Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sama miałam od 6 lat

Chomik dla 8 latki czy to na pewno dobry pomysł

Polecane posty

Gość Sama miałam od 6 lat

Córka ( a może bardziej ja )che chomika dzungsrskiego. 

Ja będą dzieckiem od 6 roku życia do 23 lat miałam chomiki co mi zdechł poszłam po drugiego i tak przez te wszytkie lata do momentu a ostatni zdechł jak byłam z córką w ciazy. 

Teraz czytam ze chomiki roznosza choroby. Mamy 1.5 letniego malucha ale nie pozwolę mu wkładać palców do klatki. Juz sama nie wiem czy kupić czy nie  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A jakie choroby? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Sama miałam od 6 lat napisał:

Córka ( a może bardziej ja )che chomika dzungsrskiego. 

Ja będą dzieckiem od 6 roku życia do 23 lat miałam chomiki co mi zdechł poszłam po drugiego i tak przez te wszytkie lata do momentu a ostatni zdechł jak byłam z córką w ciazy. 

Teraz czytam ze chomiki roznosza choroby. Mamy 1.5 letniego malucha ale nie pozwolę mu wkładać palców do klatki. Juz sama nie wiem czy kupić czy nie  

Skoro to ty chcesz chomika to nie uszczęśliwiaj nim dziecka na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Miałam chomika jako małe dziecko.Zyl dwa lata jak zdechł miałam 9 lat do tej pory pamiętam jakich spazmów wtedy dostawałam z żalu za nim...Nie funduj dziecku takiego cierpienia...to zostaje w jego kruchej psychice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mooo

Chomiki to nocne stwozrenia. Dzieci chca sie z nimi bawic w dzien, co jest wbrew naturze. Odradzam w ogóle hodowanie chomików w domu, mecza sie tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaka

Moje dziecko w tym wieku ma swinke morska rasy Teddy- jest juz z nami dwa lata. Na psa ze wzgledu na nasz tryb zycia nie mozemy sobie aktualnie pozwolic, a ja nie wyobrazałam sobie domu bez zwierzaka. Córka bardzo chciała, wiec obowiazek karmienia, sprzatania klatki nalezy do niej- ja moge tylko pomóc. Lucjan jest jak członek rodziny, na dywanie zachowuje sie jak pies, włazi na kolana, jest mega przyjazny. 

Na chomika bym sie nie zdecydowala, po pierwsze za kruchy do małych, dzieciecych rączek, poza tym chomiki w dzien spia, wiec w sumie też mało atrakcyjne dla dziecka. 

Jesli chodzi o choroby od gryzoni, to nie spotkałam się z tym, chyba że już wczesniej zwierzak coś miał i przytarga do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja odradzam. Miałam też jako dziecko jednego po drugim, ale to już inne zwierzaki. Kiedyś dalo się oswoić, jadl normalnie, nie gryzl, nie chorowal. Teraz jakieś problemowe same. Kupiłam jednego, zdechl po tygodniu, niby slaby był od razu, tak powiedział weterynarz. Kupiłam drugiego. Najpierw gryzl jak durny, syczal, nie dawal się oswoić, wziąć na ręce,nawet pogłaskać. Później oblazly nas jakieś pasożyty, które miał. Mialam pogryzione dziecko przez te pasożyty, dezynfekcje w domu, masakra. Weterynarz chciał robić szczegolowe badania, ale zalowalam kasy. Ustalilismy tylko co to i też zaplacilam za te badania. Chomika leczyć nie chcialam i nigdy więcej tych gryzoni. Myślałam, że mam jakiegoś pecha a tu po roku znajoma w pracy opowiada mi podobną historię do mojej, tyle że to dzieje się teraz i chomik jeszcze jest... Człowiek w zoologicznym, którego znam od lat mówi, że teraz nie ma praktycznie zdrowych gryzoni. Jedynie jeżeli ktoś ma dojście do domowych hodowli, ale takich jest mało jeżeli są w ogóle. W galeriach nie ma ani warunków ani nikt nie pilnuje ciąż. Krzyżują się te zwierzaki jak popadnie, chorują, dziczeja. Nie kupuj chomika. Ja ze zwierząt domowych, chociaż przerobilam chyba wszystkie, zostałam przy psach.8 latka to już duża dziewczynka. Moja córka ma teraz 8 lat i zajmuje się dobrze psami, mamy 2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość kakaka napisał:

Moje dziecko w tym wieku ma swinke morska rasy Teddy- jest juz z nami dwa lata. Na psa ze wzgledu na nasz tryb zycia nie mozemy sobie aktualnie pozwolic, a ja nie wyobrazałam sobie domu bez zwierzaka. Córka bardzo chciała, wiec obowiazek karmienia, sprzatania klatki nalezy do niej- ja moge tylko pomóc. Lucjan jest jak członek rodziny, na dywanie zachowuje sie jak pies, włazi na kolana, jest mega przyjazny. 

