Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Dałem jej wszytko, nic nie musi, a ona nadal nie chce drugiego dziecka. Co mam zrobić by przekonać żonę?

Polecane posty

Gość Gość
8 godzin temu, Gość Gosccc napisał:

Ty trollujesz czy taka głupia jesteś? Rodziły po 12 dzieci,a te dzieci harowaly w polu,przymieraly głodem , a ojciec miał prawo te dzieci razem z matką codziennie katować. Faktycznie cudne czasy 

Fajne masz przeżycia rodzinne i tradycje , u mnie babcia z jednej i drugiej strony mieli dużo dzieci a się nic takiego nie działo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ,

"Dałem jej wszystko " odpowiedź jest prosta nie dawać wszystkiego skoro ona twoje potrzeby ma gdzieś 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Gość , napisał:

"Dałem jej wszystko " odpowiedź jest prosta nie dawać wszystkiego skoro ona twoje potrzeby ma gdzieś 

otóż to. przede wszystkim jak nie chce być matką, to niech idzie do roboty. Łaski nie zrobi. I to nic, że zarabiasz dużo kasy. Ma iść chociażby dlatego, żeby nie zgnuśniała ci w domu i nie przywykła że "mje się nalezy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0000
2 minuty temu, Gość gość napisał:

otóż to. przede wszystkim jak nie chce być matką, to niech idzie do roboty. Łaski nie zrobi. I to nic, że zarabiasz dużo kasy. Ma iść chociażby dlatego, żeby nie zgnuśniała ci w domu i nie przywykła że "mje się nalezy"

Niestety faceci ulegają takim pasożytom i się nad nimi lituja , w czasie gdy ów pasożyt ma w doopie prośby i marzenia męża 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0000

To że ktoś chce mieć dużą kochającą się rodzinę to nie zbrodnia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dodam, że ja jak tylko dziecko oddałam do przedszkola, czyli jak miał 3 lata, to W TE PĘDY wróciłam do pracy, choć mąż też dużo zarabia. Mam siedzieć w domu i pachnieć? proszę nie rozśmieszajcie mnie wywodami, że wy macie pasje, które cąłymi dniami realizujecie zamiast pracować, bo dla mnie moja praca to są moje zainteresowania, ja pracuję świadomie w dziedzinie którą studiowałam, a na te studia poszłam bo lubiłam tę dziedzinę, a nie bo rodzice kazali czy bo kasa dobra. Kasa jest taka sobie, ale co z tego.

Najpierw 3 lata aktywnie zajmowalam się synem, jezdzilismy na wycieczki, lepilismy, malowalismy, do parku chodzilismy, na rowerek, na sanki, na teatrzyki, na zajecia dla matek z dziecmi. To jest jak praca zawodowa, jak praca dobrej, wykwalifikowanej niani. Jak ten etat mi się skonczył to poszłam do pracy. Proste. Nie lubię siedzieć bezczynnie.

A autora żona niech się ogarnie. Już widzę jakie ma pasje, na bank seriale na cały zegar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ,
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Dodam, że ja jak tylko dziecko oddałam do przedszkola, czyli jak miał 3 lata, to W TE PĘDY wróciłam do pracy, choć mąż też dużo zarabia. Mam siedzieć w domu i pachnieć? proszę nie rozśmieszajcie mnie wywodami, że wy macie pasje, które cąłymi dniami realizujecie zamiast pracować, bo dla mnie moja praca to są moje zainteresowania, ja pracuję świadomie w dziedzinie którą studiowałam, a na te studia poszłam bo lubiłam tę dziedzinę, a nie bo rodzice kazali czy bo kasa dobra. Kasa jest taka sobie, ale co z tego.

Najpierw 3 lata aktywnie zajmowalam się synem, jezdzilismy na wycieczki, lepilismy, malowalismy, do parku chodzilismy, na rowerek, na sanki, na teatrzyki, na zajecia dla matek z dziecmi. To jest jak praca zawodowa, jak praca dobrej, wykwalifikowanej niani. Jak ten etat mi się skonczył to poszłam do pracy. Proste. Nie lubię siedzieć bezczynnie.

A autora żona niech się ogarnie. Już widzę jakie ma pasje, na bank seriale na cały zegar

Hahaha święta racja , one wiecznie realizują "pasje " 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×