Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Tekst kobiety po 3 randkach

Polecane posty

Gość Gość

Fajna babka, rozwodka 33 lata z synem. Wczoraj usłyszałem tekst, a jakbyś miał syna takiego jak ja to jakbyś to wychowywał.

Ewakuacja, czy jeszcze nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po co ci kobieta z dzieckiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po 30 bez dziecka to same dziwadla zostały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Syna takiego jak ona? Ale fantazja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gergeggf

dzisiaj nie ma wolnych kobiet bez dzieci i bez skazy malzenstwa okolo 30 lat, niestety..

dlatego kazdy 30latek ktory zostal sam musi juz byc pogodzony z tym, ze czeka go samotnosc do konca zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale w temacie poproszę.  Czy to jedna z tych co szuka tatusia dla dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tak, zwiewaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jest mnóstwo kobiet wolnych po 30-stce bez dzieci. Np. w Warszawie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Haha 30 latka bez faceta czyli stara bezdzietna panna fu z kilkoma facetami na koncie be dzieciata podwójnie ble. Coś wam pasuje jelopy bez mózgu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet

Uciekaj!!!

I wybij sobie z glowy baby z dzieckiem!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
33 minuty temu, Gość Gość napisał:

Haha 30 latka bez faceta czyli stara bezdzietna panna fu z kilkoma facetami na koncie be dzieciata podwójnie ble. Coś wam pasuje jelopy bez mózgu? 

No nie, te z dzieciakami po nieudanym małżeństwie są najlepsze.  Chodzi tylko o to aby nie szukała ojca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxx

Ale nie wiedziałeś, że ma dziecko czy jak? A skoro wiedziałeś, to chyba zdajesz sobie sprawę, że będąc w ewentualnym związku będziesz to dziecko wychowywał, bo przecież nie będziesz udawał, że nie istnieje i traktował jak powietrze? Przeszkadza Tobie dzieciak, to poszukaj baby bez dziecka, a nie jej doope zawracasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaa33

No nie, te z dzieciakami po nieudanym małżeństwie są najlepsze.  Chodzi tylko o to aby nie szukała ojca. 

x

A co to znaczy nie szukała ojca? To dziecko nie ma ojca? Nie żyje czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość onaaaaaa33 napisał:

No nie, te z dzieciakami po nieudanym małżeństwie są najlepsze.  Chodzi tylko o to aby nie szukała ojca. 

x

A co to znaczy nie szukała ojca? To dziecko nie ma ojca? Nie żyje czy jak?

Ma ojca.  Uważam, że co najwyżej mogę go zaakceptować, polubić tego chłopaka.  Ale nie zamierzam ani go kochać, ani wychowywać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ma ojca.  Uważam, że co najwyżej mogę go zaakceptować, polubić tego chłopaka.  Ale nie zamierzam ani go kochać, ani wychowywać. 

Mieszkając z dzieciata siła rzeczy wychowujesz dziecko. Po co wam zabawa z taką czując niechęć i odrazę do dziecka? Normalna kobieta czując to was skreśla .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaaaaaaaaa33
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ma ojca.  Uważam, że co najwyżej mogę go zaakceptować, polubić tego chłopaka.  Ale nie zamierzam ani go kochać, ani wychowywać. 

Wychowywać będziesz chcąc nie chcąc, jeśli zdecydujesz się z nią być i wspólnie zamieszkać. Jeśli dzieciak zacznie ci np. pyskować, to co zrobisz? Zadzwonisz po jego ojca? Czy zamkniesz się w pokoju? Tak się nie da, być z matką, ale odciąć od dziecka. Jeśli nie chcesz wychowywać razem z nią jej dziecka, to daj sobie spokój, bo to i tak nie ma przyszłości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Mieszkając z dzieciata siła rzeczy wychowujesz dziecko. Po co wam zabawa z taką czując niechęć i odrazę do dziecka? Normalna kobieta czując to was skreśla .

No może trochę wychowujesz ale średnio Cię obchodzi jego edukacja, zapewnienie dobrego startu , czy to gdzie i jak spędzi wakacje. Poza tym nie zamierzam się wpierdzielac w kompetencje ojca.  Sam mam dziecko i nie chciałbym aby nowy koleś mojej byłej jakoś specjalnie się wtrącal w wychowywanie mojej córki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalaa
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

No może trochę wychowujesz ale średnio Cię obchodzi jego edukacja, zapewnienie dobrego startu , czy to gdzie i jak spędzi wakacje. Poza tym nie zamierzam się wpierdzielac w kompetencje ojca.  Sam mam dziecko i nie chciałbym aby nowy koleś mojej byłej jakoś specjalnie się wtrącal w wychowywanie mojej córki. 

Czyli jeśli dzieciak będzie tydzień na wagarach, to powiesz- ok, spoko, nic mnie to nie obchodzi, a jak będziecie jechać razem na wakacje, to dziecka nie weźmiecie? Daj sobie z nią spokój, nie nadajesz się do związku z dzieciatą kobietą, skrzywdzisz ją, siebie i to dziecko. Poszukaj sobie babki bez dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

No może trochę wychowujesz ale średnio Cię obchodzi jego edukacja, zapewnienie dobrego startu , czy to gdzie i jak spędzi wakacje. Poza tym nie zamierzam się wpierdzielac w kompetencje ojca.  Sam mam dziecko i nie chciałbym aby nowy koleś mojej byłej jakoś specjalnie się wtrącal w wychowywanie mojej córki. 

