Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eliza

Wszystkie moje kolezanki maja dzieci i rodzine a ja nawet nie mam faceta

Polecane posty

Gość eliza

Wszystkie maja dzieci co jest ze mna nie tak ze jestem sama...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość eliza napisał:

Wszystkie maja dzieci co jest ze mna nie tak ze jestem sama...?

Też nie mam nawet faceta i mi smutno jak myślę o świętach ,znowu wszyscy w parach, a ja sama😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
19 godzin temu, kardulaki napisał:

Też nie mam nawet faceta i mi smutno jak myślę o świętach ,znowu wszyscy w parach, a ja sama😭

W swieta to ja akurar pojechalabym do matki na wigilje, ktorej juz nie mam. Wiec nie narzekaj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorcia

Wyjdź do ludzi. Nie siedź w domu cały czas. Może kogoś poznasz w najmniej oczekiwanym momencie. Może to być w drodze gdzieś, może to być w jakimś miejscu. Może idź do szkoły. W szkole może kogoś poznasz, np. nawet na kierunek bardziej męskim. Zapisz się do Cosinusa np lub gdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zorza
20 godzin temu, Gość eliza napisał:

Wszystkie maja dzieci co jest ze mna nie tak ze jestem sama...?

zacznij się tylko cieszyć z tego , że jesteś sama i wolna a zobaczysz jak tobie pozazdroszczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, Gość gosc napisał:

W swieta to ja akurar pojechalabym do matki na wigilje, ktorej juz nie mam. Wiec nie narzekaj. 

Ja nie mam własnych dzieci,rodziny  więc dla mnie wigilii może nie być czuje się fatalnie co roku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
31 minut temu, kardulaki napisał:

Ja nie mam własnych dzieci,rodziny  więc dla mnie wigilii może nie być czuje się fatalnie co roku. 

Od 14 lat spedzam Wigilje samotnie lub w pracy a potem wracam o 11 do pustego domu na emigracji. Jedz do matki poki jest i nie lamentuj bo chwila, ktora trwa moze byc najlepsza z Twoich chwil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marek00

U mnie jest tak samo jak u autorki tematu-wszyscy najbliżsi koledzy mają dziewczyny/żony oraz dzieciaki, więc nie mają już praktycznie czasu na spotkania.Jeszcze rok, dwa lata temu jak wszyscy nie byli ojcami spotykaliśmy się mniej więcej raz na 3 tygodnie, czasem raz w miesiącu, a teraz raz na kwartał.Życie już takie jest, a polecam czas poświęcić na swoje zainteresowania 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Greg
Dnia 18.11.2019 o 15:09, kardulaki napisał:

Ja nie mam własnych dzieci,rodziny  więc dla mnie wigilii może nie być czuje się fatalnie co roku. 

Poszukaj w swoim mieście znajomych na różnych portalach typu tinder, grupy osiedlowe czy dzielnicowe itp , pełno jest samotnych można sobie najpierw popisać czy bez zobowiązań umówić do kina 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.11.2019 o 15:44, Gość Gosc napisał:

Od 14 lat spedzam Wigilje samotnie lub w pracy a potem wracam o 11 do pustego domu na emigracji

Nie myślałaś o powrocie ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.11.2019 o 21:19, Gość Marek00 napisał:

U mnie jest tak samo jak u autorki tematu-wszyscy najbliżsi koledzy mają dziewczyny/żony oraz dzieciaki, więc nie mają już praktycznie czasu na spotkania.Jeszcze rok, dwa lata temu jak wszyscy nie byli ojcami spotykaliśmy się mniej więcej raz na 3 tygodnie, czasem raz w miesiącu, a teraz raz na kwartał.Życie już takie jest, a polecam czas poświęcić na swoje zainteresowania 🙂

No nie do końca bo są osoby ,które mają fajnych znajomych całe życie, których koleżanki nie dostają pampersowego zapalenia mózgu po urodzeniu dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaa

Uważam ze człowiek jest zwierzęciem stadnym w wielu ok 25-30 lat związki wchodzą w fazę bardziej rodzinna i jeśli prześpi się ten czas samem to może być problem. Portale internetowe sprawy łatwo nie załatwią bo tam tez sporo dziwaków się kręci... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, lonelyman napisał:

Nie myślałaś o powrocie ?.

