Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ania

Rozwodnik bez dzieci, plusy i minusy.

Polecane posty

Gość Ania

Rozwodnik plusy i minusy.  Proszę o pomoc, rozważam związek z mężczyzną po przejściach. Potrzebuje historii z życia, doświadczen,  poglądów. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dsajsh

To zależy jaką byla sytuacja. Czy była żona próbuje go odzyskać? Dlaczego się rozstali? Jak relacje z rodziną? Za mało danych żeby ci doradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
2 minuty temu, Gość Dsajsh napisał:

To zależy jaką byla sytuacja. Czy była żona próbuje go odzyskać? Dlaczego się rozstali? Jak relacje z rodziną? Za mało danych żeby ci doradzić

Raczej nie próbuje Go odzyskać. Ale obawiam się,  że gdy się o nas dowie, może się pojawić,  syndrom psa ogrodnika. Była na pogrzebie jego dziadka, tydzień temu, po czym podeszła i złożyła kondolencje jemu i jego babci. Niby nic wielkiego, ale strasznie mnie to wkurzyło. Rozstali się bo ona nie chciała dzieci. Taka informacje otrzymałam od niego, nie mam pojęcia czy to prawda i w czym on zawinił. Bo wina lezy po 2 stronach. Generalnie on jako. Mężczyzna się stara o nasz związek. Ale mam źle przeczucia,  zawsze będę ta drugą:( choć on mnie utwierdza że jej już nie kocha, że kocha mnie, że jestem atrakcyjniejsza. Ale byli razem aż 10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggffdfg

Ja jestem kobietą, po rozwodzie dwa lata, też byłam z mężem 10 lat ale jest już dla mnie zupełnie obcym człowiekiem choć mieszka blisko. Bardziej obcym niż najbardziej obcy przechodzień na ulicy. Jeśli się z kimś zwiążę, to ten ktoś nie będzie miał żadnego zagrożenia. Może z tym twoim jest podobnie? Może tamten związek to był błąd młodośći?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
2 minuty temu, Gość Ggffdfg napisał:

Ja jestem kobietą, po rozwodzie dwa lata, też byłam z mężem 10 lat ale jest już dla mnie zupełnie obcym człowiekiem choć mieszka blisko. Bardziej obcym niż najbardziej obcy przechodzień na ulicy. Jeśli się z kimś zwiążę, to ten ktoś nie będzie miał żadnego zagrożenia. Może z tym twoim jest podobnie? Może tamten związek to był błąd młodośći?

Dziekuje za odp. 🙂Staram sobie to tak tłumaczyć. Byli dosyć młodzi gdy się pobierali,  ona 23, on 26. Mało o niej wspomina a jeśli to robi , to tylko po to by zobaczyć jak się wkurzam, bo to mój czuły punkt. Ale tak czy siak , bardzo boli mnie to że nie będę w stanie mieć ślubu kościelnego,  a cywilny mnie nie interesuje. A on właśnie domaga się tylko cywilnego i dzieci,  najlepiej już, natychmiast:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×