Nienawidze swojej pracy

Mam juz dość, zawsze źle, wszystko źle...niech spuerdalaja 

Większość ludzi ma prace, której nienawidzi, mało tego zachęcają innych ludzi to podjęcia "jakiejkolwiek" pracy , bo kontakt z ludźmi, bo samorealizacja, bo niezależność... Taaa... zwłaszcza w markecie na kasie czy innym obozie pracy. 

12 minut temu, Gość XXX napisał:

Większość ludzi ma prace, której nienawidzi, mało tego zachęcają innych ludzi to podjęcia "jakiejkolwiek" pracy , bo kontakt z ludźmi, bo samorealizacja, bo niezależność... Taaa... zwłaszcza w markecie na kasie czy innym obozie pracy. 

Kazda praca lepsza od siedzenia w domu

8 minut temu, Gość Hjvc napisał:

Kazda praca lepsza od siedzenia w domu

Inaczej - każde zajęcie lepsze od siedzenia w domu. Praca ma taki plus, że zawsze można ją zmienić, bądź poszukać opcji indywidualnych.

Tez nienawidze swojej pracy, zarobki żałosne, większość osób to stare chamskie rury -baby którym chyba mąż odmawia, złośliwe kur*y

Moja praca jest lekka, łatwa, bezstresowa i dobrze płatna ale wkurza mnie sam fakt że muszę do niej wstawać rano i dojeżdżać 40 minut w jedną stronę

Ja też. Pracuję tu tylko dlatego, że nieźle płacą. Niestety nie widziałam ostatnio za dużo fajnych ofert.

30 minut temu, Gość Hjvc napisał:

Kazda praca lepsza od siedzenia w domu

To kłamstwo. Zrobiono badania i kiepsko płatna nierozwojowa praca szkodzi bardziej. No chyba, że ktoś nie ma za co żyć.

8 minut temu, Gość Przodownik napisał:

Moja praca jest lekka, łatwa, bezstresowa i dobrze płatna ale wkurza mnie sam fakt że muszę do niej wstawać rano i dojeżdżać 40 minut w jedną stronę

Ja kiedyś miałam dobrze płatną i fajną pracę którą mogłam wykonywać w domu, ale po ok. roku szefowi odbiło.

26 minut temu, Gość Dr io kg napisał:

Tez nienawidze swojej pracy, zarobki żałosne, większość osób to stare chamskie rury -baby którym chyba mąż odmawia, złośliwe kur*y

A gdzie pracujesz?

Witaj w 90% społeczeństwa.

3 godziny temu, Gość Dr io kg napisał:

Tez nienawidze swojej pracy, zarobki żałosne, większość osób to stare chamskie rury -baby którym chyba mąż odmawia, złośliwe kur*y

sądząc po słownictwie, to niczym sie od nich nie róznisz, a może nawet jest gorzej.