Podobam mu się czy nie

Od jakiegoś czasu (miesiąca), spotykam się z facetem. Twierdzi, że mu zależy, ale miał trudne przeżycia i trudno mu zaufać. Chce się spotykać, codziennie się odzywa, ale czuję w głębi duszy, że niezbyt mu zależy. Zwykle to ja podtrzymuję rozmowę albo przenoszę ją na 'głębsze' tory, zadaję więcej pytań. On nawet nie inicjuje kontaktu fizycznego. Czy słuchać intuicji?

Często się spotkacie? Jaki jest jak się widujecie

Przekonalam się wiele razy ze intuicja NIGDY nie zawodzi. Miesiąc czasu i zadnej fizycznej bliskości? Nie pocałował Cie? Czyli nie pociagasz go a spotyka się z Toba z braku laku, pewnie żeby nie czuc się takim samotnym, może Cie lubi ale to tyle. Bycmoze kocha byla i odchorowuje poprzedni zwuazek. Jakbys mu się na prawdę podobała to juz by do czegoś doszło, niekoniecznie byłyby deklaracje ale fizyczna bliskosc na pewno bo nie mógłby się powstrzymać. Miej honor i odpusc go sobie, bo predzej czy później on Cie oleje, najpewniej wtedy jak znajdzie taka która na prawdę go zauroczy a z nia juz pójdzie wszystko szybciej...

1-2 razy na tydzień. Mieliśmy tydzień przerwy, bo wyjechałam. Twierdził, że nie chciał mnie spłoszyć kontaktem fizycznym, ale zgadzam się, że to wygląda tak, że jestem z braku laku. 

Intuicji. Po coś ja mamy przecież.

38 minut temu, Gość Ewelina napisał:

1-2 razy na tydzień. Mieliśmy tydzień przerwy, bo wyjechałam. Twierdził, że nie chciał mnie spłoszyć kontaktem fizycznym, ale zgadzam się, że to wygląda tak, że jestem z braku laku. 

Nawet sie nie calowaliscie? Po miesiacu? Cos z nim nie tak. Moze pedal?

8 minut temu, Gość Gosciowa2 napisał:

Nawet sie nie calowaliscie? Po miesiacu? Cos z nim nie tak. Moze pedal?

No właśnie nie wiem. Zupełnie nic

Nie lubi samotności i karmi swoje ego Twoim zainteresowaniem z naciskiem ze masz oczekiwania. Odpuść sobie. Nie jest ciekawy Twojego życia, raczej niezbyt czuły. Taka poczekalnia 

Może jest porządny a nie taki rozwiązły jak ty!

Trudne przeżycia i dziwne zachowanie, za mało masz problemów?