Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Nawał mleczny, pierwsze dni karmienia.

Polecane posty

Gość Gość

Czy mleko które się ściąga po porodzie laktatorem tz. Nawał mleczny wylewa się do zlewu? Niedługo rodze pierwsze dziecko i nie wiem o co w tym wszystkim chodzi. A może jak będę w domu to mrozic? Zawsze w domu byłby pokarm gdy będę musiała wyjść. 

Czy będę czuła, że muszę ściągnąć mleko? Boję sie zapalenia piersi, to podobno strasznie boli i ma się wysoką gorączkę. A może powinnam ściągać sama co jakoś czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

nic nie rob, kup wkladki i tyle. Jezelui bedziez odciagac, organizm nie unormuje karmienia i nawał bedzie caly czas. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

nic nie rob, kup wkladki i tyle. Jezelui bedziez odciagac, organizm nie unormuje karmienia i nawał bedzie caly czas. 

To sama mam nic nie robić? A laktator po co w takim razie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, tu jest naplute napisał:

nalej mu do mordy, niech się napije dzieciak:)

Hahaaha Hahaah 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

To sama mam nic nie robić? A laktator po co w takim razie? 

przy pierwszym dziecku laktator uzyłąm raz, gdy córka w wieku 6m-c przestałą sie budzić w nocy i myslałam ze mi cycki pękną. Laktator dostałam od siostry, wiec mialam , bez niego odciagabym , a w zasadzie spusciłabym recznie i tez by było.

przy drugim dziecku laktator uzyłam jak mały miał 3 miesiace. sciagałam całą dobę, zeby sprawdzic ile zjada.

przy ostatnim dziecku, używałam 6tygodni, bo mała nie chciała się budzić w nocy do karmienia (ale to bardzo żadkie ze dziecko nie czuje głodu)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie powiedziane, że będziesz miała nawał. Ja się strasznie męczyłam żeby dziecko się najadło, nie kojarzę żadnego nawału. 

Mrozić możesz, jeśli już, nic nie wylewaj, to towar deficytowy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja miałam nawał po każdym porodzie czyli razy 3. Laktatora nie miałam. Nauczona doświadczeniem przy drugim razie od początku piłam szałwię bo działa przeciwzapalnie. Gdy były twarde to przystawiałam młodego, a w ostateczności ciepły prysznic i delikatnie ściągałam aż spod pach żeby zastoju nie było. Drugi nawał był ogromny, cycki miałam jak pamela😂 ale obyło się bez komplikacji😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×