Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Pawel369

Jak zapomnieć

Polecane posty

Hej! 

Chciałbym wam przedstawić moja sytuację. 

Byłem w szczęśliwym związku przez 3 lata, W okresie wakacyjnym moja dziewczyna pojechała do Grecji w celach zarobkowych tak jak rok wcześniej. Nie mówię, że mi się to podobało ale nie chciałem jej w jakikolwiek sposób ograniczać. Przed wyjazdem było jak z Bajki. Sama mówiła, moim znajomym, że nigdy w życiu tak nam się nie układało. Będąc w Grecjii mówiła, że cały czas o mnie myśli i że miesiąc przed Grecja był jej najlepszym w życiu. I tak było przez 2 miesiące jej pobytu tam. Planowaliśmy wspólne wyjazdy jak wróci i wgl. Później Z dnia na dzień będąc tam a ja tu, widziałem że coś nie jest tak. Mniej pisała, mniej dzwoniła a przed powrotem do Polski to dzwoniła tylko i wyłącznie do mnie żeby mnie ...ać jaki to nie jestem. A ja tutaj siedziałem i czekałem na nią z pierścionkiem. Gdy ja pytałem co jest to przed powrotem mówiła, że zastanawia się nad zerwaniem ze mną. Po czym wróciła i zakończyła to wszystko twierdząc, że się mega różnimy, że już kompletnie mnie nie kocha i nie czuje potrzeby mówienia mi wszystkiego i robienia czegoś ze mną. Stwierdziła, że nie może mnie oszukiwać, że jestem zajebisty chłopakiem ale nie dla niej. Nie daje sobie rady bo przez pół naszego związku uświadamialiśmy sobie,  że już na zawsze będziemy razem. Minął miesiąc od naszego rozstania a ja zacząłem coś innego w moim życiu, zacząłem grać w tenisa, squasha, więcej w piłkę ale to nic nie daje bo cały czas myślę o niej. Grając w coś, pracując cały czas o niej myślę. Nie wyobrażam sobie życia bez niej. Nie wyobrażam sobie, że ona się spotyka z kimś. Poprostu nie wyobrażam sobie nic bez niej. Proszę was o pomoc... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

niestety zauroczyła się kimś innym, pewnie złotoustym który ją zbajerował . Dziewczyna w rozłące spotkała powiernika bo bardzo tęskniła za tobą a on wykorzystał to co mówiła o tobie odpowiednio wyolbrzymiając twoje potknięcia do tragedi a przy tym sącząc jad że on tak by nie postąpił ( ja bym ci zabronił jechać ). Był przy niej , zabwiał , zauroczył i poszło. Jest w stanie upojenia i nic jej nie zatrzyma jak ćmę lecącą do świecy. Dodatkowo jest zdołowana że ciebie prawdopodobnie zdradziła i jej nigdy tego nie wybaczysz ( bo to prawda wbrew paplaniu że się da ). Wie że wcześniej czy pózniej byś się dowiedział więc chce jak najszybciej zakonczyć z tobą znajomośc nawet koleżeńską by wyjsc z twarzą w twoich oczach i znajomych. Was już nie ma i nie będzie , kobieta jak przestaje kochać to koniec i już a na pewno przez kilka lat nie zakocha się ponownie (taka ich natura). Wiem to boli i boleć będzie z czasem coraz mniej , nie karm psychiki ochłapami ,,jej", zniszcz wszystkie pamiątki wspólne, odseparuj się od niej i jej znajomych, zacznij się spotykać z innymi kobietami oraz co często radzą zrób spis przykrych sytuacji z nią związanych, złośliwosci, okłamywania, itp. Wtenczas przeczytaj a zobaczysz inną osbę bez woalu zauroczenia , taką jaka była naprawdę i jaką się staje. Trzymaj się i pamiętaj nigdy już nie chciej ani zgódz się by znowu spróbować z nią chocby klęczała i łkała jęcząc że się pomyliła, że nie wie jak to się stało, co jej strzeliło do głowy. Nigdy to się nie uda, kobiety są wspaniałymi aktorkami szczególnie jak coś im nie wychodzi i muszą się ratować a one nie cierpią być same muszą miec kogoś, boczniaka, orbitera ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to, że ona nadal utrzymuje bardzo dobry kontakt z Moimi kumplami. Przyjeżdża z koleżankami do nich... Jest to cios bo ja za nią w ... tęsknię a przecież nie mogę zabronić jej spotkania się z nimi i na odwrót. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hej, to ja.

