Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zauważyłyście, że najbardziej zadowolone z klitek w mieście, malutkich mieszkań są osoby, które wyrwały się z zapadłej wsi?

Polecane posty

Gość Gość

Ja mam mieszkanie w kamienicy-110mkw, I piętro. W centrum miasta 250 000 mieszkancow. Mam też domek rekreacyjny 50mkw 12 km od miasta. Łącze wygodę gdzie wszystko pod ręką z możliwością wypicia w weekend kawy w ogródku. Od zawsze mieszkałam w mieście i nie umialabym odnaleźć się w sytuacji gdy wszędzie muszę dojechać. Np wczoraj zle się  poczułam, mąż poszedł po 21 do apteki która miesci się na parterze kamienicy w której mieszkam. 5 minut i miałam potrzebny lek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość Gość napisał:

Zacznijmy od tego, że coraz rzadziej można spotkać "zapadłą wieś". I według mnie coraz więcej osób ucieka z miasta właśnie na tę wieś. Odwrotnej tendencji nie zauważyłam.

Wyjedź 40 km za duże miasto. Albo na lubleszczyznę, podkarpacie, świetokrzyskie. Pustoszejące wsie, w których często nawet i mały sklep spożywczy spotkać to cud. Bo wszyscy autami dojeżdżają 15km do miasteczka. Średnia wieku w tych wsiach to jakieś 65 lat. Po maturze wszyscy albo za granicę albo do miasta na studia. Wsie do 10 km od dużych miast to nie wsie, a sypialnie miast. Oglądaj mniej rancza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×