Zdrowa wizja związku między kobietą a mężczyzną. Zapraszam do dyskusji zwłaszcza drogie panie.

mężczyzna - wygląd 6/10, misiowata postura, dobry, spokojny charakter, wiek ok 40. Wyksztalcenie wyzsze, praca jako starszy specjalista lub manager sredniego szczebla,. zarobki 4000-5500 netto.

kobieta - wygląd 7/10, drobna szczupla postura, seksowny ubior, duze zadbanie, wiek ok 25 lat. Wyksztalcenie od zawodowego po wyższe humanistyczne. Zarobki 2000-3000 netto.

Mieszkanie - wynajete mieszkanie ok 60 metrow w bloku z lat 90tych.

Sposob spedzania wolnego czasu - telewizja/netflix, byczenie sie w domu, seks, wyjscie do kina, wyjscie na burgera, na pizze, raz w tygodniu posiadówa ze znajomymi na balkonie.

Budzet - czesciowo wspolny, czesciowo osobny. Mezczyzna wspiera finansowa swoja partnerke, kupuje jej buty, torebki. Ona jest wtedy zadowolona.

On mowi do niej : kotku,  ona do niego : misiu. Chodza ulica trzymajac sie za reke.

Ona gotuje i sprzata. On ogarnia naprawy samochodow.

Wakacje - tydzien w polskich gorach w zimie, dwa tygodnie nad polskim morzem latem.

w garazu : on - 6 letnie VW Polo, ona 10 letnia Fiesta

Ogolnie taki slow life, bez zbytnich stresow, zycie z dnia na dzien. Po 3 -4 latach takiego zycia mozna zalozyc rodzine i wtedy oczywiscie model relacji nieco sie zmieni. :) :P

Pytanie jest jednak takie, czy takie zycie dzisiaj kobietom wystarczy? Czy tez wychowane we wzajemnym wyscigu fejsbukowo-instagramowym, beda chcialy zyc bardziej intensywnie?

Ja bym chciała żyć lepiej. A nie taka wegetacja. Poza tym facet lat 44 to troszkę za dużo na zakładanie z nim rodziny. 

Ty nie masz wyglądu 6/10- 40 lat, łysy, gruby, mały pindziol, krzywy zgryz, niski wzrost - to jest 2/10

P.s. Nie po to kobieta w najlepszych latach swojej urody sie wiaze z 15 lat starszym partnerem zeby mieszkac w bloku i jeździć stara Fiesta. I do tego musieć sama pracowac za marny grosz. 

I nie wyobrażam sobie spędzania ze znajomymi czasu zima na balkonie. Teraz tez nie. Poza tym te stare mieszkania niejaka takich balkonów... zeby się choć 5 osób wygodnie zmieściło 

A oprócz tego, że wam taka wizja nie pasuje to macie jakąś inną telewizję?

No chyba każdy wolałby żyć bardziej intensywnie, uprawiać jakiś sport, mieć jakieś rozwijające zajęcia poza pracą i telewizorem... A czemu ten człowiek w wieku 40 lat nie ma mieszkania? Ona jeszcze ma czas się czegoś dorobić, ale w jego wieku to już by wypadało mieć coś własnego.

Nie chciałabym być z mężczyzną, który uważa, że ja mam sprzątać i gotować, bo on naprawia samochody, tj. pewnie zawozi je czasem do mechanika. 

A po co ci mieszkanie do uprawiania sportów i nie oglądania telewizji?

To kto ma sprzątać i gotować?

Służąca?

Przed chwilą, Gość Rambo napisał:

To kto ma sprzątać i gotować?

Służąca?

 

U mnie gotuje narzeczony a sprzątam ja.

Czy facet ma sprzątać i gotować a ty naprawisz samochod.

Przez koorfa samo się nie posprząta nie ugotuje i nie naprawi

Ale może tez facet sprzątać i gotowac, jak lubi. A kobieta raz w roku odstawiać auta do mechanika.

Przed chwilą, Gość Rambo napisał:

Czy facet ma sprzątać i gotować a ty naprawisz samochod.

Przez koorfa samo się nie posprząta nie ugotuje i nie naprawi

 

No ja bym wolała naprawiać samochód. 1000x mniej meczace...

2 minuty temu, Gość Rambo napisał:

To kto ma sprzątać i gotować?

Służąca?

 

Ten kto jest grubszy, ruch ze ścierą się przyda. 

Ale nie pociągają cię faceci w fartuszkach?

No to masz koorfa problem

2 minuty temu, Gość Rambo napisał:

Czy facet ma sprzątać i gotować a ty naprawisz samochod.

