Kobiety Są BI !!!!!!! ??

Czesc ;* ciekawią mnie opinie kobiet jak to wygląda z waszej strony, skłonności bi i lezbijki. Czytałem jakies artykuły pisane przez naukowcow(męzczyzn) że ponoć z natury kobiety mają skłonności bi, czyli do obu płci,a ja zamiast słuchac mężczyzn wypowiadających sie za kobiety - wole zapytać same zainteresowane. Z mojej perspektywy myśl o jakimkolwiek kontakcie erotycznym z  tą samą płcią jest ochydne i odpychające. O żadnym bi, juz nie mowiąc o homo nie moze byc mowy. A jaka jest wasza perspektywa na żeńskie skłonnosci homo, czy u was jest tak samo, że myśl o jakimkolwiek kontakcie z tą samą płcią obrzydza was i odpycha a moze serio nawet kobiety hetero mają w sobie jakiś pierwiastek bi?

Wydaje mi się, że dużo kobiet ma skłonności bi. Wystarczy spojrzeć na ich relacje z tzw. psiapsi. Przytulaja się, przysiegaja sobie wierność, oceniają wzajemnie wygląd. 

5 minut temu, Gość marcel 98 napisał:

Czesc ;* ciekawią mnie opinie kobiet jak to wygląda z waszej strony, skłonności bi i lezbijki. Czytałem jakies artykuły pisane przez naukowcow(męzczyzn) że ponoć z natury kobiety mają skłonności bi, czyli do obu płci,a ja zamiast słuchac mężczyzn wypowiadających sie za kobiety - wole zapytać same zainteresowane. Z mojej perspektywy myśl o jakimkolwiek kontakcie erotycznym z  tą samą płcią jest ochydne i odpychające. O żadnym bi, juz nie mowiąc o homo nie moze byc mowy. A jaka jest wasza perspektywa na żeńskie skłonnosci homo, czy u was jest tak samo, że myśl o jakimkolwiek kontakcie z tą samą płcią obrzydza was i odpycha a moze serio nawet kobiety hetero mają w sobie jakiś pierwiastek bi?

Moja żona na pewno nie jest Bi. Jak jej mówię, że fajnie by było w trójkąciku z inną laską to prawie rzyga. Pokazuje jej śliczne cipeczki i mówie zobacz aż chce się to całować to też rzyga. Ma tak ja do kolesi też rzygam na samą myśl. Jacyś ch.jowi naukowcy.

1 minutę temu, Gość Shank napisał:

Wydaje mi się, że dużo kobiet ma skłonności bi. Wystarczy spojrzeć na ich relacje z tzw. psiapsi. Przytulaja się, przysiegaja sobie wierność, oceniają wzajemnie wygląd. 

No ja też tak dokładnie myślę. Chodzą nawet za rączkę przyjaciółeczki w podstawówkach. Buziaczki na przywitanie. No coś musi w tym być no ale moja żonkosia jest tego całkowitym zaprzeczeniem niestety i strasznie nad tym ubolewam...  Taka żona bi to skarb

10 minut temu, Beznadziej napisał:

No ja też tak dokładnie myślę. Chodzą nawet za rączkę przyjaciółeczki w podstawówkach. Buziaczki na przywitanie. No coś musi w tym być no ale moja żonkosia jest tego całkowitym zaprzeczeniem niestety i strasznie nad tym ubolewam...  Taka żona bi to skarb

Jakie ja mam fantazje na temat seksu lesbijek. Marzyłem kiedyś, by mieć dominującą żonę bi. Tak, żeby trzymała głowę koleżanki między udami lub siadala na jej twarzy, robiąc  sobie dobrze jej twarzą. A następnie, by robiła to ze mną.

CZułabym się fatalnie, gdyby moj ukochany oglądal się za facetami, ja sama nigdy w zyciu nie odczułam do innej kobiety czegoś więcej niz zwyklej kolezenskiej sympatii  a mysląc o lezbijkach fuuuuuuuuuuuj

Nie 

A ja miałam chłopaka teraz jestem z dziewczyną i jest super

Szybkie pytanie retoryczne: Czy żeby badać kwiatki yrzeba BYĆ kwiatkiem?

12 minut temu, Gość Malina napisał:

A ja miałam chłopaka teraz jestem z dziewczyną i jest super

jebnieta jesteś. jak moze cie interesowac cudza wagina gdy sama ją masz, az mnie mdli