Na chomika bym sie nie zdecydowala, po pierwsze za kruchy do małych, dzieciecych rączek, poza tym chomiki w dzien spia, wiec w sumie też mało atrakcyjne dla dziecka. 

Jesli chodzi o choroby od gryzoni, to nie spotkałam się z tym, chyba że już wczesniej zwierzak coś miał i przytarga do domu.

Kawie są fajne, ale do psa im daleko. A w domu smród, jakby tej klatki nie sprzątać. Przerabialiśmy, miałam kilka, jedna żyła nawet 6 lat. I to kolejny problem, bo chomiki, kawie, szczury, żyją krótko i dziecko pokocha a za kilka lat jest rozpacz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama miałam od 6 lat
17 minut temu, Gość gość napisał:

Ja odradzam. Miałam też jako dziecko jednego po drugim, ale to już inne zwierzaki. Kiedyś dalo się oswoić, jadl normalnie, nie gryzl, nie chorowal. Teraz jakieś problemowe same. Kupiłam jednego, zdechl po tygodniu, niby slaby był od razu, tak powiedział weterynarz. Kupiłam drugiego. Najpierw gryzl jak durny, syczal, nie dawal się oswoić, wziąć na ręce,nawet pogłaskać. Później oblazly nas jakieś pasożyty, które miał. Mialam pogryzione dziecko przez te pasożyty, dezynfekcje w domu, masakra. Weterynarz chciał robić szczegolowe badania, ale zalowalam kasy. Ustalilismy tylko co to i też zaplacilam za te badania. Chomika leczyć nie chcialam i nigdy więcej tych gryzoni. Myślałam, że mam jakiegoś pecha a tu po roku znajoma w pracy opowiada mi podobną historię do mojej, tyle że to dzieje się teraz i chomik jeszcze jest... Człowiek w zoologicznym, którego znam od lat mówi, że teraz nie ma praktycznie zdrowych gryzoni. Jedynie jeżeli ktoś ma dojście do domowych hodowli, ale takich jest mało jeżeli są w ogóle. W galeriach nie ma ani warunków ani nikt nie pilnuje ciąż. Krzyżują się te zwierzaki jak popadnie, chorują, dziczeja. Nie kupuj chomika. Ja ze zwierząt domowych, chociaż przerobilam chyba wszystkie, zostałam przy psach.8 latka to już duża dziewczynka. Moja córka ma teraz 8 lat i zajmuje się dobrze psami, mamy 2.

Dziękuję Ci bardzo za ten wpis. 

Czytałam właśnie o tych ich chorobach i pasożytach. 

Wg jak ostatnio byłam w zoologicznym to te chomiki nie wyglądają najlepiej. 

Przez te wszytkie lata nie trafił mi się jakis podejrzany egzemplarz. Kupowałam zawsze w małym sklepie zoologicznym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama miałam od 6 lat

Mówisz o domowej hodowli może napisać na jakiejś grupie na fb może ktoś z okolicy ma aktualnie jakieś maluchy do sprzedania 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maga

U mnie tak : zabawy brak bo gryzie. Całą noc napiernicza na karuzeli że spać się nie da. Co 5 dni muszę myć klatkę bo śmierdzi moczem mimo specjalnego żwirku. Interes życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakaka
1 godzinę temu, Gość Maga napisał:

U mnie tak : zabawy brak bo gryzie. Całą noc napiernicza na karuzeli że spać się nie da. Co 5 dni muszę myć klatkę bo śmierdzi moczem mimo specjalnego żwirku. Interes życia...

