Czy ta ekspedientka daje mi sygnały, czy mi się tylko wydaje?

Co jakiś czas, kiedy idę do/z pracy zazwyczaj, wstępuję do takiego sieciowego sklepiku. Pracuje tam taka dziewczyna, ładna i delikatna ale pulchna. Zastanawiają mnie niektóre jej zachowania, kiedy tam bywam. Po pierwsze przypatruje mi się z lekkim uśmiechem na twarzy i pierwsza sięvwita doniśnym głosem. Po drugie zaczyna mnie zagadywać, tekstami typu "spokojnie, ja nie gryzę", albo ostatnio karciła mnie, że nie mam ichniej aplikacji i mówiła, co i co będę miał wtedy za darmo. Po trzecie, kiedy płacę gotówką albo nie wydaje mi całej reszty, albo oddaje nadmiar reszty, trochę jakby miało to to na celu, żebym tam częściej zaglądał. Wiem, że te pytanie jest trochę śmieszne, ale nie mam doświadczenia, obycia itd...

Ważne jak zachowuje się do innych. Poobserwuj, a dowiesz się czy jesteś klientem "specjalnym". 

Pytanie tylko czy gdybyś wiedział, że są to sygnały zainteresowania to zrobiłbyś coś z tym? Pewnie nie bo

a) brak odwagi i obycia

b) gruba

24 minuty temu, Gość hac napisał:

Pytanie tylko czy gdybyś wiedział, że są to sygnały zainteresowania to zrobiłbyś coś z tym? Pewnie nie bo

a) brak odwagi i obycia

b) gruba

To prawda. Raczej nie, bo a. Nadwaga to akurat mały i akceptowalny mankament w jej przypadku... Już miałem kilka podobnych sytuacji

lepiej daj mi na nią namiar frajerzynko bo z ciebie i tak juz nic nie będzie. a dla mnie w sam raz po 3 tyg postu

Tempak. One muszą być miłe i się uśmiechać. Są pod kamerami szefostwa . Ale z ciebie matol

Kobieta jest zwyczajnie miła i uprzejma, ale facet jak zwykle dorobi sobie ideologię, że ona na niego leci, no bo przecież jest taki wspaniały... Takie nadinterpretacje ze strony mężczyzn są po prostu żałosne  

24 minuty temu, Gość Huk napisał:

Tempak. One muszą być miłe i się uśmiechać. Są pod kamerami szefostwa . Ale z ciebie matol

Ale większość jest raczej oziębła. To które mam ew rozpatrywać? Te, które się na mnie krzywo patrzą? Poza tym ta sfera życia raczej nie rządzi się zero jedynkowymi prawami...

24 minuty temu, Mizo napisał:

Kobieta jest zwyczajnie miła i uprzejma, ale facet jak zwykle dorobi sobie ideologię, że ona na niego leci, no bo przecież jest taki wspaniały... Takie nadinterpretacje ze strony mężczyzn są po prostu żałosne  

Gdybyś umiała czytać ze zrozumieniem, wiedziałabyś, że nie dorobiłem sobie żadnej ideologii, a mój topic ma formę pytania. Nigdzie też nie stwierdziłem, że jestem "wspaniały". Najzwyczajniej w świecie brakuje ci kultury wypowiedzi i zmarnowałaś najlepszą okazję, żeby się zamknąć...

2 minuty temu, Gość Prawitscheck_85 napisał:

Gdybyś umiała czytać ze zrozumieniem, wiedziałabyś, że nie dorobiłem sobie żadnej ideologii, a mój topic ma formę pytania. Nigdzie też nie stwierdziłem, że jestem "wspaniały". Najzwyczajniej w świecie brakuje ci kultury wypowiedzi i zmarnowałaś najlepszą okazję, żeby się zamknąć...

Twój temat ma formę pytania, ale i tak oczekujesz od ludzi odpowiedzi twierdzących, co wyraźnie widać po Twojej irytacji moimi słowami. Okej, mogę Ci napisać, że wpadłeś dziewczynie w oko i ona chce wyjść za Ciebie za mąż, ale to nie będzie prawda. Jak oczekujesz kłamstw, to ode mnie ich nie usłyszysz  

zrob cos z tym, poderwij ja, bedziesz mial dziewczyne, potem zone i bedziecie mieli dzieci

powodzenia !

