Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Wkuurwia mnie że wszyscy dostają mieszkania po rodzicach i dziadkach

Polecane posty

Gość Gość

A ja nie mam i nie dostane nic. I w dodatku splacam dług za matkę za mieszkanie komunalne ! Przez co nie dostane kredytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Takich osób wcale nie jest tak dużo, większość odkłada przez wiele lat albo spłaca kredyt... Dużo osób wyjechało z kraju żeby sobie na nie szybciej zarobić... a ci którzy faktycznie takie mieszkanie otrzymali od rodziców lub w spadku no cóż są w czepku urodzeni : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Di gadio

Racja... mialem 5 znajomych bliskich i kazdy dostał mieszkanie od rodziców,  tzn kupili im a ja zero nic.. i w wieki 35 lat nadal mieszkam z rodzicami bo noe stać mnie na mieszkanie a wynajem samemu się nie opłaca 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mi nikt nie kupi i nawet nie odziedzicze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama prawda

To zgłoscie to do PiS u!

Żeby zrobili ustawę żeby zabierali mieszkania tym co mają po dziadkach i dawali je wam!

Oni już zabierają pieniadze tym co pracują i rozdają tym co nie chcą pracować.

Może z mieszkaniami też się uda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klasyk
4 minuty temu, Gość Sama prawda napisał:

Żeby zrobili ustawę żeby zabierali mieszkania tym co mają po dziadkach i dawali je wam!

Oni już zabierają pieniadze tym co pracują i rozdają tym co nie chcą pracować.

Może z mieszkaniami też się uda?

pełna zgoda! Nie takim już kasę się rozdaje - zbierzcie podpisy i do rządu z propozycją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie głosuję na gówniany PiS, plebs głosuje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Realista

Ci co mają mieszkanie w spadku po dziadkach to straszni farciarze

Niestety moi rodzice ani dziadkowie przez całe życie nie dorobili się nic własnego żebym mógł to odziedziczyć, tylko ciągle bulili czynsz za mieszkanie komunalne. Wkurza mnie takie nieudacznictwo i brak myślenia przyszłościowego.

Wszyscy rodzice powinni max do 30 roku życia swojego dziecka kupić mu mieszkanie, albo chociaż być w stanie dołożyć znaczną kwotę do jego zakupu.

Decydowanie się na dzieci w przypadku niemożności spełnienia tych warunków to skrajna nieodpowiedzialność.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burza w mieście

z tymi mieszkaniami to tragedia, człowiek chce się usamodzielnić, żyć bez obciążenia finansowego ale nie da się. Bo nasze Państwo ma gdzieś że obywatele muszą brać kredyt i zaharowywać albo mieszkać w ciasnym mieszkaniu z teściami, rodzeństwem, przypadkowymi współlokatorami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama prawda
1 minutę temu, Gość Realista napisał:

Wszyscy rodzice powinni max do 30 roku życia swojego dziecka kupić mu mieszkanie, albo chociaż być w stanie dołożyć znaczną kwotę do jego zakupu.

Rozumiem że ty już zacząłeś odkładać na mieszkanie dla swojego dziecka?

Czy ta dyrektywa jest dla innych A Ciebie nie dotyczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pootas81
Przed chwilą, Gość burza w mieście napisał:

z tymi mieszkaniami to tragedia, człowiek chce się usamodzielnić, żyć bez obciążenia finansowego ale nie da się. Bo nasze Państwo ma gdzieś że obywatele muszą brać kredyt i zaharowywać albo mieszkać w ciasnym mieszkaniu z teściami, rodzeństwem, przypadkowymi współlokatorami

Ale tu sie nic nie dzieje poza trabieniem samochodami pod oknami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :))
3 minuty temu, Gość Realista napisał:

Decydowanie się na dzieci w przypadku niemożności spełnienia tych warunków to skrajna nieodpowiedzialność.

