urozmaicenie (w tym dużo korzystamy z przepisów kuchni egzotycznych), ale za zupami nie przepadamy po prostu. I wcale nie jesteśmy wyjątkiem, znam sporo osób bardzo rzadko robiących zupy.

U nas w Amełyce, nie jada się sup 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A ja zupę w sezonie jesienno-zimowym mam zawsze 🙂 latem czasami nie gotuję zup tylko chlodnik albo nawet same drugie danie jak jest upał, ale jesienią wolę mieć samą zupę niż tylko drugie danie. Zupę gotuję na dwa dni, od niedzieli zaczynając a drugie robię codziennie, ale często szykuję wcześniej i tylko po pracy kończę żeby szybciej zjeść. Kwestia przyzwyczajenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość gość napisał:

A ja zupę w sezonie jesienno-zimowym mam zawsze 🙂 latem czasami nie gotuję zup tylko chlodnik albo nawet same drugie danie jak jest upał, ale jesienią wolę mieć samą zupę niż tylko drugie danie. Zupę gotuję na dwa dni, od niedzieli zaczynając a drugie robię codziennie, ale często szykuję wcześniej i tylko po pracy kończę żeby szybciej zjeść. Kwestia przyzwyczajenia.

No najwidoczniej kwestia przyzwyczajenia. My nie mamy w zwyczaju jeść na co dzień 2 dań, więc jak już czasem jest zupa to taka solidna i solo (czyli raczej rzadsze jednogarnkowe danie po prostu), a jak ma być drugie to jest samo drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×