41 minut temu, Mizo napisał:

Twój temat ma formę pytania, ale i tak oczekujesz od ludzi odpowiedzi twierdzących, co wyraźnie widać po Twojej irytacji moimi słowami. Okej, mogę Ci napisać, że wpadłeś dziewczynie w oko i ona chce wyjść za Ciebie za mąż, ale to nie będzie prawda. Jak oczekujesz kłamstw, to ode mnie ich nie usłyszysz  

Podejrzewam, że z prawdą masz tyle wspólnego ile krzesło z krzesłem elektrycznym. Nie ma we mnie żadnej irytacji. Po prostu zachowujesz się jak plebs odnosząc się do autora tematu, zamiast do tematu

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

zrob cos z tym, poderwij ja, bedziesz mial dziewczyne, potem zone i bedziecie mieli dzieci

 

powodzenia !

Ja nie podrywam, a dzieci mi niepotrzebne.

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

zrob cos z tym, poderwij ja, bedziesz mial dziewczyne, potem zone i bedziecie mieli dzieci

 

powodzenia !

Ale dzięki za "powodzenia"

3 minuty temu, Gość Prawitscheck_85 napisał:

Ja nie podrywam, a dzieci mi niepotrzebne.

no to nic z tego nie bedzie, jesli nie wykazesz inicjtywy i nie odwzajemnisz jej zainteresowania

hihi, ja też jestem miła dla klientów i zawsze uśmiechnięta, zagaduję itp. Nikt tego ode mnie nie wymaga, po prostu taki ze mnie typ  W zeszłym tygodniu zaproponowałam klientowi kawę, taką do kupienia z ekspresu i zapytał mi się "a co? tak źle wyglądam rano?" no to roześmiałam się i odpowiedziałam, że jest przystojny jak zawsze a kawa ma być na umilenie dnia. Wyszedł ze sklepu napuszony jak paw  Nie podrywałam go, nawet nie był w moim typie, wypaliłam tym zdaniem z automatu bo co miałam powiedzieć, że wygląda tragicznie albo, że jak kupi kawę to premię dostanę? Różne sztuczki się stosuje, żeby wyrobić cele sprzedażowe. Ale jeśli Ci się podoba to spróbuj, kto wie może z tego coś fajnego wyjdzie a jak nie to najwyżej zmienisz sklep  

18 minut temu, Gość gosc napisał:

no to nic z tego nie bedzie, jesli nie wykazesz inicjtywy i nie odwzajemnisz jej zainteresowania

Po co ma wykazywać niby inicjatywę wobec grubaski?

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Po co ma wykazywać niby inicjatywę wobec grubaski?

Ale ładnej z twarzy i subtelnej grubaski... I nie takiej mocnej grubaski. Do zawodniczki sumo jej daleko

30 minut temu, Gość gosc napisał:

no to nic z tego nie bedzie, jesli nie wykazesz inicjtywy i nie odwzajemnisz jej zainteresowania

Ja nie nadaję się do tego, żeby mieć dziewczynę, bo jestem zbyt oziębły emocjonalnie...

24 minuty temu, Gość Prawitscheck_85 napisał:

Ale ładnej z twarzy i subtelnej grubaski... I nie takiej mocnej grubaski. Do zawodniczki sumo jej daleko

Subtelna grubaska to oksymoron.

Uwielbiam te standardy mężczyzn. Sami przypominają kaszaloty a dziewczynę wyzywają od grubasa bo ma kilka kg za dużo.

A mi sie wydaje ze tak.

8 godzin temu, Gość pfffff napisał:

Uwielbiam te standardy mężczyzn. Sami przypominają kaszaloty a dziewczynę wyzywają od grubasa bo ma kilka kg za dużo.

Której nie widział na oczy, warto nadmienić. A kaszaloty nie są takie złe. Wyglądają, jak gigantyczne kijanki. Z resztą Moby Dick też był kaszalotem