Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dynia

Kurde kiedy ja urodzę

Polecane posty

Gość Dynia

Za 5 dni termin a tu cisza, szyjka skrócona ale zamknięta do k. krzyżowej, czop nie odpadł, jedynie jakieś tam pobolewanie w kroczu... synkowi chyba się na świat nie spieszy😂

jak się nic nie ruszy to 13ego na ktg, myślicie, że mogą mnie już wtedy w szpitalu zostawić? 

Kurde nie chce leżeć i czekać i mieć wywoływanie.

To moje pierwsze dziecko a słyszałam, ze tak najczęściej się zdarza, że pierwsze jest przenoszone 😕 bardzo mi zależy na SN, nie chce cc... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie prawda. Ja starszego urodziłam w 36tc, a młodszy do ostatniej chwili siedział. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx

W terminie spróbuj wieczorem cieplej kąpieli, seksu i masażu brodawek (po 15 minut każda pierś przez godzinę na zmianę). Piszę z doświadczenia. 1 dziecko cc 2 tygodnie po terminie (1tydz. Na patologii), 2 dziecko w terminie - po tym sposobie pojechałam rano do szpitala już ze skurczami. Urodziłam o 9.50.  Cc niestety (za mała miednica, a córka duża). Powodzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja

Miałam wizytę u lekarza w poniedziałek wieczorem, w dniu terminu. Powiedział mi, że syn się nie śpieszy, zero rozwarcia, szyjka długa, cisza. W nocy odeszły mi wody, młody był na świecie o 12:30 we wtorek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

JA rowniez mialam wizyte u lekarza w dzien terminu i nic sie nie dzialo, zaero rozwarcia, szyjka z tylu itd.  Ostatcznie musialam miec wywolywany porod zaczynajac od balonika na rozpoczecie rozwarcia dzien wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Masz jeszcze 5 dni do terminu i już się skarzysz. Mi w 8 dniu po terminie porodu zaczęli wywoływanie. Pomysł co się wtedy czuje. Masz póki co normę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz1

Siedź spokojnie, 2 razy dziennie z mężem seks, a jak nic to nie da to dopiero 2 tygodnie po terminie gódź się na wywoływanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

A ja Cię Autorko doskonale rozumiem. Też czekałam od 38 tygodnia, bo nie chciałam dłużej w ciąży chodzić. Pierwsze dziecko urodziłam 3 dni przed terminem, drugie w tym roku tydzień przed terminem. I bardzo się cieszę. Bałam się wywołania ale przy drugim porodzie musiałam mieć kroplówkę i poszło szybko. Powodzenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Xyz1 napisał:

Siedź spokojnie, 2 razy dziennie z mężem seks, a jak nic to nie da to dopiero 2 tygodnie po terminie gódź się na wywoływanie.

Co ty za głupoty piszesz. To lekarz decyduje po usg. Jak łożysko byłoby już niewydolne i mało wód płodowych to też byś jej kazała czekać 2 tygodnie na wywoływanie? 

Przenoszenie ciąży może być bardzo niebezpieczne dla płodu i powinna być stale monitorowana sytuacja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Urodziłas autorko?? 😁 Bo jak nie to za dwa dni urodzisz w nocy - czuję to! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz1
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Co ty za głupoty piszesz. To lekarz decyduje po usg. Jak łożysko byłoby już niewydolne i mało wód płodowych to też byś jej kazała czekać 2 tygodnie na wywoływanie? 

Przenoszenie ciąży może być bardzo niebezpieczne dla płodu i powinna być stale monitorowana sytuacja. 

