Jako kobietę śmieszy mnie ta zazdrość mężczyzn, że kobietom dużo łatwiej o seks.

12 minut temu, Gość gosc napisał:

I co z tego, ze kobiecie jest łatwiej, skoro seks jest dla nas znacznie mniej ważny (dla niektórych wcale), wy deb.ile?  Oczywiście, zaden baran nie weźmie tego pod uwagę  

Dlatego tylko kobiety które kochaja seks, wręcz są nimfomankami a do tego są wierne to prawdziwe skarby, ale takich jest max 1 procent

15 minut temu, Gość gosc napisał:

I co z tego, ze kobiecie jest łatwiej, skoro seks jest dla nas znacznie mniej ważny (dla niektórych wcale), wy deb.ile?  Oczywiście, zaden baran nie weźmie tego pod uwagę  

To ciekawe dlaczego więcej kobiet zdradza i ma o wiele większa liczbę partnerów niz przeciętny facet

59 minut temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Dlatego dziewczyny z neta często mnie się pytają co ze mną jest nie tak ? Nie wierzą w to, że jestem po prostu normalny i chciałbym stworzyć fajną wartościową relację i nie kręcą mnie żadne układy. Myślą, że tylko tak gadam.

No to faktycznie współczuję. Ja wiem, że z facetami jest jeszcze gorzej niż z kobietami w necie, ale aż tak ? I tacy faceci jak ja, którzy mają normalne oczekiwania wobec kobiet i wiedzą jak rozwijać relację mają w cholere trudniej. 

Ogólnie ja wiem, ze powinienem poznawać w realu ale prowadzę firmę i nie mam  kiedy i gdzie. Mam chodzić po galerii handlowej w sobotę i zagadywać?  

Mój kumpel tak robi, jak nie ma z kim spędzić weekendu i co najzabawniejsze, jest w tym skuteczny. To powodzenia z Ukrainką, wydaje się być wyjątkową osobą.

3 godziny temu, Gość Ona napisał:

Za takie słowa to powinna ci mamusia zdrowo w pysk strzelic. Z taka nienawiścią do kobiet zostaniesz w życiu sam jak palec. 

A co kolega powiedział tam co mija się z prawdą? Kobiety mają dużo łatwiej a jeszcze narzekają.

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

I kogo to obchodzi pasztecie. Każdy się przejmuje siba a nie frajerem z forum. Szukasz współczucia to zły adres

Nie szukam współczucia. Nie jestem pasztetem, tylko normalnym, przeciętnym facetem.

52 minuty temu, bella napisał:

Nie jęczcie kobiety, tak mamy łatwiej z seksem

 

I taką postawę to ja szanuję

W odróżnieniu od wyparcia obserwowanego u niektórych forumowiczek

Maja latwiej ale tylko te najatrakcyjniejsze kobiety.

Tych przecietnych czesto nikt nie podrywa, mam fajna kolezanke, jest ladna ale nie jest to kobieta rewelelacyjnie piekna i nikt jej nie podrywa, co ciekowe moja zona jest rewelacyjna pieknoscia i faceci podrywaja ja widzac nawet obracze a raz zdarzylo sie ze ktos podrywal ja bezczelnie przy mnie na ulicy

5 godzin temu, Gość Lorenzo01 napisał:

A i apropos poznawania kobiet w internecie. Byłem przez ostatnie 3 miesiące na ok 15 randkach. Z każdą jedną z neta było coś nie tak. Z każdą jedną.

wybrzydzasz jak księżniczka ziomal, a ruhałeś wszystkie?

23 minuty temu, 84Michal84 napisał:

Tych przecietnych czesto nikt nie podrywa

Nikt 'godny' ich uwagi...

5 minut temu, Gość gosc napisał:

Nikt 'godny' ich uwagi...

no ba, bo tylko książe ma przyzwolenie na padanie im do nóg

4 godziny temu, Gość Księżyc napisał:

To ciekawe dlaczego więcej kobiet zdradza i ma o wiele większa liczbę partnerów niz przeciętny facet

Zrodlo ?

