Książeczka na podpisy!!

Ludzie pomocy bo nie mogę znaleźć

Jak nazywa się ta książka na podpisy księdza że dziecko chodziło na mszę?u nas w parafii już się skończyły i mamy takiego durnego księdza szkoda gadać.

Dzienniczek dziecka przygotowującego się do I Komunii Świętej

Ja bym powiedziała księdzu ze moje dziecko idzie spotkać się z Chrystusem a nie po autograf a jak ksiądz chce się  poczuć gwiazdą to niech coś wyjątkowego zrobi.

32 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja bym powiedziała księdzu ze moje dziecko idzie spotkać się z Chrystusem a nie po autograf a jak ksiądz chce się  poczuć gwiazdą to niech coś wyjątkowego zrobi.

A dajcie spokój wszędzie jest obowiązkowe zbieranie podpisów rok przed komunią a u nas 3 lata no masakra,ja nie jestem jakaś anty kościół czy coś ale czasem są ważniejsze sprawy niż różaniec czy droga krzyżowa,ten nasz ksiądz tak naprawdę nie wie czy dożyje tych 3 lat a tak piłuje te dzieci

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A dajcie spokój wszędzie jest obowiązkowe zbieranie podpisów rok przed komunią a u nas 3 lata no masakra,ja nie jestem jakaś anty kościół czy coś ale czasem są ważniejsze sprawy niż różaniec czy droga krzyżowa,ten nasz ksiądz tak naprawdę nie wie czy dożyje tych 3 lat a tak piłuje te dzieci

U nas nie było żadnych podpisów. Jak pozwalacie tak macie.

10 godzin temu, Gość Gość napisał:

U nas nie było żadnych podpisów. Jak pozwalacie tak macie.

Niby tak ale jak mieszkasz na wiosce gdzie każdy trzęsie portami przed księdzem to nic nie zrobisz. Jeszcze będą cię palcami wytykac.U nas też przygotowania do komuni, bierzmowania trwają 3 lata.... Chore. Sporo osób jeździ do sąsiednich parafii a mlodzierz po bierzmowania omija kościół szerokim lukiem

38 minut temu, Gość Gosc napisał:

Niby tak ale jak mieszkasz na wiosce gdzie każdy trzęsie portami przed księdzem to nic nie zrobisz. Jeszcze będą cię palcami wytykac.U nas też przygotowania do komuni, bierzmowania trwają 3 lata.... Chore. Sporo osób jeździ do sąsiednich parafii a mlodzierz po bierzmowania omija kościół szerokim lukiem

No to macie jeb/niętego proboszcza.