Jaka jest różnica między romantycznym związkiem na stałe z kobietą seks układem

Bo rozumiem że w obu przypadkach jakoś spędza się razem czas jakieś kino spacery spotkania kolację no a jakie są różnice

Myślę że nie ma głębszego zaangażowania w romantycznym związku myślę że jest szansa na ślub A w układzie tego nie ma 

Zwiazek na stale z założenia to jakieś zobowiązania np. para planuje wciąż ślub czy chociaż spędzić razem życie. Przedstawiają się swoim rodzinom itd. A w układzie nie ma takich obietnic czy deklaracji 

W układzie jest życie chwila która w każdym momencie może się skończy 

Bez podania przyczyny

nie wchodze w żadne układy i dobrze mi z tym.To tylko dla ...ludzi bez kręgosłupa moralnego.....i zdejmowania majtek na czas

Związek teoretycznie też można skończyć w każdej chwili. Tylko w układzie nie ma większych zobowiązań czy planów z założenia. Co nie oznacza że nie mogą się pojawić bo sama znam przykład kiedy układ przekształcił się w zwiazek

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Związek teoretycznie też można skończyć w każdej chwili. Tylko w układzie nie ma większych zobowiązań czy planów z założenia. Co nie oznacza że nie mogą się pojawić bo sama znam przykład kiedy układ przekształcił się w zwiazek

dzieki ale z kims kto nie ma oporów angażowac się w seks układy itp gów/na nie weszłabym w żadną relację

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

nie wchodze w żadne układy i dobrze mi z tym.To tylko dla ...ludzi bez kręgosłupa moralnego.....i zdejmowania majtek na czas

Na całe szczęście ja też nie wchodzę w układy tylko pragnę szczęśliwego związku 

układ ponprostu oznacza że para niczego sobie nie obiecuje i nie planuje ze soba: ślubu, dzieci, zamieszkania razem,przedstawienia się rodzinom i znajomym jako para, spędzania razem świat itd. Układ to raczej spotykanie się że sobą ale mieszkanie osobno i nie planowanie zamieszkania wspólnie w najbliższej przyszłości.

Układy są dobre dla ludzi którzy z jakichś powodów nie chcą się wiązać na stale np. są już w małżeństwie albo zwiazku ale brakuje im seksu, emocji czasem nawet uczuć.   Z rozsądku nie chcą konczyc stałego związku ale czegoś im w nim brak. Ewentualnie chcą być singlami inne szukają zobowiązań 

6 minut temu, Gość Kobieta napisał:

Na całe szczęście ja też nie wchodzę w układy tylko pragnę szczęśliwego związku 

Jaki to dla ciebie "szczęśliwy" związek?

* i nie szukają 

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Układy są dobre dla ludzi którzy z jakichś powodów nie chcą się wiązać na stale np. są już w małżeństwie albo zwiazku ale brakuje im seksu, emocji czasem nawet uczuć.   Z rozsądku nie chcą konczyc stałego związku ale czegoś im w nim brak. Ewentualnie chcą być singlami inne szukają zobowiązań 

To jest jakiś absurd haha. Zresztą pytanie z serii jak ma na imię Kasia...

22 minuty temu, Gość Grzesiek napisał:

Bo rozumiem że w obu przypadkach jakoś spędza się razem czas jakieś kino spacery spotkania kolację no a jakie są różnice

Jesli chodzi o uklad to moga ale nie musza spedzac czasu razem. Moga sie umawiac tylko na sex, jak w agencji. sms,spotkanie a po tym zero rozmow , czulosci czy innych aktywnosci.Uklad to uklad-w biznesach tez patrzysz na korzysci

Romans to co innego.

A zwiazek od samego poczatku to troche wiecej niz romans. Jest sex ,spedzanie czasu w romantyczny sposob, deklaracje,plany.Z czasem slub i dzieci . Choc niekoniecznie ale partnerzy sa szczerze zakochani,sa glownymi partnerami dla siebie (a czasem sie zdarza ze nawet sie nie zdradzaja)

Uklad- znajomość oparta na seksie i spędzanie czasu razem, skoncentrowana na tu i teraz bez deklaracji na przyszłość. Zwiazek- spotykanie się nie tylko w celu kolego spędzenia czasu razem ale planowanie razem wspólnej przyszłości, często założenia rodziny 

Pełen miłości, szczerości. OPARTY na szacunku , wierności, dobrej komunikacji między dwiema osobami dużo jeszcze tego można wymieniać 

4 minuty temu, Gość google napisał:

Jesli chodzi o uklad to moga ale nie musza spedzac czasu razem. Moga sie umawiac tylko na sex, jak w agencji. sms,spotkanie a po tym zero rozmow , czulosci czy innych aktywnosci.Uklad to uklad-w biznesach tez patrzysz na korzysci

 

Romans to co innego.