7 godzin temu, Gość Ona napisał:

Za takie słowa to powinna ci mamusia zdrowo w pysk strzelic. Z taka nienawiścią do kobiet zostaniesz w życiu sam jak palec. 

Nie żywię nienawiści do kobiet, w tym kontekście żadnych do nich emocji, także pudło. Zawinił los, czy inaczej mówiąc: przypadek. Całościowy zbiór faktów.

41 minut temu, bella napisał:

I na podstawie tej jednej kolezanki stawiasz tezę, że tylko atrakcyjne są podrywane. Odważny.

 

 

Bo to prawda. Atrakcyjny facet tez nie narzeka na brak kobiet. Tylko takie pizzdy jak tu jęczą. 

Powiem tak, mam 26 lat i miałam do tej pory 29 partnerów seksualnych seks może być przyjemny i bezpieczny. I to prawda, że kobiecie łatwiej znaleźć kogoś do seksu, czasem jak mam naprawdę dużą chcicę, to zajmuje mi to 5 minut. Do tego jestem w typie bbw, a urodę mam przeciętną. 

Zaraz się znajdzie jakiś ... który powie, że z takim przebiegiem pewnie mam jakieś choroby weneryczne - raz, że zawsze używamy prezerwatyw, A dwa, że regularnie się badam i jestem zdrowa. Uważam że ważna jest własne świadomość zagrożeń płynących z aktywnej seksualności.

A co do innych, którzy mogą stwierdzić, że pewnie jestem rozjechana - Nie jestem, wręcz przeciwnie intintensywnie ćwiczę mięśnie kegla z kulkami gejszy:)

5 minut temu, Elea napisał:

Zaraz się znajdzie jakiś ... który powie, że z takim przebiegiem pewnie mam jakieś choroby weneryczne - raz, że zawsze używamy prezerwatyw, A dwa, że regularnie się badam i jestem zdrowa. Uważam że ważna jest własne świadomość zagrożeń płynących z aktywnej seksualności.

prezerwatywa nie chroni przed HPV ...ko (a stąd niedaleka droga do raka szyjki macicy)...ja mając 4 partnerów w życiu zaraziłam się jedną odmianą a jest ich ponad 100.  Założe się, że nie robilaś testów na HPV. O ile w ogóle ten wpis to nie prowo jakiegoś sfrustrowanego faceta chcącego udowodnić, że kobiety są tak samo niewyżyte jak one. 

Cytologię robie kilka razy w roku, nie mam hpv I nie jestem facetem, to co napisalam nie jest prowokacją:) 

Ja nie zazdroszczę, ze podgatunek z d e b i l a ł yzwany babami ma łatwiej jeżeli chodzi o seks. Kto normalny chciałby przelecieć te abominacje, zwłaszcza forumowiczki kafeterii, przecież to odrazające. Heh, macie naprawde powód do chwalenia się, ze robicie jako worki na spermę XD 

Jaki to tępy podpodgatunek, te baby...

O, prawiczek się wychylił ze swojej jamy

1 minutę temu, Elea napisał:

Cytologię robie kilka razy w roku, nie mam hpv I nie jestem facetem, to co napisalam nie jest prowokacją:) 

cytologią się nie wykrywa hpv tylko specjalnym testem za kilka stów. Raka szyjki macicy też nie wykryjesz cytologią tylko kolposkopią. Znawczyni z Ciebie jak  koziej dupy trąbka. Nie możliwe, że nie masz hpv bo 80 % populacji masz choć jedną z odmian a szczególnie osoby często zmieniający partnerów.  Chyba, że bzykałaś się tylko z prawiczkami. 

Ten test tez wykonywałam

3 minuty temu, Elea napisał:

Ten test tez wykonywałam

to miałaś większe szczęście niż trafić 6 w totka. (z danych WHO wynika, że co 2  aktywnie seksualnie mężczyzna jest nosicielem). A, że sama jestem zarażona to trochę znam temat. 

po ilu partnerach ? Skąd wiesz, że następni, już po teście, Cie nie zarazili ?  Zaraz pewnie napiszesz, że niedawno sobie robiłaś.

