Dlaczego tyle facetow po 30 jest wolnych i szuka 10 lat mldoszych od siebie

Juz dawno zauwazono w Polsce tę tendencje. 

BO MOGA, W CZYM PROBLEM?

Dlaczego sie nie ustatkowlai w swoim przedziale wiekowym

Przed chwilą, Gość anonim napisał:

Dlaczego sie nie ustatkowlai w swoim przedziale wiekowym

A PO CO ZE STARA BABA SIE WIAZAC?

Bo co dopiero w tym wieku czegokolwiek się dorabiają i mając już starsze geny dochodzą do wniosku, że chcą założyć rodzinę. To mit, że mężczyźni mają dłuższy zegar biologiczny - patrząc na używki, złą dietę, brak dbania o zdrowie, ich plemniki najczęściej są słabej jakości genetycznej i przenoszą więcej wad rozwojowych. Nie wspominając, że średnio na 5 osób mających problem z płodnością, aż 4 z nich stanowią mężczyźni.

Po prostu w ich męskich kręgach rozpowszechnia się mit, że do 40-stki mają czas, a to kłamstwo. Także ich libido zaczyna znacząco spadać. Polecam takich olewać. Młode dziewczyny 18-25 lat będąc z takim po 30-stce mają jeszcze odpowiednio 7-2 lata na rozwód ;). Z nimi już gorzej...

Paulina w punkt. Piękna puenta.

Desperatki szukające sponsora zawsze się znajdą.

Po co mam zakladac rodzine?Aktualnie jestem wolny,moge robic co chce,nikt mi nie podskoczy...

Gdybym teraz mial rodzine MUSIALBYM przykladowo robic na kogos a bedac sam NIE MUSZE.

4 minuty temu, Gość dajana napisał:

Paulina w punkt. Piękna puenta.

Raczej smutna prawda. Najgorsze jak oni sądzą, że młode dziewczyny chcą być z nimi dla miłości. Nie przeczę, że takie sytuacje się zdarzają, ale najczęściej jest to wynikiem chęci już założenia rodziny i te zakola, brzuszek, niskie libido przestają przeszkadzać.

Przed chwilą, Gość Paulina napisał:

niskie libido przestają przeszkadzać.

NA TO JEST KONSKA VIAGRA JAKBY DAC STAREMU DZIADKOWI TAKIEJ VIAGRY TO BY CIE GRZMOCIL TAK ZE BYS MIALA OCZY W 5 ZLOTY

No bo im się wydaje, że są "jak wino - im starsi, tym lepsi". Oni autentycznie wierzą, że z wiekiem młodnieją i stają się dla kobiet atrakcyjniejsi fizycznie... Mężczyzna to taka istota, która nie widzi postępów starzenia u siebie, dostrzega je jedynie u płci przeciwnej  Komedia  

Przed chwilą, Mizo napisał:

No bo im się wydaje, że są "jak wino - im starsi, tym lepsi". Oni autentycznie wierzą, że z wiekiem młodnieją i stają się dla kobiet atrakcyjniejsi fizycznie... Mężczyzna to taka istota, która nie widzi postępów starzenia u siebie, dostrzega je jedynie u płci przeciwnej  Komedia  

A CO TY KURRWA MYSLALAS ZE HETEROSEKSUALNY TYP JEST W STANIE OCENIC ATRAKCYJNOSC SEKSUALNA INNEGO TYPA

BEKA

Przed chwilą, Mizo napisał:

No bo im się wydaje, że są "jak wino - im starsi, tym lepsi". Oni autentycznie wierzą, że z wiekiem młodnieją i stają się dla kobiet atrakcyjniejsi fizycznie... Mężczyzna to taka istota, która nie widzi postępów starzenia u siebie, dostrzega je jedynie u płci przeciwnej  Komedia  

Tu sie nie zgadzam.Potrzebne sa PINIANDZE-duzo ich...Jezeli je masz nie ma najmniejszego problemu z wyrywaniem duzo mlodszych kobiet.