Za  pozno juz na powrot by zaczynac wszystko od nowa, a zarazem za wczesnie. I nie ma do kogo. Wroce za 10 lat( na 10 lat przed emerytura) i bede zyc z oszczednosci. Tu dostalam kredyt na mieszkanie, w Polsce nie mialabym szans. Chociaz moglabym kupic  w Polsce za gotowke, to niewiele by zostalo na zycie a do zawodu swojego nie wroce. Jakby rodzice zyli to bym wrocila nie patrzac na nic. Taki los emigranta.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zawsze jest coś kosztem czegoś mimo że bywają różne drogi wyboru. Taki los. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Niestety nie każdemu życie się ułoży. Mi się również w życiu nic nie udało. Jestem po 40stce. Nie mam męża, dzieci, partnera, własnego mieszkania. 

I tez średnio przepadam za świętami bo w ten czas taki bardzo rodzinny uświadamiam sobie nędzę swojej sytuacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech podumam
Dnia 17.11.2019 o 11:52, Gość eliza napisał:

Wszystkie maja dzieci co jest ze mna nie tak ze jestem sama...?

Wybredna księżniczka szukająca księcia aktora z TV, nie dająca szpary przeciętnemu facetowi, więc i dzieci nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reksio
Dnia 17.11.2019 o 11:57, kardulaki napisał:

Też nie mam nawet faceta i mi smutno jak myślę o świętach ,znowu wszyscy w parach, a ja sama😭

Ty nie chcesz mieć faceta, dlatego nie masz. Jak ktoś wychodzi z inicjatywą to go odtrącasz, więc masz co masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gaduuu

 

 

5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Niestety nie każdemu życie się ułoży. Mi się również w życiu nic nie udało. Jestem po 40stce. Nie mam męża, dzieci, partnera, własnego mieszkania. 

I tez średnio przepadam za świętami bo w ten czas taki bardzo rodzinny uświadamiam sobie nędzę swojej sytuacji. 

Pytam poważnie, za dużo wybrzydzałaś? Książe nie zagadał? Nikt nigdy nie zagadał? Grałaś niedostępną? Trudno uwierzyć że jakbyś była miła i uśmiechnięta to nikogo byś nie trafiła. Albo się spasłaś więc do takich nikt nie podbija nawet aby poruhać. Kobieta jak jest kobieca, miła i pomocna to jest rozchwytywana, a jak jeszcze w miare ładna, z 5/10 to już ma stado adoratorów. Gdzie zrobiłaś błąd? Brak okazji czy okazje niewykorzystane? A może boisz się facetów, związków, masz coś z dzieciństwa, jakąś blokade, kompleksy, czy inne złe doświadczenia i się poddajesz. Coś musi być tylko pomyśl co to jest. Miałaś kiedyś faceta? Jakiś związek? Co z tym się stało? Chore oczekiwania i rozczarowanie, bo nie było jak w TV serialu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adada

Wg mnie jak laska przez wiele lat jest sama to coś z nią ewidentnie jest nie tak m. Kobiecie łatwiej kogoś znaleźć niz facetowi. Skoro nie znajduje to albo odstrasza adoratorów charakterem albo wybrzydzając przecenia swoją atrakcyjność lub co żadko sie zdarza wogóle nikt jej nie podrywa. U facetow to nie jest takie oczywiste. Bardzo często to tylko kwestia ich nieśmiałości i małej ilości prób więc są często "towarem" nawet mniej wybrakowanym jak kobiety w ich wieku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lato jak ze snu
8 godzin temu, Gość Gaduuu napisał:

 

