Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nadal trzymam kredens

Polecane posty

Gość gość

I tak codziennie o 5 rano...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

I słucham sobie Wouldn't it be nice The Beach Boys i tak myśle że może bym się do szkoły muzycznej zapisał? Haha śpiewać bym się nauczył jak moj ojciec, a on to kozak jest 😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Lubie tu pisać, jakiś pohebany jestem ale to jak darmowy terapeuta, tu sami podupceni zresztą 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pierwszy raz na te dziwne fora trafiłem jak artykuły jakieś lewackie czytałem o aborcji i mnie przerzuciło na forum kowbojki.pl i tam mamuśki i inne dziwne stworzenia wspierały się wzajemnie po dokonanych aborcjach. Wpadłem tam i widzę ale cyrk kurva tutaj jest 🤣 Meksyk 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Widno już jest, Eh ale słaby był dziś wschód słońca bo mgła duża jest, ja wole oglądać wschody jak zachody, fajnie jest rano, tylko ze ja zawsze o 4 się budzę nie śpię a potem ide spać po wschodzie i wstać nie mogę na czas do pracy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To wyrzuć kredens. To już niemodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja to zawsze miałem problem żeby zdecydować co robić w życiu, u mnie po ojcu wszyscy byli rozmaitymi geniuszami w technice ale i w innych dziedzinach tez. Ja angielskiego się nauczyłem jak miałem 8 lat z bajek, a potem z filmów z napisami. A potem Amigę brat kupił i już nauczyłem się klepać programy jak miałem 10 lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

To wyrzuć kredens. To już niemodne.

Ja wyprzedzam modę o dwa kroki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Raczej do tyłu jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zawsze miałem dużo pomysłów, ale rekinem interesu nie jestem bo nie mam takiej cechy. Ale robota zawsze do mnie przychodziła, kiedyś płyty przegrywałem za dyszkę bo byłem jedynym gościem w mieście który miał nagrywarkę CD. Albo raz zawstydzilem nauczyciela informatyki jak jego żona najeła mnie żebym im komputer naprawił i system przeinstalował bo on nie umiał a tu przychodzi 14 latek i nakurvia w klawiaturę jak zły 😂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Raczej do tyłu jesteś.

Pod wieloma względami tak 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

śmieszna historia z tym kredensem, ale przez łzy, za dużo ludzi tak żyje, że upatrują sens w ratowaniu kredensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jestem bardzo do tylu, na 18stke dostałem od babci książeczkę oszczędnościowa z kasa na prawo jazdy, a ja poszedłem na studia dzienne na angielski i tam przehulałem ta kasę bo zabawa była przednia, trochę się tam odkleilem od wirtualnego świata i wreszcie pożyłem z ludźmi wiec nie żałuje. No a prawko wznawiam już drugi rok i się zebrać nie mogę, a muszę. A jedna laska to wprost mi mówi ze czeka jak będę miał prawko Lol.

Ale tak jestem do tylu. A w innych rzeczach bardzo do przodu, tylko jak to wypośrodkować. Chyba sprzedam ten kredens 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

śmieszna historia z tym kredensem, ale przez łzy, za dużo ludzi tak żyje, że upatrują sens w ratowaniu kredensu

Głębokie to co napisałaś/eś 

faktycznie walczę o kredens. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dziewczyny są praktyczne, ale o to chodzi. To my chłopy picujemy jak kochamy te dziewczyny a one chcą konkretów a nie miziania się pod mostem. Ja tam mizoginem nie jestem absolutnie, tylko raczej takim ancymonem co zrobi na przekór żeby zrobic zamieszanie i konsternację. A nie robiłem prawka a co a ja mam szoferów i taxi o tak sobie myślałem, trochę głupkowato myśle czasami Heh. 

Czesto w snach latam, kolega mi ostatnio uświadomił ze to podobno zwiastun ostatniej fazy dojrzewania. Kurde faktycznie jestem bardzo do tylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po prostu mniej cpaj . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A wiecie? Jak studiowałem angielski to miałem praktyki w szkole, raz w podstawówce i raz w gimbazie. Najlepiej było w gimbazie, byłem nauczycielem angielskiego 😁

Dzieci są denerwujące ale można się dogadać, śmiesznie było tak nimi dyrygować i śmieszkować, ale nigdy nie chciałem być nauczycielem to nie było moje powołanie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Po prostu mniej cpaj . 

Nie ćpam, ja delikatny jestem, kiedyś grzybki zjadłem i to był palec Boży oświecenie. Ale to było 14 lat temu jak miałem 19 lat. Mi wystarczy, do końca życia będę pamiętał to co widziałem. Znam cel tej podróży i wiem czego chce od życia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tylko alkohol mi namieszał w życiu, wiem ze nie wolno zwalać winy na nikogo, ale jak miałem 20 lat to nie lubiłem alko, ja chodziłem na prywatki i imprezy i tajgera sobie piłem albo lemoniadę i nie ustępowałem humorem i werwą reszty towarzystwa które piło driny. 