Tyle że ty nie mieszkasz z córką a kobieta z dzieckiem bierze cie pod swój dach gdzie już jest dziecko i żyjąc z nim na co dzień a nie interesując się to jakaś patologia. Nawet jeśli ma ojca czynnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość kalaa napisał:

Czyli jeśli dzieciak będzie tydzień na wagarach, to powiesz- ok, spoko, nic mnie to nie obchodzi, a jak będziecie jechać razem na wakacje, to dziecka nie weźmiecie? Daj sobie z nią spokój, nie nadajesz się do związku z dzieciatą kobietą, skrzywdzisz ją, siebie i to dziecko. Poszukaj sobie babki bez dzieci. 

Co najwyżej poinformuje ojca, na wakacje niech sobie jedzie tylko z matka (Ja jeżdżę sam że swoją corka) a później ja mogę jechać z nią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Facet, ja to przerabialem kilka razy. Nie wyjdzie. Chyba że dziecko do szkoły z Internatem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dlatego facet tylko z dorosłymi dziećmi na swoim bo w pakiecie zawsze dostajesz była do śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalaa
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Co najwyżej poinformuje ojca, na wakacje niech sobie jedzie tylko z matka (Ja jeżdżę sam że swoją corka) a później ja mogę jechać z nią. 

To musicie mieć dużo kasy i dużo urlopu, żeby sobie jeździć na podwójne wakacje- raz z dziećmi, a raz sami... to nie jest rodzina i tak jak pisałam, poszukaj sobie wolnej, chciaż też łatwo nie będzie bo sam masz dziecko, więc taka wolna też może ieć pretensje, że sam jedziesz z córką na wakacje... z takim podejściem wogóle będzie Tobie ciężko stworzyć jakikolwiek związek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość kalaa napisał:

To musicie mieć dużo kasy i dużo urlopu, żeby sobie jeździć na podwójne wakacje- raz z dziećmi, a raz sami... to nie jest rodzina i tak jak pisałam, poszukaj sobie wolnej, chciaż też łatwo nie będzie bo sam masz dziecko, więc taka wolna też może ieć pretensje, że sam jedziesz z córką na wakacje... z takim podejściem wogóle będzie Tobie ciężko stworzyć jakikolwiek związek. 

Dlaczego używasz słowa rodzina. Drugie małżeństwo to już nie jest rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Dlaczego używasz słowa rodzina. Drugie małżeństwo to już nie jest rodzina.

Pissing. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość druga żonaaa
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dlaczego używasz słowa rodzina. Drugie małżeństwo to już nie jest rodzina.

Haha dobre, dobre. Dla mnie drugie małżeństwo to prawdziwa rodzina, bo pierwsze to była młodzieńcza pomyłka. Tyle, że mój mąż chętnie jeździ na wakacje z moim synem z pierwszego małżeństwa, ba, zabieramy także jego córkę, a w przyszłe wakacje pojedziemy już w 5 bo spodziewamy się naszego wpólnego dziecka 🙂 Także da się, tylko nie z takim podejściem jak autora. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość run
6 godzin temu, Gość Gość napisał:

Fajna babka, rozwodka 33 lata z synem. Wczoraj usłyszałem tekst, a jakbyś miał syna takiego jak ja to jakbyś to wychowywał.

Ewakuacja, czy jeszcze nie?

ja bym już się z nią nie spotykał, chłopak ma ojca, nie potrzebuje drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość velour
5 godzin temu, Gość gergeggf napisał:

dzisiaj nie ma wolnych kobiet bez dzieci i bez skazy malzenstwa okolo 30 lat, niestety..

dlatego kazdy 30latek ktory zostal sam musi juz byc pogodzony z tym, ze czeka go samotnosc do konca zycia

Mało młodszych? nie w tym kraju to w innym, co za bzdury że lasek wolnych brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ale w temacie poproszę.  Czy to jedna z tych co szuka tatusia dla dziecka?

TAK !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 godziny temu, Gość Gość napisał:

No może trochę wychowujesz ale średnio Cię obchodzi jego edukacja, zapewnienie dobrego startu , czy to gdzie i jak spędzi wakacje. Poza tym nie zamierzam się wpierdzielac w kompetencje ojca.  Sam mam dziecko i nie chciałbym aby nowy koleś mojej byłej jakoś specjalnie się wtrącal w wychowywanie mojej córki. 

jesteś i..d..i...ot...ą , czy jak? Bo rozumujesz nie jak dorosły facet tylko jakiś dzieciak i to umysłowo ułomny. Albo coś naprawdę traumatycznego musiało sie tej kobiecie stać w zyciu ze w ogóle spotyka sie z takim czymś jak autor, przecież widać ze przygłup, nieodpowiedzialny, prymitywny i niedojrzały, a do tego podły, bo zwodzi kobietę a widać ze nie che być z nią w zwiazku na serio. biedna tak kobieta, naprawdę samotność musi jej dokuczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×