Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kiss

Badania przed ciążą

Polecane posty

Gość Kiss

Cześć. W przyszłym roku chcemy sie z narzeczonym starac o dziecko. Ginekolog (prywatnie) poradziła mi zrobić kilka badań, n.in., toksoplazmoza, różyczka, cukier itd. , ale na żadne nie wystawiła skierowania. A mój ginekolog uważa, że nie warto ich robić.

Czy zlecano Wam takie badania i czy ginekolog robił problemy, czy robiłyście je prywatnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

A juz miałam zapytać czy można je zrobić jak się planuje starania może nawet za pół roku, czy za wcześnie...

Mi kazała zrobić je przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Cześć. W przyszłym roku chcemy sie z narzeczonym starac o dziecko. Ginekolog (prywatnie) poradziła mi zrobić kilka badań, n.in., toksoplazmoza, różyczka, cukier itd. , ale na żadne nie wystawiła skierowania. A mój ginekolog uważa, że nie warto ich robić.

Czy zlecano Wam takie badania i czy ginekolog robił problemy, czy robiłyście je prywatnie?

To poradzil ci zrobić, czy uważa że nie warto ich robić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja w obu ciazach robilam w 1 trymestrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

To poradzil ci zrobić, czy uważa że nie warto ich robić? 

Ginekolog prywatnie kazała mi je zrobić koniecznie, a mój ginekolog z Panstwowej Sluzby Zdrowia uwaza, ze są zbędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Dodam, że ona nic z tego kasy nie będzie miała, jak je zrobię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Kiss napisał:

Dodam, że ona nic z tego kasy nie będzie miała, jak je zrobię...

Ja bym zrobia dla pewności. Np. mojej znajomej przez przypadek wyszło, że zaraziła się żółtaczką (bez objawów). Inna poroniła na wczesnym etapie dwie ciąże. Nie wiedziała, że ma toksoplazmozę. Na boreliozę też warto zrobić. 

Z tego co się orientuję tylko na badanie poziomu cukru/glukozy możesz dostać skierowanie na NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Czyli nie ma co panikować i zrobić je w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja bym zrobia dla pewności. Np. mojej znajomej przez przypadek wyszło, że zaraziła się żółtaczką (bez objawów). Inna poroniła na wczesnym etapie dwie ciąże. Nie wiedziała, że ma toksoplazmozę. Na boreliozę też warto zrobić. 

Z tego co się orientuję tylko na badanie poziomu cukru/glukozy możesz dostać skierowanie na NFZ.

Dziękuję za informację. O żółtaczce i boreliozie lekarka nie wspominała. Już sprawdzałam koszt tych zaleconych badań, to ok. 500 PLN. Więc stac mnie by je zrobic prywatnie i nie liczyć na cud w służbie zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, Gość Kiss napisał:

Ginekolog prywatnie kazała mi je zrobić koniecznie, a mój ginekolog z Panstwowej Sluzby Zdrowia uwaza, ze są zbędne.

Chodzisz do dwóch różnych lekarzy? Po co? :classic_blink:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zizi

u mnie lekarz zlecił badania owulacja co miesiąc w gabinecie i polecił również monitoring w domu, ja używałam testera cyfrowego komputera myway 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Kiss napisał:

Dziękuję za informację. O żółtaczce i boreliozie lekarka nie wspominała. Już sprawdzałam koszt tych zaleconych badań, to ok. 500 PLN. Więc stac mnie by je zrobic prywatnie i nie liczyć na cud w służbie zdrowia.

Pozdrawiam (-:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Chodzisz do dwóch różnych lekarzy? Po co? :classic_blink:

Bo lekarze przyjmujacy na NFZ się nie starają, ale przynajmniej badania są darmowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
1 minutę temu, Gość Zizi napisał:

u mnie lekarz zlecił badania owulacja co miesiąc w gabinecie i polecił również monitoring w domu, ja używałam testera cyfrowego komputera myway 

Po co? Ja nie mam zdiagnozowanych żadnych problemów z owulacja ani zajściem w ciążę, jeszcze sie nie starałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mareczek :)

szoruj kite !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mareczek :)

je suis petit dieu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Kiss napisał:

Cześć. W przyszłym roku chcemy sie z narzeczonym starac o dziecko. Ginekolog (prywatnie) poradziła mi zrobić kilka badań, n.in., toksoplazmoza, różyczka, cukier itd. , ale na żadne nie wystawiła skierowania. A mój ginekolog uważa, że nie warto ich robić.

Czy zlecano Wam takie badania i czy ginekolog robił problemy, czy robiłyście je prywatnie?

