Moja bratowa chyba ma romans a brat to ignoruje

Moja bratowa to typowa rozpieszczona jedynaczka i nigdy za nią nie przepadałam, ale o zdradę to jej jednak nie podejrzewałam. W czwartek miałam podjechać do brata i jego żony po leki dla mamy bo brat wykupił i wchodzę do nich a tam moja bratowa pije kawę z jakim typem. Widziałam go parę razy na weselu czy jakiś imprezach, to jakiś jej kolega jeszcze z podstawówki. Siedzieli, śmiali się, zartowali i wyglądali, jakby bardzo dobrze czuli się w swoim towarzystwie. Długo walczyłam czy powiedzieć o tym bratu, że on był u nich w domu pod jego nieobecność, ale zadzwoniłam i mu powiedziałam. A on do mnie, że ten cały Piotrek to jest rzekomo homoś i ma już swojego chłopaka, obraził się, że jak zawsze chcę dokopać jego biednej zonie i teraz się do mnie nie odzywa. A ja średnio wierzę w to całe pedalstwo Piotra to wygląda jak normalny chłop i tak tez się zachowuje, po prostu bratowa wmowila bratu to żeby mieć legalny romans.

Provo 0/10 poza tym to już było wiec postaraj się bardziej następnym razem 

Nie każdy kolega to kochanek, pamiętaj 

Ja nie wierzę w chonoseksualizm więc pewnie masz rację

No jeśli bratowa tak dobrze czuje się w towarzystwie kolegi to czemu się nie rozwiedzie i nie wyjdzie za kolegę? Pewnie twój brat dobrze zarabia i ja utrzymuję.

8 minut temu, Gość Gość napisał:

No jeśli bratowa tak dobrze czuje się w towarzystwie kolegi to czemu się nie rozwiedzie i nie wyjdzie za kolegę? Pewnie twój brat dobrze zarabia i ja utrzymuję.

A ty przyjaciółek nie masz? Jak masz to też weź z nimi ślub. 

Zawistna ... z ciebie. Niektórzy mają przyjaciół, może tobie wydaje się to dziwne. Nie dziwię się, z twoim charakterem...