Dla mnie to był tylko flirt, a on się zakochał

Tragedia! Nie mogę się go pozbyć. Chciałam go dowartościować, ale żeby być w porządku od samego początku mówiłam, ze lubię tak robić ze znajomymi których lubię i którzy mi się podobają,ale to nic nie znaczy, że ja nikogo nie szukam.Fajny chłopak ale nie mój typ zupełnie.Chciałam go dowartościować,pomóc mu kogoś znaleźć. I on teraz mi jęczy przy każdej okazji, ja go stawiam do pionu i przypominam o co chodziło, on sam wie, że byłam w porządku i po chwili mówi:tak, masz rację, przepraszam, moja wina ale nie umiem nad sobą zapanować.

Czuje sie rozczarowany, odrzucony, a przecież były jasne zasady że to tylko gra. Rozumiem gdybym się nim bawiła ale obiektywnie możemy powiedzieć że tak nie było. I przez jego zachowanie czuję się paskudnie.Nie wiem co mam z nim zrobić, na co dzien jest stonowany, jest chirurgiem więc musi, a prywatnie klapa!

Przed chwilą, Gość msiu napisał:

Tragedia! Nie mogę się go pozbyć. Chciałam go dowartościować, ale żeby być w porządku od samego początku mówiłam, ze lubię tak robić ze znajomymi których lubię i którzy mi się podobają,ale to nic nie znaczy, że ja nikogo nie szukam.Fajny chłopak ale nie mój typ zupełnie.Chciałam go dowartościować,pomóc mu kogoś znaleźć. I on teraz mi jęczy przy każdej okazji, ja go stawiam do pionu i przypominam o co chodziło, on sam wie, że byłam w porządku i po chwili mówi:tak, masz rację, przepraszam, moja wina ale nie umiem nad sobą zapanować.

Czuje sie rozczarowany, odrzucony, a przecież były jasne zasady że to tylko gra. Rozumiem gdybym się nim bawiła ale obiektywnie możemy powiedzieć że tak nie było. I przez jego zachowanie czuję się paskudnie.Nie wiem co mam z nim zrobić, na co dzien jest stonowany, jest chirurgiem więc musi, a prywatnie klapa!

bo flirt to zabawa tępa dzido 

i asz mosialas temata zalozyc aby sie dowartosciowac 

"Tragedia! Nie mogę się go pozbyć"

i bardzo dobrze citak 

39 minut temu, Gość msiu napisał:

[...] Czuje sie rozczarowany, odrzucony, a przecież były jasne zasady że to tylko gra. [...]

Grę dobiera się odpowiednio do gracza, do jego charakteru i osobowości. Jeśli nie jesteś pewna drugiej strony, nie zaczynaj. Nieważne, jakie będą zastrzeżenia, emocje i uczucia rządzą się swoimi niezależnymi prawami.

39 minut temu, Gość msiu napisał:

[...] mówiłam, ze lubię tak robić ze znajomymi których lubię i którzy mi się podobają [...] Chciałam go dowartościować,pomóc mu kogoś znaleźć. ...]

Dałaś mu wyraźną nadzieję - przecież 'podoba Ci się' skoro z nim flirtujesz, czyli ma szansę - zabawiłaś się jego kosztem, de facto dowartościowując nie tyle jego, ile samą siebie. I oto przykre rezultaty.

39 minut temu, Gość msiu napisał:

[...] Nie wiem co mam z nim zrobić [...]

Zdystansować się. Pozwolić mu na nabranie dystansu do Ciebie, ustabilizowanie emocji i przeniesienie zainteresowania na inną kobietę. Uważam, że ograniczenie kontaktu, bądź rezygnacja z tej znajomości byłaby najlepsza. No i oczywiście wyciągnięcie wniosków na przyszłość, by już nikogo nie krzywdzić.

zerwij kontakt to najlepsza opcja dla Ciebie

Ehe, niedowartosciowany chirurg

Widocznie nie wszytko go nauczyłaś ostatni etap. 

Flirt to zboczona gra słów:P

57 minut temu, Gość Frania napisał:

Flirt to zboczona gra słów:P

O matko bosko to znaczy że ja flirtuje tu z obcym tabunem mężczyzn?

LOL na to wygląda:P

2 godziny temu, Nenesh napisał:

Grę dobiera się odpowiednio do gracza, do jego charakteru i osobowości. Jeśli nie jesteś pewna drugiej strony, nie zaczynaj. Nieważne, jakie będą zastrzeżenia, emocje i uczucia rządzą się swoimi niezależnymi prawami.

Dałaś mu wyraźną nadzieję - przecież 'podoba Ci się' skoro z nim flirtujesz, czyli ma szansę - zabawiłaś się jego kosztem, de facto dowartościowując nie tyle jego, ile samą siebie. I oto przykre rezultaty.

Zdystansować się. Pozwolić mu na nabranie dystansu do Ciebie, ustabilizowanie emocji i przeniesienie zainteresowania na inną kobietę. Uważam, że ograniczenie kontaktu, bądź rezygnacja z tej znajomości byłaby najlepsza. No i oczywiście wyciągnięcie wniosków na przyszłość, by już nikogo nie krzywdzić.

Nie byłam pewna, dlatego zapytalam a on powiedzial, ze ok nie ma problemu,on tez lubi poflirtowac, wiec uwierzylam a wychodzi na to, ze mowil tak zeby sie przypodobac.Mowilam wprost ze nie ma szansy na blizsza znajomosc i powtarzalam to za kazdym razem gdy sugerowal zwiazek.W koncu sie wycofalam a on mi zyc nie daje.Ja nie wiem dlaczego on jest taki niedowartosciowany, na zewnatrz moze pokazuje pewnosc siebie ale wiem jaki jest...tylko nie wiem dlaczego i nie chce drążyć. Wciaz nie uwazam sie za winną...

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

zerwij kontakt to najlepsza opcja dla Ciebie

próbowałam to zrobić,ale co rusz mam nowe wiadomosci od niego

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ehe, niedowartosciowany chirurg

Tak wlasnie

11 minut temu, Gość msiu napisał:

próbowałam to zrobić,ale co rusz mam nowe wiadomosci od niego

odpisuj zdawkowo albo wcale, w razie jak dalej nie będzie kumać - zablokuj. On złamał zasady w tej grze i teraz bierze Cię na litość, skończ to bo będziesz mieć wisielca na sumieniu...