Nie, ale wywoływać to lekarze tylko umieją bez powodu, jeśli wszystko jest  ok to się czeka, a dla lekarzy się pali żeby tylko w ich placówce urodzić bo co to by było jak by poród się zaczął i akurat inny szpital miał by ostry dyżur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

im więcej się stresujesz tym szybciej się rodzi. Ja stresowałam sie w ciąży i 37 tydzień i rodziłam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Xyz1 napisał:

Nie, ale wywoływać to lekarze tylko umieją bez powodu, jeśli wszystko jest  ok to się czeka, a dla lekarzy się pali żeby tylko w ich placówce urodzić bo co to by było jak by poród się zaczął i akurat inny szpital miał by ostry dyżur.

Ee tam, ja ostatnio chciałam aby by wywołali w 38 tygodniu i nie chcieli! Pani kazała czekać, aż zacznie się naturalnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja tam spokojnie czekałam do terminu.Dzień przed rozłożyliśmy łóżeczko i w nocy odeszły mi wody.Oksytocyne dostałam i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Data porodu jest tylko orientacyjna. Tylko okolo 5% dzieci rodzi sie w tym dniu. Dwa tygodnie przed tym dniem, oraz do dwoch tygodni po nim to czas w ktorym przychodza na swiat dzieci. Jesli nie urodzisz w tym czasie lekarze wywolaja porod. Po ukonczeniu 41 zaewne wezma do szpitala by monitorowac choc to tez niekoniecznie. Moja przyjaciolka urodzila corke 42+1. Bez wywolywania lecz juz i tak szykowala sie do szpitala bo dluzej by jej nie pozwolono nosic ciazy. 😄Po tym czasie lozysko sie degeneruje. Oczywiscie moze do tego dojsc wczesniej, jednak przyjmuje sie 42 tygodnie jako wciaz bezpieczne dla matki i dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dynia
13 godzin temu, Gość Aga napisał:

A ja Cię Autorko doskonale rozumiem. Też czekałam od 38 tygodnia, bo nie chciałam dłużej w ciąży chodzić. Pierwsze dziecko urodziłam 3 dni przed terminem, drugie w tym roku tydzień przed terminem. I bardzo się cieszę. Bałam się wywołania ale przy drugim porodzie musiałam mieć kroplówkę i poszło szybko. Powodzenia:-)

Taaak, już nie chce chodzić kurczę z tym brzuchem... czuje się jak ogromna bańka. W końcu 32kg na plusie... :- ((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Dynia napisał:

Taaak, już nie chce chodzić kurczę z tym brzuchem... czuje się jak ogromna bańka. W końcu 32kg na plusie... :- ((

Ile!!!? 32 kg!? Jak ty to zrobiłaś?! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Czekać 2 tyg po terminie? Bez jaj... mnie przyjęli z łaską 7 po, a potem nagle szybkie wywoływanie, zakaz jedzenia bo możliwe cc... Jeszcze przed zapytałam o czystość wód to łaskawie zrobili... na szczęście wszystko dobrze się skończyło, ale co przeżyłam stresu to moje, zwłaszcza że nikt nie chciał mi nic powiedzieć. A bez powodu, nie ładują co godzinę zastrzyku😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Czekać 2 tyg po terminie? Bez jaj... mnie przyjęli z łaską 7 po, a potem nagle szybkie wywoływanie, zakaz jedzenia bo możliwe cc... Jeszcze przed zapytałam o czystość wód to łaskawie zrobili... na szczęście wszystko dobrze się skończyło, ale co przeżyłam stresu to moje, zwłaszcza że nikt nie chciał mi nic powiedzieć. A bez powodu, nie ładują co godzinę zastrzyku😠

Jakie zastrzyki ci robili? I o co ostatecznie chodziło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dynia
14 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ile!!!? 32 kg!? Jak ty to zrobiłaś?! 

Sama się zastanawiam... ani nie żarłam jak świnia, ani nie leżałam na kanapie z brzuchem... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Dynia napisał:

Sama się zastanawiam... ani nie żarłam jak świnia, ani nie leżałam na kanapie z brzuchem... 

To aż dziwne... A dużo zmienił ci się rozmiar ubrań? I od samego początku tak tylas? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×