Pilot, lekarz czy notariusz, ktory zawod najbardziej prestizowy, na ktory kobiety poleca najbardziej?

zapraszam do dyskusji

brakuje jeszcze kapitana statku morskiego, inzyniera budownictwa, inzyniera IT, sędziego, prokuratora. 

Komornik 

kurrwa każda kosmonaute najlepiej albo ufoludka na misjach międzyplanetarnych, tylko potem płacz że go nigdy nie ma i z nudów dawanie doopy w kiblu w disco jakimś małolatom

Jaki jest a nie kim jest! A tak na marginesie to co tu ostatnio tak o tych lekarzach? Mam uraz...

Przed chwilą, Gość Poniedziałkowy napisał:

Jaki jest a nie kim jest! A tak na marginesie to co tu ostatnio tak o tych lekarzach? Mam uraz...

Proszę wziąć leki.

1 minutę temu, Gość Psychiatra napisał:

Proszę wziąć leki.

Otóż to

10 minut temu, Gość Psychiatra napisał:

Proszę wziąć leki.

Chyba ten co wypisuje te tematy. Ja jestem spokojna

Komornik

Pilot

5 minut temu, Gość Poniedziałkowy napisał:

Chyba ten co wypisuje te tematy. Ja jestem spokojna

jesteś poj...a

2 minuty temu, Gość EwaEwkaEwcia napisał:

Komornik

Ze co? komornik to hiena bez uczuc.

Uchodzca

Tak bardzo boję się latać samolotem, że pilot odpada. Ciągle myślałabym o katastrofie. Dla mnie najfajniesi faceci to chirurdzy i psychiatrzy. Miałam z nimi staże. 

Najbardziej nudni są chyba informatycy. Mam na myśli mężczyzn z wyższym wykształceniem.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Tak bardzo boję się latać samolotem, że pilot odpada. Ciągle myślałabym o katastrofie. Dla mnie najfajniesi faceci to chirurdzy i psychiatrzy. Miałam z nimi staże. 

Najbardziej nudni są chyba informatycy. Mam na myśli mężczyzn z wyższym wykształceniem.

A ja balabym sie psychiatry, bo oni sami mają najwieksze problemy z psychiką. Co do informatykow to znam szesciu i wszyscy z duzym poczuciem humoru, inteligentni etc. no i zarobki ze wszystkich tych zawodow mają najwieksze, ale oni są geniuszmi i zarabiają cirka 3o tys.w skali miesiecznej w Japoni, Szwajcarii i Filipinach.

34 minuty temu, Gość tfu napisał:

jesteś poj...a

Jak zwykle kasa na 1 miejscu wśród damskich hien. 

21 minut temu, Gość gość napisał:

A ja balabym sie psychiatry, bo oni sami mają najwieksze problemy z psychiką. Co do informatykow to znam szesciu i wszyscy z duzym poczuciem humoru, inteligentni etc. no i zarobki ze wszystkich tych zawodow mają najwieksze, ale oni są geniuszmi i zarabiają cirka 3o tys.w skali miesiecznej w Japoni, Szwajcarii i Filipinach.

Nie zauważyłam, by mieli problemy z psychiką. No chyba, że któryś za bardzo wczuwa się w rolę i trajtuje zawód jak misję. To bardzo inteligentni faceci z dużym poczuciem humoru i dystansem do świata.

Do informatyków może nie miałam szczęścia. Byli nudni jak flaki z olejem i sztywni w relacjach międzyludzkich. Zasobności portfela w ogóle nie biorę pod uwagę.

2 godziny temu, Gość pytanie o zawod faceta napisał:

zapraszam do dyskusji

Jak dla mnie - lekarz,potem notariusz.Pilotem może zostać każdy, wystarczy odpowiednia kasa ,bo szkolenie jest drogie a nauki nie ma dużo.Mam znajomych pilotów więc wiem. Dla mnie praca w lotnictwie to żaden prestiż

Lekarz to żaden prestiż. Siedzi taki i pierdzi w stołek przepisujac antybiotyki na wirusy bo ma podpisaną umowę z koncernem która zafunduje mu pseudoszkolenie na Kubie.

Żaden, wszyscy są tacy sami, przygloopi i z wybujalym ego .patalachy.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Lekarz to żaden prestiż. Siedzi taki i pierdzi w stołek przepisujac antybiotyki na wirusy bo ma podpisaną umowę z koncernem która zafunduje mu pseudoszkolenie na Kubie.

