Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beznadziejna

Nie korzystam z życia i siedzę cały czas w domu

Polecane posty

Gość Gosci
5 minut temu, Gość Beznadziejna napisał:

Już teraz mam wrażenie że wyolbrzymiam. W tej sekundzie myśle, że wszystko da się zrobić i jutro będzie nowy początek. Tyle, że często tak mam 

Ja też tak robilam myślałam, w swojej głowie zaczynałam milion razy, a właśnie problem polega na tym, ze musisz działać a nie myśleć.malutkie kroczkami, a będzie dobrze, też w to kiedyś nie wierzylam, a okazało sie, ze to najlepszy sposob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
7 minut temu, Gość Beznadziejna napisał:

Spróbuje. Choć nawet nie wiem co ma być tym krokiem 

Pouczyć się do matury; albo chociaż siać i zobacz ile masz do nauki, zakres materiału.przemysl, ile zajmie Ci nauczenie tego.zadbaj o siebie bo nikt tego za ciebie nie zrobi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beznadziejna
12 minut temu, Gość Gosci napisał:

Pouczyć się do matury; albo chociaż siać i zobacz ile masz do nauki, zakres materiału.przemysl, ile zajmie Ci nauczenie tego.zadbaj o siebie bo nikt tego za ciebie nie zrobi!

dzięki za rady. Mam nadzieje, że mi sie uda chociaz w jakimś stopniu ogarnąć. albo chociaż na prawde znajde prace i przestane udawać że do niej ide

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosci
4 minuty temu, Gość beznadziejna napisał:

dzięki za rady. Mam nadzieje, że mi sie uda chociaz w jakimś stopniu ogarnąć. albo chociaż na prawde znajde prace i przestane udawać że do niej ide

To będzie pierwszy ważny krok 🙂 zobzobaczysz jak zmienia Ci się myślenie :)) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ccc
1 godzinę temu, Gość beznadziejna napisał:

Nie wyobrażam sobie iść do lekarza i mówić mu o czymś takim. Co miałabym mu powiedzieć. Wiem, że to dziecinne nastawienie ale nawet kiedy przełamałam się i poszłam w końcu do psychologa znalezionego w internecie to tuż przed wizyta miałam wrażenie, że przesadzam, wszytako sobie wymyśliłam i chciałam uciec. A wizyty to było dla mnie kłamstwo 

Nie wymyslilas, masz nerwy w rozsypce, normalnie idziesz i mowisz ze zle sie czujesz psychicznie, nie masz checi do dzialania, nie uczysz sie nie pracujesz, czujesz sie niewolnikiem swoich lęków, ze cie to ogranicza we wszystkim , i czy mozesz poprosic o przepisanie czegos co dziala na nerwy w rozsypce:) i nakieruj na to o czym wspomnialam, bo inne nie podzialaja a wyciszajace przymula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Zmieniłaś coś w swoim życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×