A jakich mieliby szukać? 10 lat starszych? Szukają młodszych, bo kobieta im starsza, w tym przedziale, tym mniej ma do zaoferowania, a i wymagania rosną. 20+ często mają jeszcze młodzieńczą mentalność, można z nimi na luzie pogadać o bzdurach. A spotkanie z trzydziechą podobno często przypomina przesłuchanie, odnośnie zarobków. Poza tym myślą perspektywicznie, bo lepiej mieć za 10 lat żonę 30-tkę, niż 40-tkę. Jeszcze dochodzi to, że wolne kobiety po 30-ce to częściej rozwódki, albo/i samotne matki...

5 minut temu, Mizo napisał:

No bo im się wydaje, że są "jak wino - im starsi, tym lepsi". Oni autentycznie wierzą, że z wiekiem młodnieją i stają się dla kobiet atrakcyjniejsi fizycznie... Mężczyzna to taka istota, która nie widzi postępów starzenia u siebie, dostrzega je jedynie u płci przeciwnej  Komedia  

A pisaniem ze ktos jest starszy i nieatrakcyjny jest bzdura.Wszystko PINIANDZE.Daj mi teraz 1MLN,zadbam o siebie jak nalezy,pojde na zabiegi odchudzajace,fajna fura,nocny klub i prawie kazda moja...

11 minut temu, Gość Szlachci81 napisał:

Gdybym teraz mial rodzine MUSIALBYM przykladowo robic na kogos a bedac sam NIE MUSZE.

Widać, że raczej jesteś z tych co nie przeżyli poważnego związku. Singielstwo, jak i poważne partnerstwo mają swoje wady, i zalety. Nie można porównywać tych dwóch światów. Będąc singlem jesteś panem swojego losu, ale właśnie jesteś SAM. Możesz mieć kumpli i rodzinę, tak naprawdę oprócz rodziców nikt nie będzie chciał poświęcić swojego życia tobie. Będąc w związku masz tą drugą połówkę co się o ciebie troszczy, ale w związku już nie ma miejsca na indywidualności i przychodzą chwile gdzie trzeba siebie poświęcić. Jednakże wśród mężczyzn zauważyłam tendencję zaprzeczającą na czym bazują np. incele. Ich tok umysłowy: baby są takie be, ALE każdy mężczyzna powinien z przydziału otrzymać kobietę i państwo powinno poprzez migrację zapewnić kobiety wszystkim mężczyzną. Przez to, że kobiety w sferze seksu otrzymały takie same prawa co my to mogą wybrzydzać. Kobiety mają odwrotnie w czym odzwierciedla się np. feminazizm. Ich tok umysłowy: mężczyźni to zło i powinni ZNIKNĄĆ z przestrzeni publicznej. To ukazuje interesujące tło psychiczne w którym to mężczyźni są romantykami, a kobiety praktykami. W czym odzwierciedlają się ich oczekiwania względem płci przeciwnej.

Robienie z kogos nieatrakcyjnego guffna bo NIE MA PIENIEDZY jest przejawem czego???Braku mozgu.

7 minut temu, Mizo napisał:

No bo im się wydaje, że są "jak wino - im starsi, tym lepsi". Oni autentycznie wierzą, że z wiekiem młodnieją i stają się dla kobiet atrakcyjniejsi fizycznie... Mężczyzna to taka istota, która nie widzi postępów starzenia u siebie, dostrzega je jedynie u płci przeciwnej  Komedia  

Są faceci, którzy naprawdę przystojnieją na stare lata. Np. Roger Waters. Teraz to już jest dziadek, ale na pewno wyglądał lepiej w wieku lat 40, niż 20

4 minuty temu, Gość Paulina napisał:

Widać, że raczej jesteś z tych co nie przeżyli poważnego związku. Singielstwo, jak i poważne partnerstwo mają swoje wady, i zalety. Nie można porównywać tych dwóch światów. Będąc singlem jesteś panem swojego losu, ale właśnie jesteś SAM. Możesz mieć kumpli i rodzinę, tak naprawdę oprócz rodziców nikt nie będzie chciał poświęcić swojego życia tobie. Będąc w związku masz tą drugą połówkę co się o ciebie troszczy, ale w związku już nie ma miejsca na indywidualności i przychodzą chwile gdzie trzeba siebie poświęcić. Jednakże wśród mężczyzn zauważyłam tendencję zaprzeczającą na czym bazują np. incele. Ich tok umysłowy: baby są takie be, ALE każdy mężczyzna powinien z przydziału otrzymać kobietę i państwo powinno poprzez migrację zapewnić kobiety wszystkim mężczyzną. Przez to, że kobiety w sferze seksu otrzymały takie same prawa co my to mogą wybrzydzać. Kobiety mają odwrotnie w czym odzwierciedla się np. feminazizm. Ich tok umysłowy: mężczyźni to zło i powinni ZNIKNĄĆ z przestrzeni publicznej. To ukazuje interesujące tło psychiczne w którym to mężczyźni są romantykami, a kobiety praktykami. W czym odzwierciedlają się ich oczekiwania względem płci przeciwnej.

Ale tu chodzi o to ze NIKT nie na mnie HAKA jezeli jestem sam.Akurat majac teraz dziecko bylbym udupiony,wykorzystywany,ponizany DO OPORU.Nie wiesz o co mnie chodzi.Zreszta malo kto sobie zdaje z tego sprawe.Myslisz ze skad jest taki nacisk na tworzenie RODZIN???Po to by z was zrobic NIEWOLNIKOW i ludzi ktorych mozna BEZ OPORU PONIEWIERAC I WYKORZYSTYWAC A ja mam na tych SMIECI WYSRANE i WIEDZA ZE MI NIE PODSKOCZA...

1 minutę temu, Gość Paulina napisał:

baby są takie be, ALE każdy mężczyzna powinien z przydziału otrzymać kobietę i państwo powinno poprzez migrację zapewnić kobiety wszystkim mężczyzną.

NATALISTYCZNE BREDNIE, PANSTWO POWINNO BYC MINIMALNE, TO KOBIETY WSPIERAJA PANSTWO OPIEKUNCZE I SYTUACJA KTORA OPISUJESZ JEST FORSOWANA PRZEZ WAS, BO GDYBY PANSTWO MIALO KONTROLE NAD POPULACJA TO BYSCIE SOBIE MOGLY WYBIERAC W MEZCZYZNACH NIEZALEZNIE OD TEGO JAK PASKUDNYMI PASZCZURAMI JESTESCIE.

3 minuty temu, Gość Paulina napisał:

Przez to, że kobiety w sferze seksu otrzymały takie same prawa co my to mogą wybrzydzać.

TO WYBRZYDZANIE SIE KONCZY BYCIEM SAMOTNA MATKA NA OGOL, BO RACJONALNY MEZCZYZNA NIE CHCE MIEC JUZ  ZWAMI NIC WSPOLNEGO I DLATEGO TAK SIE ZACZELYSCIE MIOTAC - MOZECIE JUZ ZAKLADAC PROTEZY RODZIN TYLKO Z GORSZYM SORTEM.

5 minut temu, Gość Paulina napisał:

feminazizm

NIE MA CZEGOS TAKIEGO, FEMINISTKI TO DE FACTO ZAWSZE KOMUNISTKI

6 minut temu, Gość Paulina napisał:

To ukazuje interesujące tło psychiczne w którym to mężczyźni są romantykami, a kobiety praktykami.

TAK KOBIETY PRAKTYKAMI, CHYBA PRAKTYKAMI SIORBANIA POLUDNIOWEGO KUUTASA

12 minut temu, Mizo napisał:

No bo im się wydaje, że są "jak wino - im starsi, tym lepsi". Oni autentycznie wierzą, że z wiekiem młodnieją i stają się dla kobiet atrakcyjniejsi fizycznie... Mężczyzna to taka istota, która nie widzi postępów starzenia u siebie, dostrzega je jedynie u płci przeciwnej  Komedia  