Uważasz że taki neurochirurg lub transplantolog np.siedzi na tyłku i wypisuje recepty?Błędne twoje myślenie

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Uważasz że taki neurochirurg lub transplantolog np.siedzi na tyłku i wypisuje recepty?Błędne twoje myślenie

Ilu jest tych neurochirurgow? Ja pisze o gryzipiorkach którzy wyżej sraja niż dupe mają.

LekarzMam do nich słabość...

Pracownik Biedry

Niewazne jaka lekarz ma specjalizacje.Jedni wola siedziec na tylku i diagnozowac inni wola robic operacje, kazda praca jest ciezka bo za bledna diagnoze upada reputacja i masz na sumieniu ewentualne zycie czlowieka

Wszyscy maja ogrom nauki  i przechodza przez to samo, dopiero potem maja mniejszy lub wiekszy luz

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Niewazne jaka lekarz ma specjalizacje.Jedni wola siedziec na tylku i diagnozowac inni wola robic operacje, kazda praca jest ciezka bo za bledna diagnoze upada reputacja i masz na sumieniu ewentualne zycie czlowieka

Wszyscy maja ogrom nauki  i przechodza przez to samo, dopiero potem maja mniejszy lub wiekszy luz

Nie zauważyłam zeby w Pl byli diagnosci! sa tylko lekarze albo "lekarze", których diagnozowanie polega na podawaniu leku i sprawdzaniu reakcji, . nic wiecej.

Lekarz ginekolog

A tak na serio, to kobiety raczej lecą na facetów z pasją, a nie kończącymi studia żeby sie komus przypodobać. Wiele zawodów może byc prestiżowych jeśli odniesie się w nich sukces, przykładowo taki malarz pokojowy po latach może zostać szefem firmy budowlanej.

Albo zwykły fotograf jeśli jest dobry może zyskać sławę itd. Ale to wszystko powstaje z pasji i lat pracy,  nawet kiepskim lekarzem albo  pilotem nie zostaniesz jeśli nie będziesz miał do tego zamiłowania bo to wymaga sporo wysiłku i bez pasji szybko wysiądziesz.
Juz nie mówiąc, że będziesz kiepski w swoim zawodzie.

Ja do prawników mam uraz, studiowałam administrację i mieliśmy niektóre zajęcia łączone ze studentami prawa, poza tym byłam z nimi na jednym wydziale. Potem pracowałam jako asystentka w kancelarii. Powiem tyle, że jeszcze niektórzy  lekarze potrafią wrzucić  na luz i coś pożartować, a prawnicy są straaasznie zarozumiali. Nawet ci niedoszli studenci. Dlatego nie chciałabym mieć męża prawnika, choć jeden nawet do mnie zarywał, ale nie dziękuję, był taki jak reszta "co to nie ja", a nie znoszę tej cechy u ludzi.
Cenię pewną skromność, nawet jeśli ktoś wiele osiagnie

6 godzin temu, Gość Gość napisał:

LekarzMam do nich słabość...

Do tych szpetnych tez ? Do mnie podbijal jeden lekarz...ale byl brzydki jak nie wiem. Mial tak blisko siebie osadzone oczy, ze przypominal cyklopa, prawie nie mial wlosow a sylwetka tez bez rewelacji...nie wiem, moze sa kobiety, ktore dla "watpliwego " prestiziu sa w stanie zjesc nawet goffno...ja bym nie mogla. Nic nie zmienia czy facet jest lekarzem, notariuszem, sedzia, inzynietem jak mnie nie pociaga fizycznie. 

20 minut temu, Gość Gosc napisał:

Do tych szpetnych tez ? Do mnie podbijal jeden lekarz...ale byl brzydki jak nie wiem. Mial tak blisko siebie osadzone oczy, ze przypominal cyklopa, prawie nie mial wlosow a sylwetka tez bez rewelacji...nie wiem, moze sa kobiety, ktore dla "watpliwego " prestiziu sa w stanie zjesc nawet goffno...ja bym nie mogla. Nic nie zmienia czy facet jest lekarzem, notariuszem, sedzia, inzynietem jak mnie nie pociaga fizycznie. 

dobre podsumowanie, nawet obleśny facet będąc lekarzem od razu uważa że jest Ósmym Cudem Świata i każda kobieta poleci na niego- samokrytyczni powinni być! a nie takie coś