Bylem fenomenem każdej domówki gdzie najwyżej ktoś jointem poczęstował i była beka. A mi zawsze wciskali piwo to ja nawet pół nie dopijalem przez cała balange. I tak zawsze mi to piwo podtykali szczególnie jeden metalowiec, jemu mam za zle ze mnie rozpił. Ale dalej to już moja wina że w to wszedłem co tu się oszukiwać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Chciałbym na ściankę wspinaczkowa się zapisać, zawsze to lubiłem. W liceum mieliśmy ściankę w sali gimnastycznej ale to było super co wtorek chodziliśmy na 19. Moj kolega był najlepszy po suficie spiderman chodził ale on był bardzo chudy i wysoki to miał walory do tego sportu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A najlepsze były dyskoteki w MOKu Oooo moi koledzy tam djowali i puszczali muzykę i tam mowie ej Czarek dawaj teraz gigi dagostino i fly with You, był stroboskop mieliśmy może z 18 lat ledwo ale się tańczyło fajnie, podrywy wymiana numerów gg hehe fajne czasy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A w ogóle to w te wakacje byłem na Mazurach i kompletny detox sobie zrobiłem, tydzień czasu byłem grzeczny jak pastor w niedziele w kościele, i mowie wam dawno się tak nie bawiłem, byłem ze znajomymi z rodzinnego miasta sami swoi, ale nic nie piłem i tańczyłem dzien w dzien tam, tyle lat przepierdzialem na stołku nigdzie nie wychodząc, ale parkiet to jest to jednak.

A potem tez sobie w Grecji tańczyłem i jak wróciłem do siebie z wakacji to raz byłem w knajpie która prowadzi moj kolega i akurat była zamknięta imprezy jakieś lasery kurde, i podchodzę zobaczyć co się tam dzieje, a tu właściciel lokalu mnie zauważył to wpuszczamy go bo dawaj hehe, i tańczyłem ze dwie godziny a potem jakiś typu mnie pyta czy dam mu namiary na kurs tańca gdzie się uczyłem 😂 Still got it 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ludzie generalnie mnie lubią, widza ze jestem dobrą duszą i maja racje, ale moje ekscentryczne zachowanie budzi w wielu niepokój, nie wiem czego się obawiają. Mam wielu przyjaciół którzy się odważyli mnie poznać i pójdą za mną w ogień bo wiedza że jestem wporzo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Noi ten kredens, nie wiem sam co zrobic z tym kredensem. 

Śnila mi się już kilka razy ona jak leżymy na łóżku, ale nie przytulamy się tylko obok leżymy i rozmawiamy. Kulturalnie. Leżymy i ona mówi że ja podrywam koleżankę z pracy, taka czarną niską szczupłą co ma czasem takie ładne okulary duże a ja mowie przecież taka nawet nie pracuje ze mną, jest podobna ale jest blondynką i wtedy ona się uśmiechnęła do mnie i wygramola się z łóżka bo idzie do domu. I ona tak się gramoli i złapałem ją za stopę żeby połaskotać i nie wyrwała mi stopy ale wstałem i odprowadziłem ja do drzwi i siem obudziłem.

ona w snach zawsze jest mi przychylna, ciepła troskliwa i czuła 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kiedyś miałem sen że po wielkiej apokalipsie wychodzimy z bunkru i jest polana i piękna pogoda, a ona i moj kolega razem puszczają latawiec i zerknąłem a ona puściła mi tylko oczko żebym nie był zazdrosny ze puszcza latawiec z naszym kolegą. Mam wrażenie ze to był proroczy sen, miałem takich kilka w swoim życiu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

Noi ten kredens, nie wiem sam co zrobic z tym kredensem. 

Jaki kredens?

6 minut temu, Gość gość napisał:

Śnila mi się już kilka razy ona jak leżymy na łóżku, ale nie przytulamy się tylko obok leżymy i rozmawiamy. Kulturalnie. Leżymy i ona mówi że ja podrywam koleżankę z pracy, taka czarną niską szczupłą co ma czasem takie ładne okulary duże a ja mowie przecież taka nawet nie pracuje ze mną, jest podobna ale jest blondynką i wtedy ona się uśmiechnęła do mnie i wygramola się z łóżka bo idzie do domu. I ona tak się gramoli i złapałem ją za stopę żeby połaskotać i nie wyrwała mi stopy ale wstałem i odprowadziłem ja do drzwi i siem obudziłem.

ona w snach zawsze jest mi przychylna, ciepła troskliwa i czuła 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Śniło mi się ze byłem w niebie, i to tak ze 3-4 lata temu gdy w Boga jeszcze nie wierzyłem, ktoś mnie przeprowadzał przez oblężona Jerozolimę gdzie trwały walki u bram, i udało nam się przedostać do Jerozolimy i tam było niebo, pokój, ciepło, miłość. I dwóch aniołów mi powiedziało ze to nie jest jeszcze moj czas, ale jestem tu żeby wiedzieć że to miejsce istnieje. Byłem w niebie, tam jest ciepło ale nie nieznośnie, w brzuchu tak miło fizycznie przyjemnie. Zapytałem tych aniołów jak maja na imię to sobie wyguglam zaraz jak wrócę i mi powiedzieli, ale jak tylko za chwile się obudziłem to nie dało się po ludzku tego wyartykułować jakiś nieludzki dialekt kompletnie.

niebo istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

Jaki kredens?

 

Kredens symbolizuje miłość do pewnej kobiety albo raczej nadzieje, że pomimo awarii w tej relacji ten kredens się nie rozpadnie i zostanie odrestaurowany zostając czymś bezcennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×