Przez koorfa samo się nie posprząta nie ugotuje i nie naprawi

 

Ile czasu dziennie zajmuje naprawa samochodu, a ile sprzątanie i gotowanie, jest tu pewna dysproporcja, którą ciężko przeoczyć

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ten kto jest grubszy, ruch ze ścierą się przyda. 

 

No autor napisał, ze facet to spasiony miś a panna drobna 

Mieszkanie - wynajete mieszkanie ok 60 metrow w bloku z lat 90tych.

Sposob spedzania wolnego czasu - telewizja/netflix,

x

toż to high life, nie pisz więcej bo zasnąć z marzeń nie będę mogła

Przed chwilą, Gość Kiss napisał:

No autor napisał, ze facet to spasiony miś a panna drobna 

No to wiemy kto będzie sprzątał. Szczupła nie ma potrzeby takiego wysiłku. 

1 minutę temu, brokentiger87 napisał:

Mieszkanie - wynajete mieszkanie ok 60 metrow w bloku z lat 90tych.

Sposob spedzania wolnego czasu - telewizja/netflix,

x

toż to high life, nie pisz więcej bo zasnąć z marzeń nie będę mogła

4 minuty temu, Gość Kiss napisał:

No ja bym wolała naprawiać samochód. 1000x mniej meczace...

Piërdôlisz

Jak bylem w wojsku to ci z parku maszynowego zawsze zazdrościli tym z kuchni.

A ci z kuchni ko.pani strazackiej

A najlepsza służbę mieli w kotłowni.

5 minut temu, brokentiger87 napisał:

Mieszkanie - wynajete mieszkanie ok 60 metrow w bloku z lat 90tych.

Sposob spedzania wolnego czasu - telewizja/netflix,

x

toż to high life, nie pisz więcej bo zasnąć z marzeń nie będę mogła

i pisze to osoba spedzajaca cale dnie na forum i piszaca poematy do wyimaginowanego mężą

a tak powaznie, to cos nie tak w tym standardzie?

5 minut temu, Gość Rambo napisał:

Piërdôlisz

Jak bylem w wojsku to ci z parku maszynowego zawsze zazdrościli tym z kuchni.

A ci z kuchni ko.pani strazackiej

 Autor codziennie sam naprawia samochód? Czy obiad też będzie chciał tylko w dniu kiedy napoci się przy samochodzie czy codziennie? To samo ze sprzątaniem. No i czy autor teraz w brudzie żyje i o głodzie czy nagle straci umiejętności, które jednak nabył? Niech każdy dba o swój samochód, każdy sobie gotuję i sprząta po własnej doopie. 

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

i pisze to osoba spedzajaca cale dnie na forum i piszaca poematy do wyimaginowanego mężą

a tak powaznie, to cos nie tak w tym standardzie?

Lepszy wyimaginowany niż dużo starszy, brzydki i palący na balkonie z kumplami, przynajmniej kiepow nie wącha i gaci XXL nie pierze. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

 Autor codziennie sam naprawia samochód? Czy obiad też będzie chciał tylko w dniu kiedy napoci się przy samochodzie czy codziennie? To samo ze sprzątaniem. No i czy autor teraz w brudzie żyje i o głodzie czy nagle straci umiejętności, które jednak nabył? Niech każdy dba o swój samochód, każdy sobie gotuję i sprząta po własnej doopie. 

i moze jeszcze zona ma nie dotykac brudnych skarpetek meza i nie robic wspolnego prania?

Danny DeVito bez sławy i jego głową pełna marzeń 

To nudny związek,  kiedyś o takim marzyłam będąc z toksykami ,  dziś go mam , zamiast bloku mieszkam w domku na nowym osiedlu ale domek nie jest mój więc doopy nie urywa 

Ja 42 , on 38 ... nieraz mu wygrane że za mało zarabia,do tego ma 1500 alimentów do płacenia, więc żeby wyjechać na urlop ( Cypr 4*,Turcja 5*,Majorka 4*) lub Tyrol na narty to ja muszę za to płacić, bo on nie ma z czego 

Mam do dyspozycji jego kartę,pustą ew. debet na niej 

Traktuje mnie jak księżniczkę,komplenentuje, okazuje uczucia na każdym kroku ,jest dla mnie naprawdę dobry, jego jedyny minus to brak zaradności i kasy 

Poza tym przystojny, zbudowany, obdarzony cacy 

2 Auta 3letnie Audi i 5 letnia Toyota 

Czy mam na co narzekać???? 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Danny DeVito bez sławy i jego głową pełna marzeń 

jak juz, to Jude Law

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

i moze jeszcze zona ma nie dotykac brudnych skarpetek meza i nie robic wspolnego prania?

Tylko jeśli on też robi wspólne pranie. Czasy niewolnictwa się skończyły. Pisze to mężatka kilka lat młodsza tylko od autora.