Koleżanka pijawka

Drogie, użytkowniczki. Czasami tu zaglądam i wiem, że jesteście skore do pomocy, a ja nie mam pojęcia co robić. Otóż już niedługo organizuję 18-nastkę dla koleżanek i nie zaprosiłam jednej z naszej "paczki". Powód? Wiem, że pije jak zwierzę i może coś zepsuć (urządzenie czy całą imprezę).  Spóźnia się na każde spotkanie a i tak przesiaduje je na telefonie. Chodzimy  wszystkie razem do klasy więc siłą rzeczy przyjęcie się wydało. Teraz wypisuje ona do wszystkich zaproszonych i udaje pokrzywdzoną. Nie chcę kłopotów, nie lubię stawiania w takiej sytuacji. Ale jednak to mój dzień i chcę, żeby był taki jak wymarzyłam. Podpytała czy robię przyjęcie w domu - zna mój adres. Trochę boję się, że przyjdzie. Oprócz tego już koleżanka powiedziała mi, że trochę chamsko zrobiłam po czym zasłoniła się stwierdzeniem "twoja impreza ty wybierasz gości".  Warto wspomnieć, że z nie zaproszoną koleżanką praktycznie nie rozmawiam i nie przepadam za nią szczególnie. Co robić? Mam dość podporządkowywania się innym, ale wiem, że może mi uprzykrzyć życie. Co jak przyjdzie?  Wyprosić ją? Udawać, że nas nie ma? Błagam dajcie rady. Problem błahy owszem, ale denerwuję się tym