Zapraszam do innych krajów - można pracować za godziwą pensję od 15 r.ż., a nie od 18 jak w PL, po 20 masz jako tako poukładane - smutna prawda, ale co zaradniejsi naprawdę dobrze na tym systemie wychodzą. Ale leserzy to nawet w takiej Szwajcarii będą narzekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Realista
6 minut temu, Gość Sama prawda napisał:

Rozumiem że ty już zacząłeś odkładać na mieszkanie dla swojego dziecka?

Czy ta dyrektywa jest dla innych A Ciebie nie dotyczy?

Odłożyć kasę na mieszkanie dla dziecka jest bajecznie prosto

30 lat x 12 miesięcy to jest 360 miesięcy. Gdyby tak odkładali skromnie licząc po 500zł miesięcznie to za 30 lat uzbierali by 180 tysięcy zł, co już jest pokaźną kwotą. Może nie starczy na zakup dwupokojowego mieszkania w większym mieście, ale na kawalerkę może wystarczyć, albo żeby się dziecku dołożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Realista napisał:

Odłożyć kasę na mieszkanie dla dziecka jest bajecznie prosto

30 lat x 12 miesięcy to jest 360 miesięcy. Gdyby tak odkładali skromnie licząc po 500zł miesięcznie to za 30 lat uzbierali by 180 tysięcy zł, co już jest pokaźną kwotą. Może nie starczy na zakup dwupokojowego mieszkania w większym mieście, ale na kawalerkę może wystarczyć, albo żeby się dziecku dołożyć.

Weź pod uwagę że niektórzy mają kilkoro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama prawda

Jak nie mają kasy na mieszkania to nie wolno im mieć dzieci - tak to zrozumiałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Halsey

Ja jestem jednym z tych farciarzy co mają mieszkanie po dziadkach od strony ojca, które to ojciec właśnie przepisał na mnie. Ale... nie mieszkam w nim. Wyjechałam za granicę i rodzice wynajmują a kasę mają dla siebie. Owszem jest to dla mnie zawsze jakieś zabezpieczenie, ale gdybym go nie miała to zamiast pieniązki zarobione za granicą wydawać na inne rzeczy odkładałabym na mieszkanie. Inna sprawa jest, czy kiedykolwiek wrócę do PL i będę tam mieszkać. Nie wszystkich rodziców jest stać na odkładanie 500zł miesięcznie dla dziecka na mieszkanie, kiedy sami musza mieć oszczędności i płacić na bieżące potrzeby. Czasem trzeba wziąć sprawy w swoje ręce. Moja koleżanka kupiła bratu mieszkanie za 50.000 - kawalerkę, kiedy ten nie miał się gdzie podziać po rozwodzie. Czy taka kasa to strasznie dużo? Kilka lat za granicą i mieszkanko jest jeśli ktoś ma słabe zarobki w PL. Ale ostrzegam - jak się człowiek przyzwyczai do kasy to ciężko potem wrócić i pracować za 2000.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Moi też woleli się między sobą żreć zamiast dbać o przyszłość dzieci. Zadbają, ale o te z nowych związków. Ale za to nie mam wobec nich żadnych zobowiązań. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, SlodkaPaskuda napisał:

Nie martw się, ja też nie dostałam po nikim mieszkania i od 7 lat tułam się po wynajętych.

To niezła ilość kasy przewalilas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Realista
5 minut temu, Gość Sama prawda napisał:

Jak nie mają kasy na mieszkania to nie wolno im mieć dzieci - tak to zrozumiałam.

Trzeba myśleć o przyszłości swoich dzieci zawczasu, a nie działać na zasadzie "Machniemy sobie dzieciaka i jakoś to będzie", a na takiej zasadzie działa niestety ogromna większość polskich rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Realista napisał:

Trzeba myśleć o przyszłości swoich dzieci zawczasu, a nie działać na zasadzie "Machniemy sobie dzieciaka i jakoś to będzie", a na takiej zasadzie działa niestety ogromna większość polskich rodziców.

