Z Waszych obserwacji, jacy faceci, z jakich rodzin maja problem z agresja, szacunkiem do żon?

Ja znam jednego ze alkoholik, to tłumaczy dlaczego jest chamem ale nie tłumaczy jego że może tak robić. 

Drugi pochodzi z rodziny gdzie rodzice się rozwiedli a matka jest bardzo niedobra dla otoczenia i wyniosła, taka mająca się za lepsza, w synka wooilaze jest bogiem i nadczlowiekiem, poza tym kobiety tam miały wielka władze, byky lepiej wykształcone i z większą kasą niż faceci, więcej też miały do gadania więc mam wrażenie że koleś buntuje się przeciwko temu i teraz hxxe być facetem alfa a wychodzi na chama i nieczulego gbura.

Nie ma chyba reguły, czasem tak zachowuje się bo widzi jak kumple się zachowują wobec żon, czasem bo ojciec taki był, czasem bo alkohol lub po prostu psychiczny. To jest pytanie w stylu kto bije dzieci .

Powtarza wzorce z dzieciństwa. Jest taki jak jego ojciec wobec jego matki, nie może wyjść z zamknietego kręgu, dziwi się że zawsze wszystko niszczy, zwala na kobiety, nienawidzi, żeby uwolnić sie od poczucia winy. 

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Powtarza wzorce z dzieciństwa. Jest taki jak jego ojciec wobec jego matki, nie może wyjść z zamknietego kręgu, dziwi się że zawsze wszystko niszczy, zwala na kobiety, nienawidzi, żeby uwolnić sie od poczucia winy. 

Ale ten którego ja opisałam nie mial ojca, tzn.ojciec nie miał z nim kontaktu od 6latka.

Może matka go nie kochała, była dla niego zbyt surowa, karała niesłusznie itd. i teraz mści sie na kobietach, utożsamiając je z matką. 

Rodzice pracoholicy, dobrze sytuowani. Dziecko miało co chciało. Markowe ciuchy sprzęty duze kieszonkowe. Zabrakło uwagi, miłości i czułości. Wszystko rekompensowane kasą. W dorosłym życiu cham, przemocowiec nadużywający alkoholu bez zasad nieszanujący żony.

Dobrze ktoś napisał. Nie ma reguły. Człowiek to nie przedmiot ze się go włoży w odpowiednia miarkę czy szufladę. Znam takich facetów zarówno z patologicznych rodzin jak i takich gdzie nie brakowało pieniędzy lub miłości 

Mój mąż ojca nie miał od 5 roku życia, a i wcześniej rzadko się widywali. Matka pracoholiczka, dzieci ciągle z dziadkami bo robiła na parę etatów. Dodatkowo wladcza i nielubiąca słabości. 

Tam gdzie jest kult faceta. Czyli, facetowi wszystko wolno i z samego posiadania jajec między nogami wszystko mu się należy, bo przecież jest bogiem i jest najmądrzejszy. 

Moj były pochodził z patologicznej rodziny... alkoholicy

ja wiedziałam od początku ze miał trudne dzieciństwo jednak on alkoholu nie pił tylko psychicznie znęcał się nade mną, brał narkotyki a wcześniej nimi handlował.. miarka się przebrała jak podniósł na mnie reke

byliśmy razem 6 lat i mamy córkę już 15 letnia. Z dzieckiem nie ma kontaktu, z tęgi co wiem zmienia partnerki i mieszka gdzieś za granica... 

takze rodzina jest ważna z jakiej się partner wywodzi

ja nie chciałam słuchać jak rodzice mi odradzali, byłam zakochana i młoda ( 19 lat)

Odnośnie tematu chcę zwrócić uwagę na to, że to iż ktoś pochodzi z dobrej, bogatej, wykształconej rodziny, to nie zawsze oznacza, że pochodzi z dobrej rodziny. Przecież w tych porządnych domach też bywa, że występuje przemoc i np. poniżanie żony, tylko jest to po prostu ukrywane, wiecie wszystko ładnie tylko z pozoru.

A co z kobietami, nie wierzę że to tylko facetów wina, kobiety też często znęcają się psychicznie tak że najlepszy pójdzie w pi zdu, zacznie pić lub nie wytrzyma i wyładuje wszystko na żonie bo nie da sobą pomiatać. 

Często powielania zachowanie ojca ale też nie zawsze. U sąsiadów ojciec cham a syn super szacunek dla mamy babci żony tesciowej