Tak zachowuje się typowy chomik- no może poza gryzieniem, bo to zalezy od egzemplarza. Nie wiem czego innego się spodziewałaś? 🙂 Że będzie w nocy spał i sam sobie ogarniał klatkę? 🙂  Ja sprzątam świni co 3 dni, nie mam z tym problemu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 godziny temu, Gość kakaka napisał:

Moje dziecko w tym wieku ma swinke morska rasy Teddy- jest juz z nami dwa lata. Na psa ze wzgledu na nasz tryb zycia nie mozemy sobie aktualnie pozwolic, a ja nie wyobrazałam sobie domu bez zwierzaka. Córka bardzo chciała, wiec obowiazek karmienia, sprzatania klatki nalezy do niej- ja moge tylko pomóc. Lucjan jest jak członek rodziny, na dywanie zachowuje sie jak pies, włazi na kolana, jest mega przyjazny. 

Na chomika bym sie nie zdecydowala, po pierwsze za kruchy do małych, dzieciecych rączek, poza tym chomiki w dzien spia, wiec w sumie też mało atrakcyjne dla dziecka. 

Jesli chodzi o choroby od gryzoni, to nie spotkałam się z tym, chyba że już wczesniej zwierzak coś miał i przytarga do domu.

Jedna świnka morska czuje się bardzo samotna 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maga

Byłam wcześniej kilka miesięcy na grupie dla miłośników chomików. Wszyscy twierdzili nie wolno im wymieniac całej ściółki jedynie " toaletę" czyli miejsce do którego robią. Mój robi wszędzie. Co do karuzeli nie myślałam że taka głośna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oiuy
4 godziny temu, Gość Sama miałam od 6 lat napisał:

a ostatni zdechł jak byłam z córką w ciazy. 

moze lepiej nie kupuj zwierzecia, skoro wedlug ciebie zwierzeta zdychaja, a nie umieraja.

wybacz, ale jestem na tym punkci bardzo wyczulona, mi kilka zwierzat zmarlo, w tym cudowny pies kilka lat temu, majac  prawie 14 lat, i bardzo madry przyjazny szczur, prawie 4-letni,  kilka miesiecy temu ... one zmarly, zadne nie zdechlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lotis

Tak a kot się nie okocil tylko doznał cudu narodzin potomka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To ja pisałam o pasożytach. Kiedyś nie mialam o tym pojęcia. Skoro ja miałam chomiki kiedyś a córka chciała nie widziałam problemu. Niestety czasy się zmieniły i małych zoologikow, które się bawią w hodowle chomikow ze świecą szukać. Jeżeli już mialabys się zdecydować to tylko z domowej hodowli, żeby chociaż ten jeden miot był pod kontrolą. Ja po tym co przeszłam już nigdy się nie zdecyduję. Dziecko zgryzione, wszystko prane, dezynfekcja w całym mieszkaniu a to gadztwo lazilo jeszcze długo, nie prosto to wytepic. Odradzam. A pomijając choroby problem jest z oswojeniem chomika. Znajomi córki mają i wszyscy mówią, że przez rękawice wyjmuja do sprzątania klatki. To już inne zwierzęta, dzikie jakieś. Możesz kupić sobie problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie, zwierzę to nie zabawka, szkoda by było zwierzaka

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama miałam od 6 lat
5 godzin temu, Gość gość napisał:

To ja pisałam o pasożytach. Kiedyś nie mialam o tym pojęcia. Skoro ja miałam chomiki kiedyś a córka chciała nie widziałam problemu. Niestety czasy się zmieniły i małych zoologikow, które się bawią w hodowle chomikow ze świecą szukać. Jeżeli już mialabys się zdecydować to tylko z domowej hodowli, żeby chociaż ten jeden miot był pod kontrolą. Ja po tym co przeszłam już nigdy się nie zdecyduję. Dziecko zgryzione, wszystko prane, dezynfekcja w całym mieszkaniu a to gadztwo lazilo jeszcze długo, nie prosto to wytepic. Odradzam. A pomijając choroby problem jest z oswojeniem chomika. Znajomi córki mają i wszyscy mówią, że przez rękawice wyjmuja do sprzątania klatki. To już inne zwierzęta, dzikie jakieś. Możesz kupić sobie problem.

Dziękuję. Po.tym co piszesz zrezygnuje z tego zakupu. 

Co prawda znalazłam wcześniej na olx  jakieś ogłoszenie. Ze chomiczki  są oswojone z dziećmi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×