 

A zwiazek od samego poczatku to troche wiecej niz romans. Jest sex ,spedzanie czasu w romantyczny sposob, deklaracje,plany.Z czasem slub i dzieci . Choc niekoniecznie ale partnerzy sa szczerze zakochani,sa glownymi partnerami dla siebie (a czasem sie zdarza ze nawet sie nie zdradzaja)

Byłam w układzie i nigdy nie wyglądało to jak opisujesz. Były rozmowy po seksie, czułości., wspólne wyjścia, smsy i rozmowy między spotkaniami kilka razy w tygodniu, czasem codziennie. Nawet pojawiło się słowo kocham z jego strony ale ja na to nie odpowiedziałam tym samym. Nie wyobrażam sobie układu bez rozmów czy przytulania bo od tego są prostytutki-a i nawet  z nimi się rozmawia często 

Przed chwilą, Gość Laura napisał:

Byłam w układzie i nigdy nie wyglądało to jak opisujesz. Były rozmowy po seksie, czułości., wspólne wyjścia, smsy i rozmowy między spotkaniami kilka razy w tygodniu, czasem codziennie. Nawet pojawiło się słowo kocham z jego strony ale ja na to nie odpowiedziałam tym samym. Nie wyobrażam sobie układu bez rozmów czy przytulania bo od tego są prostytutki-a i nawet  z nimi się rozmawia często 

hahahahahhahahhah...tutka tylko inaczej w układzie

Najgorzej jak jedna że stron ssie obraża jak małe dziecko to to jest bardzo dziecinne i tak osobę bym za rączkę zaprowadziła do żłobka albo do przedszk0la

Ja jakby jakiś facet w układzie oczekiwał tego ze zaraz po wszystkim wyjdzie to nigdy bym na takie coś nie poszła. Nie umówilabym się więcej i tyle. Choć jestem tolerancyjna dla układów, romansów itd. Dla mnie takie zachowanie to traktowanie kobiety jak ...  ale na szczęście się z takim czymś nie spotkałam 

Ale wy mi tu piszecie tylko teorię bo wiadomo że z założenia układ to ma być tylko seks ale to tak nie wygląda żeby kogoś poznać na taki układ najpierw trzeba porozmawiać dobrze się z kimś czuć więc jak dla mnie to trochę tak jak związek i nie widzę różnicy między seks układem a związkiem bo związek też może być tylko dla seksu a ludzie budują wokół tego jakąś mitologię związek też może zakończyć się w każdej chwili z dnia na dzień jeśli jedna ze stron tak zdecyduje więc jak dla mnie seks układ związek czy małżeństwo to absolutnie to samo wszystko kręci się wokół seksu

Żeby konkretniej określić roznice  Musimy poznać wiek zainteresowanych osób .Inaczej bedzie  jesli sa mlodzi inaczej starsi.Czy są wolni?

1 minutę temu, Gość Laura napisał:

Ja jakby jakiś facet w układzie oczekiwał tego ze zaraz po wszystkim wyjdzie to nigdy bym na takie coś nie poszła. Nie umówilabym się więcej i tyle. Choć jestem tolerancyjna dla układów, romansów itd. Dla mnie takie zachowanie to traktowanie kobiety jak ...  ale na szczęście się z takim czymś nie spotkałam 

na szczęście mam inne myślenie i nie musze zniżać się do fenomenu układów i bycia wycieraczką nawet po przytuleniu dla kogoś, bo kim Ty jesteś, po rozmowie , seksie i zamknięciu za Tobą drzwi.???jesteś tylko panną do układu, zdejmujesz gacie, wkładają Ci, potem przytlenie, rozmowa i sajonara...zamknięcie drzwi,Tylko za darmo

8 minut temu, Gość Laura napisał:

Byłam w układzie i nigdy nie wyglądało to jak opisujesz. Były rozmowy po seksie, czułości., wspólne wyjścia, smsy i rozmowy między spotkaniami kilka razy w tygodniu, czasem codziennie. Nawet pojawiło się słowo kocham z jego strony ale ja na to nie odpowiedziałam tym samym. Nie wyobrażam sobie układu bez rozmów czy przytulania bo od tego są prostytutki-a i nawet  z nimi się rozmawia często 

Ja też byłam w układzie i własnie zrezygnowałam bo facet się zakochał.Powaznie, zaczął się angażować i traktować mnie jak swoją partnerkę a nawet przyszłą żonę. Mi chodziło tylko o sex, ale czasami pogadałam z nim,bo nie bylo z kim. I bardziej tez chyba z grzecznosci,bo widzialam ze on ma ochote, nie chcialam zeby pozniej mowil o mnie ze taka nieczula i go wykorzystala seksualnie

Ubogi umysłowo musisz być  jeśli dla ciebie związek i układ to to samo. I durne pytania zadajesz. 

Przed chwilą, Gość google napisał:

Ja też byłam w układzie i własnie zrezygnowałam bo facet się zakochał.Powaznie, zaczął się angażować i traktować mnie jak swoją partnerkę a nawet przyszłą żonę. Mi chodziło tylko o sex, ale czasami pogadałam z nim,bo nie bylo z kim. I bardziej tez chyba z grzecznosci,bo widzialam ze on ma ochote, nie chcialam zeby pozniej mowil o mnie ze taka nieczula i go wykorzystala seksualnie

nastepna DUPO_DAJKA co się chwali w necie jaka wyzwolona.Współczesne kobiety te z układów są dla mnie takim czymś nijakim jak korzystający z nich faceci

Układ jest głównie dla seksu i spędzania razem czasu a związek dla wspólnego planowania przyszłości. Nie każdy chce planować wspólna przyszłość z kimś ale druga osoba go pociąga i lubi spędzać z nią czas wtedy układ jest idealnym rozwiązaniem. Choć może być romantyczny jeśli ten układ to romans między np. ludźmi już po ślubie 

a do do układów to nie mam nic przeciwko jeśli tylko obu stronom to odpowiada i druga nie wymyśli sobie że chciałabym nagle żeby facet jej się np. oświadczył czy przedstawił rodzinie.

może niech jakaś osoba która była w układzie kiedyś a teraz na przykład jest żoną powiedz czy widzi jakąś różnicę między układem a małżeństwem