Koldra sensoryczna/obciazeniowa dla dzieci- czy ktos uzywql?

Jestem mama dwulatki,ktora od kilku miesiecy bardzo niespokojnie spi,budzi sie w nocy po kilka razy z placzem, w dzien po drzemce jest to samo. Jest ogolnie bardzo niespokojna od jakiegos czasu. Nic sie nie wydarzylo w naszym zyciu,stabilnosc i monotonia dnia codziennego. Znalazlam koldre obciazeniowa i podobno pomaga dzieciom w lepszym snie. Czy ktos uzywal takiej koldry i moze podzielic sie swoja opinia? Kosztuje okolo 200zl wiec nie wiem czy warto wydawac pieniadze. Dziekuje.

To ja sie podepne pod pytanie. Nawet nie wiedzialam, ze takie koldry istnieja ale gdyby mogly pomoc mojemu dziecku spokojnie spac to chetnie bym kupila.

Ja używałam dla syna , który ma obniżone napiecie mięśniowe. U nad kolderka bardzo pomogła. Nakladalam ja na synka jak zasnął i przesypial noc. Rzadko zdarzały sie pobudki. Koldra powinna byc dopasowana do wagi dziecka. Ja zamawialam na takiej stronie , gdzie Pani szyje na zamowienie i dopasowuje do wagi dziecka. Można tez wybrac wzór.  Trzeba pamietac , ze taka koldre trzeba stosowac z przerwami. Przynajmniej tak nam doradzil terapeuta Si. 

Dokładnie to jest bardziej dla dzieci z problemami a nie dla zdrowych, tak przynajmniej czytałam. 

Może problem leży w nudzie i monotonii?

No wlasnie na stronie jednej z firm szyjacych takie koldry,jest napisane ze polecane sa dla dzieci ktore maja miedzy innymi problemy ze snem,wzmozona wrazliwosc na bodzce,trudnosci w zachowaniu,jest nie spokojne. Moja corka to wszystko niestety ma. Moze to normalne u dzieci w jej wieku ale moze da sie jakos pomoc to zlagodzic. Wizyta u lekarza zawsze konczy sie ( ba,w zasadzie to juz zaczyna sie!) wielkim placzem,krzykiem,histeria i trzesieniem sie wiec wizyta u terapeuty wygladalaby tak samo,wiec racze nie wchodzi w gre. 

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Może problem leży w nudzie i monotonii?

Chodzilo mi bardziej o ustabilizowany rozklad dnia. Czyli ze w miare mozliwosci kazdego dnia po sniadaniu wychodzimy z domu,pozniej drzemka i znowu wyjscie lub zabawa w domu. Nie znaczy to,ze ciagle robimy i chodzimy w te same miejsca. Zawsze myslalam ze taka stabilizacja jest wazna dla dziecka.

To spróbuj takiej kolderki. Ogolnie cześć terapi si możesz sama wdrożyć.  Np. Masaż.  Jeśli oczywiście będziesz widziala , ze dziecko samo sie tego dopomina. Może też przypatrz się diecie dziecka. Ja nie jestem za swirowaniem z dieta 3× bez itp. Ale często problemy leżą np. W alergii pokarmowej, grzybicy po antybiotyku, braku odpowiedniej ilości omega 3, 6, 9. Ale to tylko moje doświadczenia.