Nie komedia tylko genetyka ;). W ich genach jest wpisane - sukces reprodukcyjny = sukces samego mężczyzny. Zatem jak już z tyłu głowy powstaje strach, że dobijają wieku gdzie nie nadążą za partnerką, a się czegoś już dorobili to zaczynają szukać. Dlatego występuje te śmieszne 10 lat różnicy. Uważają taką 20-latkę za "trofeum", gdy tak naprawdę jak wcześniej napisałam ona ma przewagę nad nimi, bo ma jeszcze czas na rozwój (w tym wieku często kobiety uczą się jakiego chcą partnera) i ponowne zamążpójście. Co więcej zauważyłam, że coraz więcej dziewczyn zaczyna szukać sobie młodszych mężczyzn patrząc na to, że same dobrze zarabiają i mają swoje pasję. Także na taką różnicę wieku ma wspływ inteligencja emocjonalna - coraz więcej ludzi w wieku 30-lat jest infantylnych.

Może dlatego, że interesują się pannami, a nie rozwódkami?

A co Rozwódka gorsza?!?!!

9 minut temu, Gość DerWalfischVonOder napisał:

Są faceci, którzy naprawdę przystojnieją na stare lata. Np. Roger Waters. Teraz to już jest dziadek, ale na pewno wyglądał lepiej w wieku lat 40, niż 20

Chyba każda przeciętna gwiazda młodnieje się z klasą, bo je na to stać. Natomiast patrząc na ulicę? Moim zdaniem takie gadanie "mężczyźni starzeją się z klasą" nie wynika z rzeczywiście przystojnienia jeśli chodzi o biologię, a wyłącznie możliwość wzrostu atrakcyjności, który da dobry być rodzinie. Gdyby tylko pierwsze wrażenie (sam wygląd) decydowało o zauroczeniu to osoby po 30-stce (bez względu na płeć) raczej nie miałyby co konkurować z młodszymi dziewczynami i chłopakami.

Podobno jesteśmy poligamistami tylko przez utarte konwenansy zachowujemy monogmaie. 

1 minutę temu, Gość sas napisał:

A co Rozwódka gorsza?!?!!

Gorsza. Jezus powiedział, że kto wiąże się z rozwódką, ten cudzołoży... Poza tym, tam gdzie rozwódka, tam często dzieci, więc...;) Sorry gregory, jak to się mawia...

1 minutę temu, Gość Paulina napisał:

sukces reprodukcyjny = sukces samego mężczyzny.

TO DZIALA TYLKO W PRZYPADKU KOBIET, TO ONE MAJA PREDYSTNACJE ROZPLODOWA I TERAZ SOBIE PROJEKTUJESZ SWOJ PRZYRODZONY FATALIZM NA DRUGA PLEC. DLA MEZCZYZNY SUKCESEM JEST TO CO ON SAM SOBIE USTALI JAKO SUKCES, NIE MA ZADNEJ PREDYSTYNACJI GENETYCZNEJ. 

TAK WLASCIWIE TO TYLKO NAJNIZSZY Z NAJNIZSZYCH MEZCZYZN ZA SUKCES OBIERZE SOBIE ROZMNOZENIE SIE, TAKI KTORY NIE JEST W STANIE POPCHNAC SAMODZIELNIE SPOLECZENSTWA, TECHNIKI, KULTURY DO PRZODU I ZRZUCA TEN CIEZAR NA SWOJE POTOMSTWO.

MEZCZYZNA KTORY OSIAGA SUKCES NIE POTZREBUJE POTOMSTWA, SPOLECZENSTWO I ZASADY W NIM PANUJACE SA JEGO DZIECKIEM.

6 minut temu, Gość Prawitscheck_85 napisał:

Może dlatego, że interesują się pannami, a nie rozwódkami?

Wiesz tak samo można pomyśleć: "facet ma 30 lat i dlaczego jest jeszcze sam?" Też można snuć domysły, że za młodu albo balował i był bardzo niedojrzały, albo nie ma dobrych cech na stałego partnera. Kij ma zawsze dwa końce.

1 minutę temu, Gość Paulina napisał:

Wiesz tak samo można pomyśleć: "facet ma 30 lat i dlaczego jest jeszcze sam?" Też można snuć domysły, że za młodu albo balował i był bardzo niedojrzały, albo nie ma dobrych cech na stałego partnera. Kij ma zawsze dwa końce.

Dokładnie.