Skoro robiłaś test i znasz ryzyko to dalej zamierzasz przybierać w facetach ? skoro kondon przed tym nie chroni. 

Życie jest krótkie, na coś trzeba umrzeć. Ja aktualnie regularnie spotykam się z trzema mezczyznami. Nieraz śmieje się, że jestem bardziej mężczyzną niż kobietą w sprawach seksu, bo mogłabym nie wychodzić z łóżka. Prawda jest taka, że nie możesz się ograniczać, bo kiedyś będziesz żałować, że nie spróbowałaś tak niesamowitych rzeczy jak cuckold lub fisting:)

17 godzin temu, Elea napisał:

Życie jest krótkie, na coś trzeba umrzeć. Ja aktualnie regularnie spotykam się z trzema mezczyznami. Nieraz śmieje się, że jestem bardziej mężczyzną niż kobietą w sprawach seksu, bo mogłabym nie wychodzić z łóżka. Prawda jest taka, że nie możesz się ograniczać, bo kiedyś będziesz żałować, że nie spróbowałaś tak niesamowitych rzeczy jak cuckold lub fisting:)

Dokładnie i tak się umiera a ładna jesteś czy średnia a seks jest super

1 minutę temu, Elea napisał:

Życie jest krótkie, na coś trzeba umrzeć. 

siostra Moniki Pietraśińkiej też tak mówiła i się bawiła z facetami...zmarła w wieku 30 lat na raka szyjki macicy bo miala HPV.  Umrzeć trzeba ale jest roznica czy jak masz 80 lat czy jak masz 30 pare. 

3 minuty temu, Gość gość napisał:

siostra Moniki Pietraśińkiej też tak mówiła i się bawiła z facetami...zmarła w wieku 30 lat na raka szyjki macicy bo miala HPV.  Umrzeć trzeba ale jest roznica czy jak masz 80 lat czy jak masz 30 pare. 

Cytowanie skrajnych przypadków... wydajesz się byc bardzo zablokowana seksualnie

17 godzin temu, Elea napisał:

Cytowanie skrajnych przypadków... wydajesz się byc bardzo zablokowana seksualnie

Jak poznajesz ty mężczyzn mieszkasz w dużym mieście czy małym. Ja też tak chcę

jakich skrajnych ? Co roku w samej Polsce na raka szyjki macicy umiera kilkadziesiąt tysięcy kobiet. Na świecie kilkasetmilionów. Ja sama jestem pod opieką onkologiczną. I powtarzam - cytologią tego nie wykryjesz. Rób jak chcesz - Twoja sprawa. Ale jak dalej chcesz się prowadzić jak do tej pory to proponuje od razu wykupić miejsce na cmentarzu - przyda Ci się jeszcze przed 40 stką. 

Mieszkam w mieście wojewódzkim, więc dość sporym.  jeśli jesteś kobietą to wiesz jak poznawać mężczyzn

Przed chwilą, Gość gość napisał:

jakich skrajnych ? Co roku w samej Polsce na raka szyjki macicy umiera kilkadziesiąt tysięcy kobiet. Na świecie kilkasetmilionów. Ja sama jestem pod opieką onkologiczną. I powtarzam - cytologią tego nie wykryjesz. Rób jak chcesz - Twoja sprawa. Ale jak dalej chcesz się prowadzić jak do tej pory to proponuje od razu wykupić miejsce na cmentarzu - przyda Ci się jeszcze przed 40 stką. 

Przykra sprawa. Musisz być bardzo nieszczęśliwa w życiu, skoro tak namiętnie oceniasz i obrażasz ludzi. Mam nadzieję, że jakoś się pogodzisz ze sobą i zaczniesz radośniej patrzeć na świat

9 minut temu, Elea napisał:

Cytowanie skrajnych przypadków... wydajesz się byc bardzo zablokowana seksualnie

u kobiet rak szyjki macicy jest drugim nowotworem  pod względem umieralności zaraz po raku piersi. Więc nie takich skrajnych. To chyba, różnica umrzeć jak ma się 80 kilka lat a umrzeć jak ma się 30 +.