Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wrak

Kobieta chyba na mnie leci z litości

Polecane posty

Gość Wrak

Odrzucila mnie a gdy zobaczyla jaki jestem nieszczęśliwy to sobie o mnie przypomniała i zaczęła o mnie zabiegać. Ale ja jestem wrakiem i nie mam siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Żadna kobieta nie leci na faceta z litości. Widocznie dostrzegła w Tobie, cos czego wcześniej nie widziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrak
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Żadna kobieta nie leci na faceta z litości. Widocznie dostrzegła w Tobie, cos czego wcześniej nie widziała.

Zabiła moją samoocenę, dobiła właściwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Odrzuceniem? Teraz się stara naprawić sytuację, naprawdę nie chcesz dać jej i sobie szansy?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Daj jej szansę jeśli widzisz, że się stara. Nie ma mowy o litości. Wyczułbyś od razu. Szczere uczucia są czyste i warto się na nie otworzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrak

Nie umiem się odnaleźć w tej sytuacji. Już nie jest tak jak kiedyś. Popsulo się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Skoro jesteś wrakiem to co Ci szkodzi spróbować? Chce dziewczyna naprawiać to niech się wykaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Z litości przedłużałam związek, ale jednak zaczęłam z innych powodów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mustaf

baby to kuurwy, nie warte zachodu w 99%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrak

Ja sam byłem inny, miałem ochotę ją zdobywać, gonić, być z nia w każdej chwili gdy czułem sie lubiany, akceptowany, gdy patrzyla na mnie z zachwytem i sie usmiechała. A po tym wszystkim poczułem się niechciany, nieakceptowany, że coś ze mną nie tak i że zrobiła mi nadzieje i zgniotła. Chcialbym by bylo tal jak kiedyś ale nie umiem, mimo że mam jeszcze do niej uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość X,RJ

Źle to odczytales.  To nie tak jak myślisz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Odbudowanie tego co było będze trudne, ale nie jest niemożliwe. Ty musisz wiedzieć czego chcesz i co podpowiada Ci serce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Każdy może zmienić zdanie za bardzo bierzesz to wszystko do siebie. Nie umiecie ze sobą szczerze porozmawiać? Nie poddawaj się.  Napewno nie jest to litość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrak
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Odbudowanie tego co było będze trudne, ale nie jest niemożliwe. Ty musisz wiedzieć czego chcesz i co podpowiada Ci serce.

Cały czas coś tam czuje ale jakoś jakby mi wszystko zobojetnialo, ale jestem zazdrosny i wściekły jak pomyśle o niej z innym. Takie sprzeczne emocje. Nie lubię gdy się smuci itp ale niestety sama to spowodowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Większej bzdury nie słyszałam napewno nie leci na ciebie z litości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Wrak napisał:

Cały czas coś tam czuje ale jakoś jakby mi wszystko zobojetnialo, ale jestem zazdrosny i wściekły jak pomyśle o niej z innym. Takie sprzeczne emocje. Nie lubię gdy się smuci itp ale niestety sama to spowodowała

Co dokładnie zrobiła ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrak

Odmówiła mi randki, pytała po co chce się umówić i potem jeszcze się wyparła że cokolwiek nas łączy. Ogólnie bardzo nie fajnie. Była stanowcza i oschła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

Kocham R.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

A ty daj sobie spokój ona Cię nie chcę,nie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To normalne, że Ci zobojętniało po tym jak się zachowała w stosunku do Ciebie. Przede wszystkim nie możesz pielęgnować w sobie złych emocji. Zostaw w tyle to co było. Patrz na to co jest teraz. Jak czujesz się kiedy ona jest blisko i kiedy widzisz, że się stara? Nie robi to na Tobie wrażenia? Twoje serce nawet nie drgnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrak
1 minutę temu, Gość Ona napisał:

A ty daj sobie spokój ona Cię nie chcę,nie kocha

No właśnie tak myślałem, ale później bardzo sie starała, przeżywała, chciała naprawić ale ja sie zablokowałem, a jeszcze jest w stosunku do mnie nieśmiała więc..  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrak

Ja bardzo szybko się zakochalem i wtedy to odrzucenie było jak nóż w serce a każde jej kolejne słowo jakby ktoś ten nóż wykręcał, i tak z taką dziura chodzilem, kilka dni, jak zombie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
24 minuty temu, Gość Wrak napisał:

Ja sam byłem inny, miałem ochotę ją zdobywać, gonić, być z nia w każdej chwili gdy czułem sie lubiany, akceptowany, gdy patrzyla na mnie z zachwytem i sie usmiechała. A po tym wszystkim poczułem się niechciany, nieakceptowany, że coś ze mną nie tak i że zrobiła mi nadzieje i zgniotła. Chcialbym by bylo tal jak kiedyś ale nie umiem, mimo że mam jeszcze do niej uczucia

Ona poczuła to wcześniej przed Tobą, jak ja zdradziłeś.Wiele lat zmagala się z poczuciem odrzucenia, to co robi teraz jest jedynie obroną.Nie wyz była się uczuć do Ciebie.Pomoźcie sobie albo się dobijcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wrak
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Ona poczuła to wcześniej przed Tobą, jak ja zdradziłeś.Wiele lat zmagala się z poczuciem odrzucenia, to co robi teraz jest jedynie obroną.Nie wyz była się uczuć do Ciebie.Pomoźcie sobie albo się dobijcie.

Nic takiego nie było i nie projektuj. Kilka lat się nie znamy nawet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
20 minut temu, Gość Wrak napisał:

Odmówiła mi randki, pytała po co chce się umówić i potem jeszcze się wyparła że cokolwiek nas łączy. Ogólnie bardzo nie fajnie. Była stanowcza i oschła

Nie proponowałeś randki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ona jest nieśmiała w stosunku do Ciebie, a mimo to zabiega. Dla mnie to świadczy o tym, że jej zależy na Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Wrak napisał:

Odmówiła mi randki, pytała po co chce się umówić i potem jeszcze się wyparła że cokolwiek nas łączy. Ogólnie bardzo nie fajnie. Była stanowcza i oschła

nawet sie nie przedstawiłes to nie odmówiła tobie tylko komus kogo nie znała a  za to ją podeptałeś.Trzeba było być szczery ,prawdziwym ,autentycznym ,nie kluczyć ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

Nie proponowałeś randki.

proponował kawe jako anonim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ghu

juz jakies idiootki mysla ze to o nich i sobie dopowiadaja 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×