Na pewno zrób jeszcze tarczycowe badanie tsh i jak cie stać to powinnaś wykonać badanie dna na trombofilie wrodzoną ok 400 zł. Uważam, że warto je zrobić pozwoli Ci uniknąć wielu przykrych i bolesnych sytuacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Trombofilia czyli zakrzepica... ech, drogie te starania o dzidzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja chodziłam i chodzę tylko prywatnie do ginekologa i również zaleciła zrobienie badań przez ciążą. Tak jak już ktoś napisał toksoplazmoza prowadzi do poronienia, różyczka jeżeli nie masz już przeciwciał (a możesz nie mieć mimo szczepień w młodości) także prowadzi do ciężkich upośledzeń płodu i poronień. Zakrzepica jest również niebezpieczna dla Ciebie jako matki, nieleczona niedoczynność tarczycy (może być ukryta lub niewykryta)... Masa tego. Ja zrobiłam te badania mimo kosztów. Myślę, że zdrowie przyszłego dziecka jest ważniejsze, a strata będzie bolała bardzo długo jak nie całe życie,a to są tylko pieniądze. Jeżeli planujesz dziecko z głową to myślę, że możesz sobie i na badania odżałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Jasne. Tylko szlag trafia, że rząd zabiera nam tyle w podatkach, wszędzie trąbia o wspieraniu matek, a rzeczywistość leży i kwiczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
17 minut temu, Gość Kiss napisał:

Trombofilia czyli zakrzepica... ech, drogie te starania o dzidzie 🙂

No drogie ale jeśli cię stać to polecam. Żeby wykonać to badanie na NFZ to trzeba mieć na koncie kilka poronien lub urodzić martwe dziecko a mając wiedzę wcześniej można uniknąć tych sytuacji przyjmując leki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Jasne. Tylko szlag trafia, że rząd zabiera nam tyle w podatkach, wszędzie trąbia o wspieraniu matek, a rzeczywistość leży i kwiczy.

Rząd zabiera nam full kasy a i tak muszę leczyć się prywatne bo od czekania w tych kolejkach umrzeć można. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Kiss napisał:

Bo lekarze przyjmujacy na NFZ się nie starają, ale przynajmniej badania są darmowe.

Nie szkoda ci czasu? Mi byłoby wstyd, że szkoda mi paru złotych na badania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Serologie robiłam w Poprzedniej ciąży więc Nie robiłam przed kolejną. Do reszty i tak ci zlecą Jak zajdziesz więc po co 2x robic. 

W lipcu robiłam badania krwi ogólne, hormony, profil lipidowy, witaminy i mikro makro elementy  ( jesteśm na diecie wegańskiej więc żeby spr czy mam niedobory) 

wszystko było ok więc do dzieła, we wrzesniu już byłam w ciąży więc zrobiono mi serologie i jeszcze raz krew mocz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
46 minut temu, Gość Gość napisał:

No drogie ale jeśli cię stać to polecam. Żeby wykonać to badanie na NFZ to trzeba mieć na koncie kilka poronien lub urodzić martwe dziecko a mając wiedzę wcześniej można uniknąć tych sytuacji przyjmując leki. 

Jak masz trombofilie to w zwykłych badaniach na krzepliwość już widać ze coś jest  nie halo, jeśli kiedykolwiek byłaś operowana na pewno miałaś takie badania robione. Wystarczy zerknąć w papierkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jak masz trombofilie to w zwykłych badaniach na krzepliwość już widać ze coś jest  nie halo, jeśli kiedykolwiek byłaś operowana na pewno miałaś takie badania robione. Wystarczy zerknąć w papierkach

Może nie mieć trombofili a być w gronie osób które mają predyspozycje genetyczne. W ciąży ryzyko zakrzepicy wzrasta o 40% więc osoby mające mutacje odpowiadającą za tą chorobę mają już od początku wprowadzone leki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Może nie mieć trombofili a być w gronie osób które mają predyspozycje genetyczne. W ciąży ryzyko zakrzepicy wzrasta o 40% więc osoby mające mutacje odpowiadającą za tą chorobę mają już od początku wprowadzone leki. 

Trombofili jest kilkanaście rodzai, nie jesteś w stanie sprawdzić wszystkich przed ciążą Bo żaden lekarz nie da ci skierowań na wszystko ot tak...  
z ogólnych wyników na krzepnięcie które robisz w 1 trymestrze lekarz jest w stanie nakierunkować się gdzie tkwi błąd i zlecić kolejne bardziej szczegółowe. Mi wyszła  mutacja i heparynę biorę od drugiego trymestru. Nie miałam żadnych problemów w 1 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 godziny temu, Gość Kiss napisał:

A juz miałam zapytać czy można je zrobić jak się planuje starania może nawet za pół roku, czy za wcześnie...

Mi kazała zrobić je przed.

Możesz zrobić kiedy chcesz, tam ci tylko wyjdzie czy byłaś szczepiona /lub chorowałam na różyczkę czy masz przeciwciała we krwi. Lub toksoplazmozę cytomegalowirusa czy co sam sobie zrobisz. Jeśli masz odporność to będziesz miała i za pół roku, nie przepadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×