 

Pytam poważnie, za dużo wybrzydzałaś? Książe nie zagadał? Nikt nigdy nie zagadał? Grałaś niedostępną? Trudno uwierzyć że jakbyś była miła i uśmiechnięta to nikogo byś nie trafiła. Albo się spasłaś więc do takich nikt nie podbija nawet aby poruhać. Kobieta jak jest kobieca, miła i pomocna to jest rozchwytywana, a jak jeszcze w miare ładna, z 5/10 to już ma stado adoratorów. Gdzie zrobiłaś błąd? Brak okazji czy okazje niewykorzystane? A może boisz się facetów, związków, masz coś z dzieciństwa, jakąś blokade, kompleksy, czy inne złe doświadczenia i się poddajesz. Coś musi być tylko pomyśl co to jest. Miałaś kiedyś faceta? Jakiś związek? Co z tym się stało? Chore oczekiwania i rozczarowanie, bo nie było jak w TV serialu?

Czytam to i placze prawie bo to jest o mnie. Twarz mam jakies 8/10 podobno, ale waze 90kg. I nawet te kilogramy nie byly przeszkoda by znalezc milosc, ktora podobno nieswiadomie "odrzucilam" przez blokade i kompleksy. Moze nie tyle gralam niedostepna co nie potrafilam skrocic dystansu. Pisalam tu niedawno i pare miesiecy temu tez. Dla przypomnienia ja mam 44 lata a on 32. Wyznal mi uczucie w pracy a w odpowiedzi dostal tylko usmiech. Pewien mily gosc, co mi tu doradzal( pozdrawiam 😊) uswiadomil mi ze ja mu tym samym dalam kosza choc bylam i nadal jestem w nim zakochana. 

Znalazlam jego fejsboka! Albo dopiero zalozyl albo dopiero wstawil zdjecia( sa nowe). Juz nie musze wysylac tradycyjnego listu.. a jednak sie wacham czy to ma sens tak odezwac sie po pol roku na fejsboku. Bo nawet jesli sobie popiszemy chwile to ja mu pierwsza chyba nie potrafie zaproponowac spotkania. Po czesci przez kompleksy i nie chce go narazac na spojrzenia itp a po czesci to nie wiem czy jeszcze jest jakas iskra. On raczej tez spotkania nie zaproponuje takie mam przeczucie. Jaki jest wiec sens w odnowieniu kontaktu jesli i tak nic z tego nie wyniknie. Bede wdzieczna za jakies rady. I przepraszam autorke ze sie dopinam ale nie udalo mi sie zalozyc tu tematu nowego mimo kilku prob.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
Dnia 17.11.2019 o 18:57, kardulaki napisał:

Też nie mam nawet faceta i mi smutno jak myślę o świętach ,znowu wszyscy w parach, a ja sama😭

Taa. ..bo mężatki to wszystkie takie szxzesliwe.  Zwlaszcza te,  ktòre zdradza mąż lub te co wyszly za mąz bo wpadka a nie z milosci. 

Puknijcie sie durne baby w łeb!  Trawa w ogrodku sąsiada zawsze zieleńsza,  co?  Wam ...kom się wydaje,  ze zalozenie rodziny to taki miòd i szczescie. 

A znacie prawde?  Skad wiecie czy te wasze mężate kolezanki są szczesliwe?  Do ludzi to kazdy udaje szczesliwego. 

Swieta mozecie spedzac z rodzicami lub zaangazowac sie w swiateczny wolontariat.  

Dla otrzezwienia umyslu radze tez poczytac topiki zdradzanych bądz uciemiezonych żon. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 24.11.2019 o 18:00, Gość niech podumam napisał:

Wybredna księżniczka szukająca księcia aktora z TV, nie dająca szpary przeciętnemu facetowi, więc i dzieci nie ma.

Albo szanujaca sie kobieta,  ktora szpary popusci dopiero po slubie, nie mogaca znalezc takiego co by poczekal 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×