Stary daj sobie spokój, nie masz dzieci itp to walić to. Ja jak rozkminiam swoją sytuację życiową to już dawno powinienem był się rozstać z jeszcze wtedy moją dziewczyną. Teraz jest moją żoną i przez  lat naszego małżeństwa często złe wspomnienia wracały. Przez to teraz jestem w separacji. Łeb się potem ...i i to równo. Odradzam Ci w to dalej brnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem cię i jest mi mega przukrot

Jednak u mnie jest tak, że to była kobieta która znam i wiem jaka jest. Nie zdradziła mnie to jest pewne, tylko nie mogę zrozumieć dlaczego tak postąpiła. Gdzie oboje byliśmy pewni co do siebie i bardzo często powtarzaliśmy sobie to. Nigdy mnie nie oklamala ani nie Oszukiwała. Ciężko mi jest się z tym pogodzić bo chodź w tej chwili kumple wyciągają mnie na imprezy i chodzę to nie mam kompletnie ochoty poznawać sam nowe dziewczyny... Wiem, że gdybyśmy się ożenili to byłoby to zajebiste małżeństwo... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośśśććć

Nie, nie byłoby to zajebiste małżeństwo. Skończyłoby się szybciej niż myślisz. Zerwała, a więc nie kochała cię. To jak bez uczucia z jednej strony chciałbyś utrzymać ten związek? To nie ma szans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia.

Wydaje mi się że żyjesz nadal w takim swoim wyimaginowanym idealnym kloszu. Opowiadasz, że ją znasz że nigdy by Cię nie zdradziła ... Widzisz, czesto jest tak że ludzie gadają sobie różne obietnice mydląc wzajemnie oczy... Nie rozumiem tylko po co. Skoro byłaby tak "wspaniała" jak to odpisujesz. Nie odeszła by. I napewno nie od tak. Tam musiało do czegoś dojsc!, Może kogoś poznała. Nic nie kończy się od tak... Tym bardziej po tylu  pięknych latach jak to ująłeś... I te najlepsze teksty w stylu jesteś w porządku taki dobry tralalala ale nie możemy dłużej ze sobą być.   Standard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie to jest dla mnie szaleństwo, non stop myślę o niej chodź nie chce. Non stop patrzę na telefon "a może napisała,, 

Bardzo się obwiniam o to, że się skończyło bo ja miałem swoje humorki i wgl... Wiem, że to się rozpadło nie przez nią tylko przeze mnie. Ale nie chce tak cały czas żyć, że myślę ciągle o tym że jednak wróci ale im więcej wypieram od siebie te myśli to one automatycznie wracają. Nie mogę się z tym pogodzić a chciałbym. Chciałbym wkoncu zasnąć spokojnie, chciałbym już nie mieć ataku płaczu bo nigdy wcześniej tak nie miałem, chciałbym skupić się na czymś innym ale nie potrafię. Jak to zrobić, żeby było lepiej? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzikol

Niestety... jedyne co zadziała, to czas....dużo czasu... to nie miesiąc a rok...dwa... i to nie byłoby dobre małżeństwo... człowieku, zostawiła Cię i nie uznała nawet, żebyłbyś godzien poznać prawdziwy powód... to nie miłość, to złudzenie...przykro mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedy się zakocham znów? Kiedy przejdzie mi obojętność na nowe kobiety i kiedy nabiore ochoty na staranie się o jej względy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×