No dokładnie, a później generują biedotę zależną od siebie, pracodawców, właścicieli mieszkań na wynajem, państwa i tak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Gość napisał:

To niezła ilość kasy przewalilas

A co miała robić? Gnieździć się z rodzicami czy brać byle jaką łajzę, byle z chatą? Nie każdego stać na mieszkanie czy nawet na kredyt, kobietom jeszcze trudniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Realista
9 minut temu, Gość Halsey napisał:

Moja koleżanka kupiła bratu mieszkanie za 50.000 - kawalerkę, kiedy ten nie miał się gdzie podziać po rozwodzie. 

Gdzie niby jest kawalerka za 50 tysięcy? Chyba w jakiejś dziurze zapadłej. W dużych miastach kawalerki zaczynają się od 150 tysięcy w górę, i im większe miasto tym drożej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość Realista napisał:

Gdzie niby jest kawalerka za 50 tysięcy? Chyba w jakiejś dziurze zapadłej. W dużych miastach kawalerki zaczynają się od 150 tysięcy w górę, i im większe miasto tym drożej.

Wałbrzych 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda
1 godzinę temu, Gość Di gadio napisał:

Racja... mialem 5 znajomych bliskich i kazdy dostał mieszkanie od rodziców,  tzn kupili im a ja zero nic.. i w wieki 35 lat nadal mieszkam z rodzicami bo noe stać mnie na mieszkanie a wynajem samemu się nie opłaca 

na pewno stalkerze opisuj dalej gnoju innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I OKOLICE
Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Wałbrzych 😉

WAŁBRZYCH TO BIEDNE MIASTO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Halsey
1 minutę temu, Gość Realista napisał:

Gdzie niby jest kawalerka za 50 tysięcy? Chyba w jakiejś dziurze zapadłej. W dużych miastach kawalerki zaczynają się od 150 tysięcy w górę, i im większe miasto tym drożej.

No nie mówię, że w metropolii ale i także nie w prestiżowej dzielnicy, jednak potrzeba była na mus i takie mieszkanie przygarnęli. Zresztą nawet te 150 tysi tez idzie zarobić za granicą jeśli się przyłoży i umie oszczędzać. W Londynie wiele osób nie stać nawet na wynajem i czasem kiedy odwiedzałam to miasto w pociągu widziałam wielu ludzi dojeżdżających do pracy a mieszkali poza, bo tak taniej wychodziło. Z mojego miasta też jeżdzą pociągami do większych i coraz częściej ludzie kupują mieszkania bo jest taniej - oczywiście wtedy dojeżdzasz do pracy ale zawsze coś za coś.... Można kombinować i patrzeć co się komu opłaci, fakt jest taki że nikt nikomu nie da nic za darmo a i znieba nic nie spadnie. Albo bierzesz kredyt, albo pracujesz i odkładasz - jakoś trzeba sobie radzić jak się jest samemu... Ale fakt, znam realia zycia w Polsce i rozumiem te wszystkie rozterki i gorycz, że chciałoby się a perspektywy... no sa jakie są... Ja wracając teraz do swojego mieszkania, znajdę pracę ale taką, za którą się utrzymam od pierwszego do pierwszego ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

A co miała robić? Gnieździć się z rodzicami czy brać byle jaką łajzę, byle z chatą? Nie każdego stać na mieszkanie czy nawet na kredyt, kobietom jeszcze trudniej.

Odkładać na wkład własny mieszkając z rodzicami. Samodzielność i wygoda mieszkania samemu nie zapewnia nic na przyszłość. Wynajmowalem prawie rok i 20 000 przewalilem. W porę się opamietalem. Mieszkanie samemu dla szpanu aż się budzisz z ręką w nocniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehe
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A ja nie mam i nie dostane nic.

kogo informujesz , pisz do Strasburga

 

I w dodatku splacam dług za matkę za mieszkanie komunalne ! Przez co nie dostane kredytu

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Odkładać na wkład własny mieszkając z rodzicami. Samodzielność i wygoda mieszkania samemu nie zapewnia nic na przyszłość. Wynajmowalem prawie rok i 20 000 przewalilem. W porę się opamietalem. Mieszkanie samemu dla szpanu aż się budzisz z ręką w nocniku

A rodzicom nie dokładasz nic wobec tego? Wiesz, jak to się nazywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×