Nie mam już do niego siły!

Powiedzcie mi czy wy też musicie swojemu mężowi wszystko powiedzieć jak krowie na rowie?

Ja np. jedzie na zakupy to powiedzieć mu co ma kupić?

Jak wstawia pranie to 1000czny raz pokazywać jak pralkę włączać i 1000000 jak wieszać.

Jak zostaje sam z dziećmi to musicie mówić żeby je przypilnowal przy lekcjach i nakarmił, albo wygonił do kąpieli?

Też tak macie, że jak tego nie powiecie to nic nie zrobi??

Szlak mnie trafia!

Ciągle tylko słyszę, że facetowi to wszystko trzeba mówić wprost bo się nie domyśli.

Albo udaje żeby ci pokazać że jest beznadziejny i żebyś mu dała spokój na drugi raz albo jest tępy. Wielu tak ma pociesz się.

szlag;)

Faceci to takie duze dzieci:)

1 minutę temu, Gość Monika napisał:

szlag;)

Faceci to takie duze dzieci:)

Monika :*:*

4 minuty temu, Gość na kość napisał:

Monika :*:*

Gosc na kosc :*:*;)

Ciągle! Jak wychodzi wyrzucić śmieci nie wkłada worka do kosza! I ja zazwyczaj zdąże coś wrzucić i muszę myć cały kosz. No nigdy go nie wkłada. Ciągle chodzę za nim i gaszę światło, potrafi wejść w butach i kurtce do pokoju po czym wraca się, zdejmuje buty a kurtkę wiesza w pokoju na krześle.

Mam ochotę wrzeszczeć!

Jak dobrze nie mieć chłopa. Jedno zmartwienie mniej

Do sąsiadki już drugi raz w tym miesiącu idzie jej pomóc, najpierw karnisz kupiła i nie miał kto zamontować potem szafę chciała przesunąć bo coś jej wpadło. A ja głupia od trzech miesięcy się doprosić nie mogę żeby półkę zawiesił, bo biedaczek musiałby iść do sklepu po kołki.

Jaka ja jestem głupia, że go trzymam w tym domu! O wszystko się muszę prosić, zero własnej inicjatywy. I jeszcze śmie powiedzieć, że się go czepiam! Trzymajcie mnie bo nie ręczę za siebie

I wkłada brudną patelnię do piekarnika! Żebym nie widziała

W lodówce zostawia puste opakowania i brudne talerze. A naczynia zostawia w zlewie bo ciężko mu do zmywarki włożyć

33 minuty temu, Gość Żona napisał:

Powiedzcie mi czy wy też musicie swojemu mężowi wszystko powiedzieć jak krowie na rowie?

1) Jak np. jedzie na zakupy to powiedzieć mu co ma kupić?

2) Jak wstawia pranie to 1000czny raz pokazywać jak pralkę włączać i 1000000 jak wieszać.

3) Jak zostaje sam z dziećmi to musicie mówić żeby je przypilnowal przy lekcjach i nakarmił, albo wygonił do kąpieli?

Też tak macie, że jak tego nie powiecie to nic nie zrobi??

Szlak mnie trafia!

Ciągle tylko słyszę, że facetowi to wszystko trzeba mówić wprost bo się nie domyśli.

 

Faceci czasem mają gigantyczny problem w komunikacji z kobietami i również w spełnianiu tych obowiązków domowych do których nie byli przyzwyczajeni wcześniej w życiu. W skrócie :
 

1) Bardzo często facet w zasadzie nie wie czym się różni piernik od wiatraka i może b. łatwo kupić źle. najlepiej pokazać mu opakowanie albo chociaż podać nazwę/firmę.

2) Tu to zależy od tego jak często on robi pranie, ale jeśli względnie często to powinien się nauczyć, większa szansa że twojemu coś mózg zeżarło albo celowo jest trudny.

3) To zupełnie zależy od faceta. 

nawet nie ma kto pomarudzić na mnie , chcę mieć żonę ludzie !