Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nsndndn

Im mniej urodziwa kobieta tymbardziej stara sie wyróżnić wygladem

Polecane posty

Gość potr

Dla mnie w sumie wisi jak ktoś wygląda, byleby nie śmierdział i nie eksponował aż za bardzo swojej seksualności. Natomiast osobiście uważam, że kobieta doprowadzająca się do stanu ogromne nadwagi a potem otyłości i nie próbująca nic z tym robić wygląda paskudnie z krowimi rzęsami, szponami zamiast paznokci i ciuchami np. z cekinami i różowych kolorach. Wygląda to tak jakby krzykliwym wyglądem chciała zamaskować tuszę, ale to jej sprawa. Dla mnie to szczyt obciachu i bezguścia - no i lenistwa. Niemniej są cechy fizyczne, na które nie mamy wyglądu, więc może te osoby próbują ubiorem lub makijażem odwrócić od nich uwagę, są też takie osoby, które po prostu lubią bazarowy lub dziwaczny styl i chcąc nie chcąc zwracają na siebie uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
32 minuty temu, Gość potr napisał:

Dla mnie w sumie wisi jak ktoś wygląda, byleby nie śmierdział i nie eksponował aż za bardzo swojej seksualności. Natomiast osobiście uważam, że kobieta doprowadzająca się do stanu ogromne nadwagi a potem otyłości i nie próbująca nic z tym robić wygląda paskudnie z krowimi rzęsami, szponami zamiast paznokci i ciuchami np. z cekinami i różowych kolorach. Wygląda to tak jakby krzykliwym wyglądem chciała zamaskować tuszę, ale to jej sprawa. Dla mnie to szczyt obciachu i bezguścia - no i lenistwa. Niemniej są cechy fizyczne, na które nie mamy wyglądu, więc może te osoby próbują ubiorem lub makijażem odwrócić od nich uwagę, są też takie osoby, które po prostu lubią bazarowy lub dziwaczny styl i chcąc nie chcąc zwracają na siebie uwagę.

Myślę, że większość własnie nie chce, a ta uwaga to skutek uboczny ich stylu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja nie mowie o tym ze ktos smieje sie takiej osobie w twarz ale ma ochote wlasnie sie zasmiac,bo smianie sie w twarz to juz obciach ale to nie jest nic zdroznego ze ktos w nas wznudza takie uczucia bo ludzie czasem wygladaja komicznie, a czasem wlasnie przebrani a nie ubrani i udaja kogos kim nie sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja nie mowie o tym ze ktos smieje sie takiej osobie w twarz ale ma ochote wlasnie sie zasmiac,bo smianie sie w twarz to juz obciach ale to nie jest nic zdroznego ze ktos w nas wznudza takie uczucia bo ludzie czasem wygladaja komicznie, a czasem wlasnie przebrani a nie ubrani i udaja kogos kim nie sa

nie chodzi o to czy wypada się śmiać, chodzi o poziom poczucia humoru. Mnie po prostu nigdy nie śmieszy cudzy wygląd, nie pamiętam żebym od czasów bycia nastolatką uznała czyjeś ubranie za zabawne. Może mi się nie podobać, mogę je uznać za niedopowiednie do sytuacji, ale nie bawi mnie cudzy wygląd. Nie wiem co mogłoby być komicznego w tym co ktoś ma na sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×