Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bezradna

Pomocy

Polecane posty

Gość Bezradna

Witam

Może od początku... mam 30 lat,4 lata temu się rozwiodłam,po roku znalazłam sobie kogoś do życia... jesteśmy razem od 2,5 roku

Na początku wszystko było dobrze on mieszkał w Anglii, potem zjechał do Polski do mnie i do swojej chorej mamy, gdyby nie ja pewnie już by nie żyła, zawsze powtarza że lepszej partnerki nie mógł mieć...z pierwszego małżeństwa mam córkę 8 lat która go akceptuje on ją też ale czasem jest tak że ją wyzywa,musztruje czyli wszystko ma być tak jak on chce,ja jestem teraz w ciąży z nim... wpadliśmy i teraz tak jest że jest czas kiedy jest do rany przyłóż ale jeśli coś jest nie po jego myśli to tylko uciekać a wszystko przez tą kasę,on jest od niej uzależniony! Mam swoje mieszkanie po babci on u góry dokupił i wyremontował i strasznie o to wszystko dba mamy pieska takiego kochanego ale nie może być sam bo psoci, ostatnio pogryzł drzwi i się zaczęło... kazał mi go oddać zabrał mi pieniądze na życie bo za to zrobi te drzwi, oczywiście były wyzwiska że noszę benkarta,nic nie robię tylko dupę nastawiam, nawet zostałam szmatą...boli mnie to bardzo,moja mama całe życie była bita a teraz co ja? nie mam gdzie iść,co teraz z tym mieszkaniem, jak się bronić nie chcę żeby moje dzieci patrzyły na to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Boże nikt nie odpisze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

A co mamy Ci odpisać? Masz mieszkanie, a nie wiesz, gdzie iść (po co masz gdzies iść w ogole?), masz córkę i zapewne alimenty i 500+ za nią, jesteś w ciąży, nie napisałaś, gdzie pracujesz i czy w ogole pracujesz i czy dlatego, że razem z córką jesteś na jego utrzymaniu zamiast pracowac, on mówi, że tylko d u p ę umiesz nadstawiac. Ani w ogole nie napisałałaś jakiej rady potrzebujesz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka tam ja

Wiesz mój był tzn jest podobny.Tez miałam dziecko z pierwszego związku i też dobry kontakt ale rygor,takie wojskowe wychowanie.Pozniej zauwazylam że wyniósł to z domu.Tam się nie przytulaja,nie mówią że się kochają,jestem z Ciebie dumna itdUmnie jest inaczej i nie ma znaczenia że jestem już dorosła.Moi rodzice mnie wspieraja,czuje się akceptowana i wartościowa choć nie zawsze wszystko wychodzi.Akceptuja każda moja decyzje

Z partnerem chodziliśmy na terapię.Troche się otworzył.Nawet moje dorosłe już dziecko mówi że X się bardzo zmienił.Jednak na dziecko się nigdy z nim nie mogłam zdecydować choć bardzo chciał

Nigdy mnie jednak nie wyzywa,nie piniewieral.Bardzo Ci współczuję.Rizwaz terapie bo cos w tym czlowieku siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem co mówię

 To nie jego ten niby bękart? Co zrobił to ma. Proponuję ci wizytę u prawnika, poszukaj może u ciebie tak jak u mnie, prawnik w Urzędzie Miasta przyjmuje za darmo! Jeszcze jedno ... tylko byś d..ę nadstawiała ... to źle? Ilu by tak chciało! ... może mu nie nadstawiaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna
6 godzin temu, Gość Kiss napisał:

A co mamy Ci odpisać? Masz mieszkanie, a nie wiesz, gdzie iść (po co masz gdzies iść w ogole?), masz córkę i zapewne alimenty i 500+ za nią, jesteś w ciąży, nie napisałaś, gdzie pracujesz i czy w ogole pracujesz i czy dlatego, że razem z córką jesteś na jego utrzymaniu zamiast pracowac, on mówi, że tylko d u p ę umiesz nadstawiac. Ani w ogole nie napisałałaś jakiej rady potrzebujesz. 

Ale chyba pisze o mieszkaniu proszę poczytać ze zrozumieniem...ja mam na dole on kupił u góry i wyremontował całość...ja pracuję oczywiście teraz chorobowe i mam swoje pieniądze, dlatego tak bolą mnie jego słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezradna
5 godzin temu, Gość Wiem co mówię napisał:

 To nie jego ten niby bękart? Co zrobił to ma. Proponuję ci wizytę u prawnika, poszukaj może u ciebie tak jak u mnie, prawnik w Urzędzie Miasta przyjmuje za darmo! Jeszcze jedno ... tylko byś d..ę nadstawiała ... to źle? Ilu by tak chciało! ... może mu nie nadstawiaj?

Teraz noszę jego dziecko, oczywiście z tym też był problem bo nie chciał...i mam swoją córkę z pierwszego małżeństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×